Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co byscie zrobily na moim miejcu

Polecane posty

Gość gość

mam 16 miesieczne dziecko, kiedys planowalismy ze w kwietniu 2014 zaczniemy sie z mezem starac o kolejne dziecko, i wszystko ok, tylko....ze ja nie wrocilam jeszcze do wagi sprzed ciazy, zle sie czuje w moim ciele, a juz najbardziej dobija mnie brzuch - jest wystajacy i w talii mam 80 cm, co przy moim niezbyt wysokim wzroscie wyglada nienajlepiej. W ogole nie cierpie cwiczen fizycznych, nie umiem sie zmobilizowac - mialam nadzieje, ze jakos wroce do formy, przed kolena ciaza, ale nie udalo sie. I jak powiedzialam mezowi, ze mam obawy przed nastepna ciaza, czy sie decydowac, bo potem nie chce byc jeszcze grubsza to mi powiedzial "jak nie chcesz dziecka, bo dla ciebie jest wazniejszy brzuch to sobie z kims innym zrobie" I co ja mam robic teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssmerfecielosmilionos
Ty na razie nic nie rób,czekaj teraz na *****męża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale czy jest sens zachodzic w kolejna ciaze z taka figura?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przed 2 ciąża miałam też te kilka kilogramów więcej i wiesz urodziłam 6 tygodni temu w ciąży przytyłam 9 kg a teraz waże już 5 mniej n iż przed ciazą i myślę że to właśnie ciąża i karmienie piersią mnie odchudziły :) bo jakoś przed te kilogramy nie chciały zejść w żadnen sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co dziecko ma być jedynakiem bo figura nie ta? Do figury można wrócić, a aktywność fizyczna to nie tylko żmudzne brzuszki w domu, uwierz ;) Mąż powinien kochac Cię taką jaką jesteś, więc poczekaj na jego ruch ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ma być Wasza wspólna decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smarkata
znajdź jemu fajną babkę żeby dziecko było ładne, a tak mówiąc to jesteś fleja i leń który nie dba o siebie, tylko czekaj kiedy kopnie ciebie w tłuste dupsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate456
nie powinien tak do ciebie mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co chcesz teraz pozbyć się brzucha jak zaraz znowu będzie wielki? Będziesz myślała jak schudnąć po drugim porodzie, teraz nie ma już sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze zmien diete, jedz saltki i mniejsze porcje. Zadnych fastfoodow. Moze zumba, plywanie. To nie jest takie wyczerpujace a pomaga. W mezu to chyba nie masz oparcia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate456
ty smarkata powinnaś się leczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem jakas fleja, tylko po prostu nie moge zgubic tego brzucha. Co do sensu schudniecia przed kolejna ciaza - ja widze, ze jest duzy sens, bo wole teraz zrzucuc 6 kg, niz po drugiej ciazy miec do zrzucenia np 12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój mąż jest prostakiem i chamem nie warto brać kogoś takiego pod uwage przy podejmowaniu waznych decyzji , jego postawa jest beznadziejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do tego co powiedzilal maz, to chyba mialo to byc troche zartem, ale mnie to srednio smieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż zamiast Cię docenić że dobrze myślisz to Ci tak powiedział... Ja bym w życiu nie chciała drugiego dziecka kosztem swojego zdrowia a nawet figury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate456
autorko nie przejmuj się złośliwymi komentarzami.najczeaciej piszą je zakompleksione baby źeby się dowartościować.żeby schudnąć trzeba jednak dużo się ruszać.ogranicz swoje porcje i słodycze oraz inne przekąski a bedzie dobrze tylko trzeba czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Wy jesteście podłe krowy ! Nic nie potraficie doradzić, tylko żeby komuś doj******autorko nie przejmuj się tymi kretynkami.. A co do Twojego tematu, skoro pragniecie dziecka to nie zwracaj uwagi na figurę, dużo kobiet nie dochodzi do poprzedniej wagi czy wyglądu, bo ciało kobiety się zmienia, najzwyczajniej w świecie zapytaj męża czy nadal mu się podobasz itp. jeśli tak to niczym się nie przejmuj :) zajdziesz w drugą ciążę, wiadomo, że przybędzie Ci kg, ale potem Ci to spadnie i będzie wszystko ok, ja też się boje, bo jestem w 7 mies, ciąży mam 21 lat i chciała bym mieć ładne ciało, boje się, że nie wrócę do figury sprzed ciąży, a we wrześniu mam ślub i wesele i chciała bym pięknie wyglądać, ale z drugiej strony myślę sobie, że nawet jak stracę figurę to będziemy mieć nasze maleństwo i będę się cieszyć tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko a po co chcesz wracać do formy i później tę formę niszczyć drugą ciążą? Machnij drugie i potem wracaj do dawnej figury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie wolalabym wczesniej sie troche odchudzic, zeby po drugiej ciazy bylo mniej do zrzucania. Pewnie myslicie, ze sie obzeram niewiadomo jak - otoz wg mnie nie, nie wiem czemu ten brzuch mi zostal, mam kolezanke, ktora wcina wielkie kanaplki w pracu i jest plaska jak deska, ale ja niestety nie ma tego szczescia :( A ostatnio po prostu tak bardzo mi sie nie chce cwiczyc, ze jak sobie postanowie ze wieczorem pocwicze to caly dzien od rana mam w glowie, ze jeszcze przede mna ta katorga z cwiczeniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko daj sobie spokój z tym odchudzaniem, bo to wygląda trochę jak jakaś obsesja, ciesz się, że mąż chce drugiego dziecka, postarajcie się o nie i wszystko będzie dobrze :) bo facet inaczej może się zniechęcić do Ciebie, pomyśli, że nie chcesz dziecka, a chcesz prawda ? Nie zwracaj uwagi na ciało, urodzisz i wtedy będziesz wracać do swojej formy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myslicie ze bez cwiczen sie uda? jak zaczne sie zdrowo i regularnie odzywiac? Nie mowie,ze licze na plaski brzuch jak u nastolatki, ale chociaz chcialabym z 10 cm zgubic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to bez sensu bo jesli masz sklonnosc do tycia w ciazy to I tak przytyjesz, wiec lepiej tera postarac sie o kolejne dziecko o otem zabrac sie porzadnie za odchudzanie. inna sprawa ze masz chamskiego meza, moj za taki tekst do mnie chyba by po gebie dostal :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ciazy przytylam 15 kg, wiec nie jakos masakrycznie duzo, a ze przed ciaza wazylam 3 kg wiecej niz bym chciala , a teraz waze 3 kg wiecej niz przed ciaza, to uzbieral sie wlasnie 6 kg na plusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 kg nadwagi to nie tak duzo. Ja mam wage w normie, ale musze uwazac na to co i ile jem. Wystarczy, ze mniej/zdrowiej jem i chudne. Sprobuj zdrowiej sie odzywiac. Podrzucam link do fajnego bloga. Tam znajdziesz przepisy na fajne salatki. Robie je sobie do pracy + bulka z ciemnego pieczywa. http://beautyandblossom.blogspot.de/ Pomysl o basenie.Dziecko mozesz zabrac ze soba i bedzie mialo frajde. Moze sauna pomoze. Sa tez specjalne zabiegi w salonach kosmetycznych. Nigdy z nich nie korzystalam. Zazwyczaj chodze na oczyszczanie twarzy, peeling kawitacyjny czy mikrodermobrazje i jestem zadowolona. Wiec zabiegi odchudzajace pewnie tez maja jakis sens:) Ale z kosmetyczka poczekaj, az bedziesz po drugiej ciazy. Szkoda wyrzucac pieniedzy w bloto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za wszystkie dobre slowa! Nie wiem jak to jest, ale jak wciagne brzuch to jest w miare ok, ale jak tak mam brzuch "na luzie" to mam po prostu beben. Postaram sie z tym jedzeniem pokombinowac, dzieki za link do bloga :) jak byscie jeszcze mialy jakies spostrzezenia to dajcie znac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×