POZNAŁEM DZIEWCZYNE MA 25 LAT I NIE MYSLI O SLUBIE CZY ONA JEST NORMALNA

prowo az sie kurzy 8/10 na zachete

Bo gadanie o małżeństwie z osobą, którą zna się od niedawna to głupota lub desperacja, która zresztą z głupota się wiąże. " może inaczej to widzimy, bo ja tylko relacjonuję pewne rzeczy. natomiast nie w tym jest problem, że się nie znamy, tylko że ona ma 25 i nie zamierza ustabilizować życia. czy to nieśmieszne?;)

proooooowo 7/10 haha

no i dlatego masz taką presję, bo oni mają a ty nie? o matko! wokół mnie też same pary są,jedne nawet młodsze ode mnie i co? Mam na g**** szukać męża z tego powodu? wiesz co to,że ktoś nie ma żony czy męża przed 30. to nie jest nienormalne. Zamiast patrzeć na to co mają inni, to zastanów się czego ty chcesz od życia. Bo małżeństwo to jest ogromna odpowiedzialność za drugiego człowieka, chęć poświecenia się dla siebie na wzajem i oddania. A przysięga, którą składasz przed ołtarzem to nie głupia formułka, tylko ofiarowanie całej swojej miłości drugiemu człowiekowi, wyznanie,które wiąże dwoje ludzi ze sobą na całe życie. Więc zastanów się czy ty jesteś na to gotowy czy tylko chcesz się 'hajtnąć' żeby już mieć jak inni, żeby 'nie odstawać'.

"może inaczej to widzimy, bo ja tylko relacjonuję pewne rzeczy. natomiast nie w tym jest problem, że się nie znamy, tylko że ona ma 25 i nie zamierza ustabilizować życia. czy to nieśmieszne?" Sam podobno niedawno postanowiłeś ustabilizować życie. Co oznacza, że niektórzy ludzie potrzebują na to czasu i to nie jest śmieszne, tym bardziej że mąż i dzieci to nie jedyna możliwa w życiu stabilizacja. Jeśli dziewczyna jest jak to mówisz dziecinna, to albo ci się podoba i akceptujesz to co ty uznajesz za wadę, albo nie. Najciekawsze w tym jest to, że ty masz problem, a ona nie. Stabilizacja to problemy, a taką ma mylącą nazwę haha

O jejciu, ja też mam takie myślenie jak ona :)

22:20:56 - pięknie napisałaś o małżeństwie, na pewno jesteś dobrą żoną lub kandydatką na żonę co czyni Cię wartościową kobietą. jednakże do niej to wszystko na razie nie dociera, nie jest na tyle dojrzała:(

A po co ma brać polskiego tępego dziada na utrzymanie?

Jak dziewczyna nie jest faceta pewna, to niemal zawsze będzie mówić, że nie jest gotowa na "stabilizacje".

nie no padnę, gdybyście znali się z 5 lat, mogłabym zrozumiec, że takie rozważania się pojawiają u jednej ze stron, bo dobrze ja poznałeś i chcesz z nią wiązać przyszłość.Ale chłopie ty nic o niej nie wiesz, podoba ci się i pitolisz jakieś głupoty, bo ci się slubu zachciało,jakbyś myślał że na tym się twoje problemy skończą. Kurde nawet jak prowo to idzie się pośmiać.

mam dobrze płatną pracę. i nie jestem tępy. a Twoje negatywne podejście do mężczyzn polskiej narodowości zbytnio mni nie interesuje. no właśnie dziecinne jest dla mnie to jej podejście do małżeństwa, rodziny, tak jakby można było to "odkładać na później";) może ona w ogóle nie zamerza się tym zainteresować? w ogóle ktoś kto nie myśli o tak ważnych w życiu każdego człowieka rzeczach jak dom i dzieci może być dojrzały?

A moim zdaniem ona bardzo dojrzale oceniła, że nie jest gotowa na pewne rzeczy. Niedojrzałe to jest robienie dzidziusia i hajtanie się "bo inni już mają", to i ja muszę kogoś złapać :D Mój były też proponował mi stabilizację jak ty to nazywasz, ale jego wizja była w uproszczeniu była taka, że zrobimy sobie z dwójkę dzieci, a on zostanie kierowcą tira i będzie wyjeżdżał tak jak jego ojciec w dalekie trasy :D No bardzo dojrzale, bardzo, dzieci narobić, a potem się zjawiać w domu raz na dwa tygodnie :/ Niektórym to się wydaję, że są dojrzali.

wyszłam za mąż majac lat 33. Dziecko urodziłam mając 34. Zdrowe. Poczęte w 2 cyklu starań. 30+ to nie jest jeszcze starość! Nie żałuję, że tak, jakby ktoś powiedział- późno. Wykształciłam się, pożyłam, zjechałam pół świata. Wybrałam fajnego faceta a nie pierwszego lepszego. Ja tam się dziwię babkom, co w wieku 25 lat chcą wychodzic za mąż i dzieci rodzić. Widać mało ciekawie potrafią żyć. A dzieci ich mi szkoda, bo będą miały dość nudne mamuśki. Ogólnie myślenie, ze 25 lat to czas na męża i dzieci to straszny przeżytek. Weź się rozejrzyj facet i oprzytomniej.

no tak, nie jest gotowa, dojrzała, mądra na tyle, by stać się matką i żoną, źle ją oceniłem narobiłem sobie nadziei, a to zwykła gąska:(

a dawno się poznaliście. ona ma 25 lat a ty ile, że takie plany chcesz już poczynić?

Zrozum, że jak się zjawi właściwi facet, to ona będzie gotowa na ślub, Ale miłoby było żeby ten facet dał jej szansę się poznać i zaufać sobie, bo ja tam jak jednemu nie ufałam, to też opowiedziałam że do ślubu mi się nie śpieszy.

no nie wiem, u mnie się zjawił właściwy facet,jesteśmy szczęśliwi 10 lat a do ślubu i dzieci nas nie ciągnie, więc to też głupi polski stereotyp

"no tak, nie jest gotowa, dojrzała, mądra na tyle, by stać się matką i żoną, źle ją oceniłem narobiłem sobie nadziei, a to zwykła gąska" No niestety :/ Ona taka niedojrzała gąska, a z drugiej strony taki dobry rodzinny pawik, z innym gatunkiem lepiej się nie rozmnażać.

"no nie wiem, u mnie się zjawił właściwy facet,jesteśmy szczęśliwi 10 lat a do ślubu i dzieci nas nie ciągnie, więc to też głupi polski stereotyp" Ale to inna sprawa, bo nie ciągnie was obu :) miło dobrać się pod tym względem :)

Szukaj wśród brzydszych dziewczyn, znajdziesz taką i będzie przeszczęśliwa, że ktoś dał jej szansę jedynego normalnego wzoru życia (czyli z mężem i dziećmi).

gość no tak, nie jest gotowa, dojrzała, mądra na tyle, by stać się matką i żoną, źle ją oceniłem narobiłem sobie nadziei, a to zwykła gąskasmutas.gif czy ty głupi jestes?

Dobrze udaję głupiego ten prowokator.

jak tak można ? może najpierw poznaj ją w ogóle, bądź z nią, a nie slub byś chciał od razu jak jakis desperat.

no żeby się dyskusja rozkręciła, to trza pisać takie bzdety, bo zawsze się trafi ktoś moralizujący będzie dalej szło.

Ja tam myślę, że naprawę chodzą takie typy po świecie. Tak jak w moim przypadku, koleś który ledwo mnie widział kilka razy, a już o swoich marzeniach o żonie i potomstwie opowiadał, nie mógł zrozumieć dlaczego o tym myślę w kategorii "może za trzy lata", a nie "już". Przecież potem będziemy starzy! Przecież dziecko będzie miało starych rodziców! Jak ktoś nie jest gotowy zaczekać na druga osobę to niech szuka następnej gotowej się rozmnażać. Rozstałam się z nim i poznał nową dziewczynę, potem następną i minęły już dwa lata, czyli za rok już za stary będzie na ślub i dzieci hahahaha.

ja mam 21 lat i marzę o zaręczynach :(

ja mam 21 lat i marzę o zaręczynach smutas.gif x a co, nie masz już konkretnie pomysłu na siebie:O

Zaręczynach z przystojniakiem, którego będą zazdrościć koleżanki. Chcę mu prać gacie, sprzątać i gotować w zamian za to, że on da mi obietnicę pięknego wesela, które będę wspominać całe życie.

normalny to ty nie jesteś frajerzyno ze zrytym beretem wyobraż sobie ćwoku wiejski że nie każda kobieta marzy o bachorach i ślubie w wieku lat 25 a niektóre w ogóle o tym nie marzą w żadnym wieku więc stul pyszczynę i spadalski z forum