Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tesciowa ma mi za zle bo nie chce gotowac jej corce

Polecane posty

Gość gość

mieszkamy w domu teściowej -dom ma zapisany maz ,my zajmujemy gore ,a tesciowa ze szwagierka dół .Wiadomo ze za to ze maz dostal dom musi dożywotnio opiekować się mama ,a szwagierka" kiedyś" się wyprowadzi ....dodam ze maz szwagierke splaca mysle ze do 2 lat uda nam się to zalatwic ,ale nie tu lezy problem ....tesciowa ostatnio podupadla na zdrowiu i nie jest w stanie sobie ugotować ,posprzatac itp....i pna oczekuje ze ja będę to robic i wszystko było by ok tyle ze ona uważa ze mam tez gotowac szwagierce ,bo jak gotuje dla swojej rodziny ,dla teściowej to od razu i dla szwagierki niby racja tylko ze szwagierka to len smierdzacy otwarcie mi kiedyś powiedziała ze ona nie jest sprzataczka i nie gotuje itp....I jestem teraz ta najgorsza bo się postawiłam ...do tego rozumiem mogę posprzatac pokoj teściowej ,ale nie będę sprzatac w ich salonie ,kuchni bo korzysta z tego tez szwagierka .....i teraz wszyscy mi obrabiają tylek jaka ze mnie wredna s...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i powinnaś, świnio! dom dostaliście to pomagajcie rodzinie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscianka
Tesciowej ugotuj, bo choŗa, ale szwagierce nie! Po co? Nie jestes sluzaca!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem swinia !!! A szwagierka swoja czesc za dom dostaje ......a dwa dom jest zapisany na meza wiec ja jej nic nie jestem winna ,mam swój dom i gdyby nie fakt ze jest daleko od miejsca pracy to na pewno bym w nim mieszkala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego córka nie sprząta i nie gotuje matce, tylko Ty? nie masz obowiązku opieki nad teściową tylko jej dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dokladasz się do rachunkow, czy po prostu uważasz, ze to obowiazke tesciowej płacić za prąd, wode, podatki za grunt, nieruchomość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gotuj u siebie, na dwa dni i zanoś po talerzyk tylko teściowej, choremu nie odmawiajmy pomocy, ale szwagierce nie dawać, niech sobie kupi i zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwni jesteście i nie umiecie się dogadać. Zamiast gotować na zmianę albo razem i jeść razem jak rodzina, to stwarzacie jakieś dziwaczne problemy. Śmieszne wg mnie jest, że gotujesz sobie mężowi i teściowej, a szwagierka w tej samej kuchni ma gotować obiad dla siebie w osobnych garnkach. Studenci we wspólnej chacie się czasem lepiej dogadują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serce ją boli, że szwagierkę trzeba spłacać! wolałaby zagarnąć wszystko po teściowej a dziewczynę na ulicę wyrzucić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można gotować dla wszystkich w domu z wyłączeniem jednej osoby, nonsens :O wszyscy siadają do stołu a ta jedna musi sobie zrobić osobno ale niektóre baby mają nayebane w tej głowie, wykalkuluje sobie coś i się trzyma swojego , bo taki przepis, bo dom, bo jest spłacana przez męża więc nie dam jej obiadu, ja piertole, chyba tylko Polki takie są zawzięte i zawistne, więcej tracisz niz zyskujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinnas, ale oczywiscie nie za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech kazdy gotuje dla swojej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka męża i jego siostra to też rodzina!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc na jakiejnzasadzie splacacie szwagierke czy ona wystapila do sadu o splate czy tak z powodu sprawiedliwosci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego ja nigdy nie zgodziłabym się na mieszkanie z kimś. Tylko mąż i ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa przepisala dom swojej córce a mojemu męzowi nie, pomimo to nie jestem zła, dom mi sie nie podoba i płaca duże podatki za dzierżawę i za duży garaż im się wybudował na moim miejscu wy to byście pewnie tą teściową z córką zabiły, chciwe pazerne krówska !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja popieram autorke - skoro tesciowa mieszka z corka to czemu corka jej nie gotuje nie sprzata nie zjmuje sie pokojem? ... co sobie sluzaca znalazly??? masakra !chodzisz do pracy? szwagierka pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szwagierka ma rączki niech sobie sama gotuje .Natomiast teściowej pomagaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może teściowa powinna zmienić zapis - dom zapisać córce za opiekę a was wygonić i dać wam parę groszy spłaty, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie gotujemy w jednej kuchni bo mamy wszystko osobno tzn.kuchnie lazienke itp....szwagierka mi wogole nie przeszkadza tyle ze nie bede gotowac komus kto mi jawnie powiedzial ze nie dotuje nie sprzata bo nie jest sprzataczka rachunki za wszystko robimy my z mezem.Umowa byla taka ze szwagierka sie wyprowadza i wiadomo ze skoro zostajemy z tesciowa to jej pomagamy ale poki co szwagierka mieszka wiec ani mysle sprzatac jej pokoi kuchni i ich lazienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka meza i jego siostra, to JEGO RODZINA, nie autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie gotujemy w jednej kuchni bo mamy wszystko osobno tzn.kuchnie lazienke itp....szwagierka mi wogole nie przeszkadza tyle ze nie bede gotowac komus kto mi jawnie powiedzial ze nie dotuje nie sprzata bo nie jest sprzataczka rachunki za wszystko robimy my z mezem.Umowa byla taka ze szwagierka sie wyprowadza i wiadomo ze skoro zostajemy z tesciowa to jej pomagamy ale poki co szwagierka mieszka wiec ani mysle sprzatac jej pokoi kuchni i ich lazienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Wy czytać nie umiecie ludzie? Mąż ma dom zapisany w zamian za opiekę. Opiekuje się Mamą? Opiekuje. To znaczy jego żona też to robi. Gotuje i sprząta. Jego siostra nie chce nic robić, więc z jakiej racji ma mieć nadal podsuwane pod nos? Poza tym jest spłacana, kasę ma na jedzenie. Skoro nie chce sprzątać i brać udziału w codziennych obowiązkach domowych, to dlaczego autorka ma ją obsługiwać? Co ona, jakaś niepełnosprawna jest czy co? A jak dostanie wszystkie pieniądze, to niech w**********la szpagatami z tego domu. Powinna sama wziąć się za porządki, umówić z bratową, powiedzieć - słuchaj, ja dzisiaj robię to, czy tamto, a ty jutro byś mogła to i to zrobić, podzielić się obowiązkami i nie było by sprawy. A tak to co ma autorka zrobić? Teściową się opiekuje bo się wywiązuje z obowiązku, a lenia czemu ma hołubić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość matka meza i jego siostra, to JEGO RODZINA, nie autorki xxx autorka również nie jest dla swojego męża rodziną - rodzina to więzy krwi! on może się z nią rozwieść w każdej chwili i wypieprzyć na bruk - a mimo to mu gotuje i sprząta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu to ty masz to robić a nie twój mąż? nie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzine tworzą maz, zona i dzieci a nie tescioa i szwagierka, tak również rodzice autorki i jej rodzenstwo nie sa rodzina męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż to nie rodzina? No proszę, a ja durna myślałam, że pobierając się, ludzie zawiązują "podstawową komórkę społeczną", jaką właśnie jest rodzina... Ksiądz w kościółku nie powiedział, pani w urzędzie też nie? oO No ale co ja tam wiem, musze męża uświadomić, że od dekady wcale rodziną nie jesteśmy... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam moją bratową za rodzinę i guzik ci do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a małżeństwo bez dzieci to rodzina czy nie? a po rozwodzie dalej są rodziną czy nie? w końcu jak wzięli ślub kościelny to na całe życie, prawda? co twój ksiądz na to? a jak facet żeni się drugi raz to z pierwszą żoną dalej są rodziną czy nie? z matką i siostrą się nie rozwiedziesz - więzy krwi pozostają na całe życie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 12.36 kolokwialnie rzecz ujmując, kolo doopy mi lata kogo uważasz za swoja rodzinę, a kogo nie, co nie zmienia faktu, ze rzeczona bratowa nie jest twoja rodziną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×