ILE WAS KOSZTUJE OBIAD W RESTAURACJI I ZA ILE OSOB

zaciekawilo mnie to czytajac temat dot,ze obiad w knajpie ma byc niby luksusem, oczywiscie moze byc luskusem,ale zalezy za ile, bo 100zł na 3 osoby to zaden lusus, wrecz smieciowe zarcie

Wczoraj 60 zł dwie osoby. Ogólnie u nas nie ma drogich restauracji, małe miasto, ostatnio otworzyły się dwie nowe i też nie mają wygórowanych cen, spokojnie za 100 zł się w trójkę zmieścimy. Lokale są bardzo fajne, jedzenie dobre a ceny przystępne, żeby ściągnąć jak najwięcej ludzi.

Wszystko zależy od miasta i restauracji. Mój obiad z poprzedniej niedzieli - sałatka + cielęcina ze szpinakiem = 80coś zł oraz dwa kieliszki wina - 30zł, partner - zupa (nie wiem ile) + sałatka i rostbef oraz coś do picia i przystawka = też ok. 100zł. Nie wiem ile wyniósł rachunek, ale zostawił kelnerowi jakieś 250zł. łącznie z napiwkiem.

50 zł na 2 osoby :)

Fuddruckers Ja losos z grilla Maz steak z poledwicy Sałatki Razem 250pln Potem Starbucks Frapuccino i Americano 50

Warszawa. Jak jem gdzieś w okolicach uczelni to na ogół max 40zł za dobry obiad z deserem. Jak idę gdzieś z mężem (dzieci już duże) to płacimy tak koło 60-70zł za osobę za obiad i deser. Tyle że my nie pijemy a wiadomo dobre wino podnosi cenę. Kilka razy byłam z mężem na służbowych kolacjach to tam patrząc w kartę można dostać oczopląsu i człowiek się zastanawia czy dobrze zera policzył :D a do tego porcja taka że jedzenia trzeba szukać na talerzu :D prywatnie jakbym miała się wybrać do knajpy gdzie za obiad zapłacę 400zł i wyjde głodna to chyba bym musiała na głowę upaść. Uważam że w takiej przecietnej restauracji za 100zł spokojnie 2osoby zjedzą dobry obiad. Może nie nacieszy się oka dziełem sztuki na talerzu ale przynajmniej się wyjdzie z pełnym brzuchem :)

taaa jasne, forumowe mitomanki znowu w akcji. w restauracjach zostawiaja po pare stów i mieszkaja w willach z basenem a maz zarabia 10.000 co namniej i jak ty zarabiasz mniej to powinnas sobie znalezc prace taka zeby wydatki stanowily 10% dochodow. dziwne tylko ze co chwila pojawiaja sie tematy typu:"co zrobic, lekarz nie chce mi dac L4 w 5 tygodniu ciazy, a ja mam prace stojaca i meczaca, w koncu sklep to nie przelewki"

co za bzdurny temat, restauracja restauracji nierówna, jedna to buda z byle jakim żarciem, a druga to wykwintna kuchnia w luksusowym otoczeniu. W wielu miejscach (nawet w lepszych knajpach) są zestawy lunchowe za 20 zł. W dobrej knajpie obiad (przystawka, drugie, jakiś deser albo kawa) to min. 100 zł od osoby - bez wina.

Nie , nikt nie ma prawa miec kasy skoro ty jej nie masz :p

zsasa ja nie mowie ze nie mam kasy. ale zebym zostawila 250zł na jedno posiedzenie w restauracji to musialabym zarabiac co namniej 7.000 zł a tyle nie zarabiam. zarabiam polowe.

My jak idziemy na obiad 2 os. dorosłe i 2 dzieci to mieścimy się w 100 zł ale to może nie jakaś wykwintna restauracja bardziej PUB. I nie jemy fastfudów tylko normalne dania domowe.

ja jem gorący kubek na 2 osoby więc w 3 zetach sie zamykam

Przecież wyraźnie napisałam, że to nie ja płaciłam rachunek, z reszta nigdy nie płacę. Jak nie wierzysz to sprawdź sobie cennik w 'La Scalla' Wrocław, powinni mieć swoja stronę. Chodzimy także do tańszych restauracji, gdzie za mięso z warzywami zostawia się jakieś 25-30zł. do tego wino czy koniak to ok. 10zł.

78 zl za 3 osoby: - 3x zurek - rolada, kluski i zestaw surowek - golonko w sosie czosnkowym, chleb, smalec, kapusta zasmażana - do picia piwo 0,5l, coca cola 0,5l, sczek kubus dla dziecka. dziecku bierzemy tylko zupe, drugie danie je z nami

Ja nie jem w restauracjach, bo wolę wiedzieć co mam na talerzu i jak to było przygotowane od początku do końca. Poza tym w większośc***orcje są za duże i tylko roztyć się można od takiego jedzenia

[zgłoś do usunięcia] gość zsasa ja nie mowie ze nie mam kasy. ale zebym zostawila 250zł na jedno posiedzenie w restauracji to musialabym zarabiac co namniej 7.000 zł a tyle nie zarabiam. zarabiam polowę x x x no widzisz, a ja (my) zarabiamy 2x tyle i dla nas 250zł zostawic w restauracji to jest nic, wiec to zalezy od dochodow rodziny, mamy 2 pary znajonych , ktorzy chodza z nami na obiad z dziecmi, ale reszta w zyciu nie byla w restauracji na obiadzie a sa małżenstwem ponad 10 lat( z braku kasy na takie wyjscia)

dzis bylismy w restauracji na obiedzie i nasz koszt za 3 osoby 3 zestawy krewetek duze w panierce z salatką 54żł-jako przystawka po 5 sztuk na talerzu 3 żurki z kielabaska i jajkiem w chlwbie - 45zł karkowka z talarkami i warzywami na parze 32zł roladki boczkowe z kap i grzyb +ziemniaki i surowka - 36zł kopytka(dla dziecka) 12zł 2 kawy-16zł coca cola 4 zł razem:200zł . . w tej restauracji +/- tyle placimy chociaz jemy rozne rzeczy, w moim mieście to najlepsza restauacja(podobno i w okolicy, Podlasie dla jasności) za szybki obiad w bistro wynosi nas 52zł/3 osoby

Średnio 35-45 euro. Z winem ( my nie pijemy) średnio około 60-70 dla dwóch osób. Ale nie ma co porównywać zarobków w Belgii a w Polsce.

za 2 osoby 150zł z 2 lampkami wina, 2 dania bez przystawki

W moim przypadku opisze Wrocław, może komus się przyda, zawsze idac w miasto zaplacisz wiecej ,za obiad dla kilku osob, dobrze jest tez aby nie wpaść na mega drogie restauracje, bo wtedy wychodzi sporo:/ jest duzo fajnych , malych knajpek w których ceny SA adekwatne do jakości i ilości jedzenia ostatnio z koleżankami odwiedzilam pizzerie http://www.pizzalovepane.pl, może ktos tez był i słyszał ??:)

plebs się wozi i pisze "steak" zamiast stek. LascaLLa zamiast La Scala.. wiocha debile nie umieją czytać...

No my zaszaleliśmy kilka tygodni temu. Za kolację dla 2 osób zapłaciliśmy 640 zł plus wino czyli ponad 700zł. A co najgorsze byłam nie do końca zadowolona.

a zalezy gdzie, ja bylam ostatnio w gdyni w restauracji www.mariaszek-gdynia.pl/ i musze przyznac, ze naprawde jedzenie pyszne i obsługa tez w porzadku a ceny nie duze.

Wszystko zależy od tego w jakiej restauracji i co będziecie jeść. Ja najczęściej chodzę tu http://sycylia.com/ i jestem bardzo zadowolona. Jedzenie przepyszne!

mieszkam w warszawie, nie chodzimy do drogich restauracji, srednio na 2 osoby wydajemy 80 pln, czasami 120, naprawde sporadycznie 180:). Ostatnio bylam w swoim rodzinnym (malym) miescie i bardzo sie zdziwilam ze danie w knajpie wloskiej kosztowalo jakies 23 - 30 pln!

Strasznie duzo...serio tyle placicie? Ja jestem z innej bajki. Pewnie kazdy tak tu pisze ale maz zarabia w euro ok 3tys a naprawde liczymy sie z kazdym groszem. W ulubionej restauracjj bierzemy 2 zestawy obiadowe za ok 15zl, ewentulnie pizze a ja salatke z plackiem czosnkowym. Do tego wode albo sok, czasem kawa za ok 7zl jedna. Sporadycznie deser tez ok 7 do 10zl. Synek lat 3.5 je wszystko z nami, porcje sa ogromne. Nasz rachunek to kolo 60, 70zl. Nie wyobrazam sobie zostawic w restauracji 400, 500zl. Mam za to jedzenia na tydzien.

Ja wydaję około 40 - 50 zł za dwie osoby.

Obiad bez okazji (typu podczas weekendu albo wycieczki) dla 3 (dziecko 6 lat) to ok 70-80 euro. W tym jest zestaw dla dziecka (ok 10 euro) a dla nas przystawki danie glowne, lampka wina i piwo plus deser z kawa. Jak idziemy od restauracji "z okazji" na 2 doroslych wydajemy ok 100-120 euro . Nie chodzimy po "gwiazdkowych" restauracjach.... to nie nasza broszka, bylismy kilka razy przy oficjalnych okazjach i nas nie zachwycilo.

"dzis bylismy w restauracji na obiedzie i nasz koszt za 3 osoby 3 zestawy krewetek duze w panierce z salatką 54żł-jako przystawka po 5 sztuk na talerzu 3 żurki z kielabaska i jajkiem w chlwbie - 45zł karkowka z talarkami i warzywami na parze 32zł roladki boczkowe z kap i grzyb +ziemniaki i surowka - 36zł kopytka(dla dziecka) 12zł 2 kawy-16zł coca cola 4 zł razem:200zł" musisz być strasznie otyła, jak tyle jesz...krewetki, zupa w chlebie i jeszcze drugie ?

Ja nigdy nie wydaję dużo pieniędzy na obiad. Najczęściej jem u nich http://www.sycylia.com/ kuchnie mają naprawdę świetną, moim zdaniem warto!