Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalinkA1232

Czekające na pozytywny test ciążowy 2014

Polecane posty

Gość anii84
Moim zdaniem nie będzie to miało wpływu na test, ja jak robiłam test tydzień po dniu spodziewanej @ to druga kreska od razu praktycznie sie pojawiała i była bardzo mocna. Poprzednim razem jak w ciąży byłam to dzień po spodziewanej kreski nie bylo, a dws dni później bladziutka. Także wiem ze teoretycznie test powinien juz kilka dni po zapłodnieniu bądź w dzień spodziewanej @ wyjść ale ja uważam ze lepiej tydzień odczekać. Czasem @ mi sie spoznial, robilam test a dzień lub dwa później cholera przychodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Martucha powinien wyjść ok;) jest temat na kafe o wróżeniu płci z obrackzi i tak z ciekawości sobie prozedchwila powrozylam i obraczka zatacza okrągi czyli dziewczynka hehe ciekawe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martucha - ja sobie właśnie przypomniałam, że wieczór przed moim testowaniem były igraszki u nas. Nie spodziewałam się 2 kresek a okresu i miałam taką chcicę, że męża wymęczyłam do 1 w nocy :P Potem się wystraszyłam, że mogliśmy coś nabroić ;) Także rób kobieto i po seksach ;) Laurka - jak ten test zrobić? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sie robi tak: bierzesz wlos i przekladasz go przez obraczke. kladziesz obraczke na dloni a nastepnie ja unosisz. obraczka zaczyna "wirowac". jesli zaczyna krecic sie w kolko, a raczej po okregu - dziewczynka, jesli przod-tyl jak wahadło - chlopiec. jesli podnosisz i przestaje sie kreciec, ruszac czy jak tam zwal - to wiecej dzieci nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stare wierzenia..moja babcia po ślubie mnie spytała kto pierwszy do mnie podszedł i życzenia mi składał. Odpowiedź była, że tata, no i babcia stwierdziła, że pierwszy będzie syn. Zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh takie głupoty ale czemu nie spróbować;P można sobie zartyy porobić ale z tego co czytałam to niektórym się sprawdzało:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe, wszystkie znaki na niebie mówią, że syn u mnie. Nawet to wahadełko z obrączki :P Chyba zaczynam w to wierzyć..a może Pesteczka nam powróży z kart! Jesteś tam czarownico? hehehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serio?? o ja moje pzeczucie dziewczynka i takie kregi wychiodza ze ci mowie. a dziś fatalny dzień twarz wygląda tragicznie az mi wstyd w pracy;/ bo mam kontakt z klientami a nawet makijaż nie jest w stanie tego ukryc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pryszcze to ja też mam, nawet 2 tak wielkie na brodzie. Wcale się nie goją i nie znikają potem :/ Blizna zostaje. Masakra. Włosy też mam matowe i takie przetłuszczające się :/ To chyba nie wyznacznik. Moja kumpela na studiach zaszła w ciążę i po prostu wypiękniała, zrobiła się laska, zgrabna. Brzuszek miała taki zgrabniutki, mały a tu córka wyszła piękna. Wcale jej urody nie zabrała a nawet odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
hehen dokładnie:) mam nadzieje ze kilka tygodni i będziemy wiedzieć ;) 2 syfki kochana to bym szczesliwa była ja mam wielkich z 8 jak naliczyłam a małych to nawet nie jestem w stanie zliczyć, a na plecach i rękach masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka, dzięki za wpisanie. Już nie długo poczujesz mocniejsze ruchy. Evilinka, chciałabym Ci powiedzieć, że przez Ciebie kupiliśmy z mężem automat i mieszanki chlebowe i właśnie minutę temu zaczął się robić nasz pierwszy chleb orkiszowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Momi ale super. ja siedze w pracy i poczułam w brzuchu znów bąbelki;) to dzidziuś mój słodki, akurat byłam tak zgięta trochę i pewnie miał ciasno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Płeć dziecka ciężko z kart wywróżyć, podobnie jak i ciążę, ale poczytam na necie, jakie karty na to wskazują i możemy się pobawić :P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska
a ja czuje, ze zbliza mi sie okres...pojecia nie mam, czy podbrzusze mam takie wzdete i obolale przez zakwasy i to, ze czuje jakby zaraz nogi mialy mi wejsc w tylek, bo mam takie obolale i ciezkie po cwiczeniach, czy chodzi o to, ze zbliza sie @:/ ale pewnie @ idzie...w ogole to wczesniej widzialam ze 2 nitki brazowe w sluzie, wiec calkiem mozliwe, ze za chwile dostane miesiaczke:/ do tego humor mi sie zmienil i jestem bardzo na anty nastawiona. juz cos na fejsie zauwazylam i tez troche poszarpalo mi to nerwy:/ jak mam miec @ to jestem jak tykajaca bomba:/ i wkurza mnie cala reszta rzeczy...jak co roku zastanawiam sie, czy nie isc na jakis drugki kierunek studiow albo nie pomyslec o jakims studium, zeby miec dodatkowo technika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Hehe a mi się okres skończył i teraz dopiero się źle czuje :/ Nie wiem czy jakiś wirus złapałam czy co , ale gorączki dostałam i mdłości, i głowa mnie tak boli że mam ją ochotę sobie urwać:/ Masakra :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Momi - super! Jak kupiliśmy maszynę to po tygodniu 1kg do przodu był :P Non stop maszyna chodziła, hehehe. Ja kupuję powszedni i wrzucam różności do środka. Powiem Ci jeszcze, że naszą maszynę można wyłączyć z kontaktu na 5 minut i się nie resetuje. Więc po mieszaniu wyłączam na chwilkę i mokrą ręką wyciągam mieszadło. Włączam z powrotem. Po to, aby nie było dziury po mieszadle w chlebie jak już się upiecze :P Laurka - ale Ci zazdroszczę tych pląsów w brzuchu. Ja nie czuję jeszcze. Czułam coś tydzień temu przez kilka dni jak leżałam na plecach, ale to chyba jakaś tętnica pulsowała :P Jesteś w tym nielicznym procencie kobiet, które czują szybciej. Ogólnie po 20 tygodniu dopiero. Oj, poczekam sobie jeszcze. Pesteczka, no to dajesz z kartami :P Tylko córkę mi jednak wyczaruj, hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestka - to plagi egipskie jakieś masz!! Klątwę ktoś na Ciebie rzucił czy ki czort?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tajska a kiedy miałaś mieć okres bo już mi się pomieszało? Zakwasy to najlepiej rozciągnąć i poćwiczyć trochę albo gorąca kąpiel. Ale to drugie to odpada bo nie wiemy czy okres będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska
Juz dostalam @ :/ zmienie pozniej w tabelce na nowy termin...ale zastanawiam sie czy warto bo wyjatkowo wkurza mnie moj M i chyba kopne go zeby sie ogarnal. Po prostu mam dosyc tlumavzyc sie dlaczego nie mamy slubu i dlaczego po 8 latach nie mamy nic sprecyzowanego tylko na oko. Ostatnio powiedzial ze cywilny mozna za mies wziac...chyba po to zeby odbebnic i zamknac mi buzie. Zebyscie zle mnie nie zrozumialy bo jest dobry dla mnie ale co to za facet ktory nie mysli powaznie o ustaleniu daty slubu. Juz mu mowilam ze o ciazy mysli a o slubie nie potrafi...Dawno temu powiedzial mi ze jak bede miec stala prace to zamieszkamy razem i ciagle zmienia wersje. Rozmawiamy o tym cuaglw ze kiedy ten slub to ten do mnie czy jestem pewna ze chce konkordatowy jak od dawna ustalony jest ten fakt...Czy on mnie kurna zbywa?? Czy po prostu wziac go na sile ustalic ten termin i zyc ze swiadomoscia ze to JA napieralam... Jak wy miedzy soba ustalaliscie slub? Czy od razu po zareczynach?? Bo z jednej strony mysle zeby go kopnac i isc dalej przed siebie a z drugiej str on jest dobry dla mnie ale za grosz zero zorganizowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:/ My to razem mieszkaliśmy. Zaręczyny były 2 lata wcześniej, ale dlatego, że musieliśmy wrócić do kraju, poukładać wszystko a ślub od początku chcieliśmy wziąć i tak. Razem jakoś, zgoda była w tym temacie. Dziwnie tak u Was kurcze... a że tak spytam oboje jesteście wierzący? Może nie chce, bo nie uznaje gdzieś w duchu kościelnego? Czasem tak ludzie mają...my jesteśmy katolikami może średnio praktykującymi ale jednak na kościelnym nam bardzo zależało. I samo jakoś tak naturalnie się potoczyło. Maleńkie przyjęcie, ślub w kapliczce. Żadnych ceregieli - tu też była zgodność. Czasem odmienne patrzenie na samo wesele oddala ślub. Spokojna rozmowa powinna wszystko rozstrzygnąć. Tylko się nie denerwuj w rozmowie, bo to nic dobrego nie przynosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tajska bo niektórzy faceci tacy są że jak ich nie poprowxadzisz za rączkę to się nie zbiorą przez parę kolejnych lat ;) my kobiety to musimy zawsze kombinowac i najlepiej to robić wszystko tak żeby faceci myśleli że to ich pomysł i że to ich decyzja... ;) tak mnie uczyła mamusia :p i to ona pomogła mojemu mężowi zdecydować sie na ślub. Powiedziała: "jak to bedzie wyglądać dziecko się urodzi a wy bez ślubu?" :p stara śpiewka ale pomogło... ;) ogólnie to chciał być moim mężem, a ja jego żoną :D ale gdyby sie dziecko urodzilo a my nie wzielibyśmy ślubu to już byśmy chyba nigdy nie wzieli. Zawsze bylyby jakieś inne widatki i wymówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale my czesto rozmawialismy ze chcemy slub i mimo ze jakos super wierzacymi ludzmi nie jestesmy to konkordatowy ma jakas glebie w sobie. Tez rozmawialismy ze slub i ewentualny poczestunek po slubie i tyle. Tak jak u ciebie wszystko obgadane ale wiesz ile czasu slysze zapewnienia o naszej przyszlosci? Czego nie mamy robic a do ustalenia daty nie spieszy mu sie. Wierz mi ze nie jestem nachalna i nie mowie codziennie "kiedy?" ale czasami juz wybucham. To moja kolezanka znala sie kilka miesiecy z gosciem i zaszla w ciaze i od 5 lat sa razem mimo ze wpadka i krotka znajomosc. A ja prawie 8 lat bez przerw i zastanawiam sie czy moze ja jestem jakas lewa. U mnie bylo powiedziane ze jak skoncze 1 stopien studiow i w sumie jakbym juz skonczyla a ten nie potrafi zadeklarowac sie:/ Pisalam o tym kiedys ale miedzy nami jest 10 lat roznicy-on ma 33 lata tzn skonczy to nie wie czego chce?? Byl moim pierwszym facetem w ktorym znalazlam jednoczesnie przyjaciela. martucha ale zdaje sie ze zaszlas w ciaze przed slubem?? To jest inaczej bo macie dziecko i spoczywa na was jakas odpowiedzialnosca ja czuje sie czasami jak popychadlo. Cale zycie ja mam decydowac za niego??:/ Pewnie przez okres jestem taka wkurzona i zawiedziona ale boli mnie to. Juz ostatnio wygarnelam mu ze pewnie jakbym byla w ciazy to szybciej by sie okreslil bo niby musialby. Ja nie wiem jak mam z nim rozmawiac. Nie jestesmy ze soba rok czy dws lata a osiem lat. Oczywiscie zamieszkac chcialby nawet od razu...moze szuka jednoczesnie sprzataczki, kucharki i kochanki:/ Nawet pytal czy przed slubem nie zamieszkamy...Naprawde jest jak dziecko:/ Ale chociaz dzieci sa pewne co do zabawek jakie chca a on?? W zeszlym roku przegial pale i chodzil za mna i prosil o wybaczenie zebym nie odchodzila i jeszcze bezczelnie klamal jak pytalam go o prawde. I ta sytuacje tez mam ciagle w glowie...Raz jedyny tak mnie zawiodl a ja czulam totalna pustke...nie pamietam zebym cos takiego kiedys czula. Wtedy wykrzyczalam mu ze pewnie dlatego nie myslal o slubie to plakal i przepraszal... Tak pisze o sobie ale latwiej jest jak czlowiek wyrzuci z siebie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii84
Tajska, bo faceci zawsze czas maja, mój tez mówił ze ślub ok ale zaczekamy, może za kilka lat, jostatecznie ślub wzięliśmy po 2 latach od zaręczyn, a po 4 znajomości, w tym roku będzie 4 rocznica ślubu. Teraz słabo pamiętam ale faktycznie trochę sie na ten temat spieraliśmy a w końcu mój stwierdził że nie wiedział ze ślub jest dla mnie taki wzny! A teraz często powtarza ze to dobra decyzja ze wtedy wzielismy i nie czekalismy i dobrze ze przy swoim obstawalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawde jestem w kropce. Kiedys myslalam ze ultimatum jest dobre ale czy wystarczajace na tyle zeby zorganizowal sie w pore? Na co dzien jest do rany przyloz ale potrzebuje tez meskiej decyzji a nie kogos kogo bede prowadzic za raczke. Niektorzy faceci sa jakos bardziej zorganizowani... Musze wziac lekcje od Pestki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anii racja. Ale to jest dziwne moim zdaniem...mowi ze nie chce zyc na kocia lape i chce slubu a za chwile mam mieszkac z nim przed slubem. Ja kiedys nabijalam sie do niego ze na 10 rocznice wezmiemy to byl oburzony a teraz mowil ze to swietny pomysl. To zapytalam czy moze nie chce na 11 rocznice albo na 15 od razu...Ja mowie prosto z mostu a nie dociera do niego. Nie wiem jak trafic do niego. A po tym jak zawiodl mnie to wtedy dotarlo do niego co stracil...Popieprzone to wszystko:/ Nie mam komu wyzalic sie:( Kiedys kolezanka powiedziala mi ze to wieczny piotrus pan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tajska, jak Ci zależy to nie boj sie powiedzieć wprost ślub za rok (miesiąc .... - wstaw kiedy chcesz) albo sie żegnamy. Ja sie wahalam powiedzieć wprost a teraz maz mówi ze jakbym mu ultimatum postawiła to szybciej by sie zdecydował i kłótni byśmy uniknęli. Uleglam tez ze odczekamy po ślubie jakiś czas z dziećmi a jak juz prawiev2 lata minęły i zaczelam nalegac ze juz to jeszcze chcial odwlec. Teraz tez żałuje bo okazało sie ze to nie takie proste i juz tyle czasu na dziecko czekamy. W ważnych sprawach warto walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to mam wrazenie ze im starszy facet tym robi sie za wygodny:/ i dlatego wszystko przedluza i zwleka zeby okreslic sie. Mysle czy nie wrocic na dzienne studia i zaczac wszystko od zera. Raz wrocilam bo myslalam ze zmadrzeje i guzik bo jest to samo. A po zareczynach byloby ponad 3 lata a w nerwach zerwalam je w zeszlym roku po tym co odkrylam w jego tel. I niby stara sie wszystko naprawic i chce zebym byla w ciazy a deklaracji zadnej:/ Chyba urlop w samotnosci przydalby mi sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tajska mówię ci weź go za rękę i idź z nim do kościoła ustalić datę. ;) Przed tym jeszcze spytaj go czy cię kocha. Powiedz mu że ty go kochasz i chcesz z nim spędzić resztę życia i że ten ślub jest dla ciebie bardzo ważny. A kwestie jaki to ma być ślub ilu gości itp ustalicie w międzyczasie... ;) kochana może niektóre pomyślą że to tak nachalne i naciąganie, ale jeśli facet nie umie się zebrać to inaczej sie nir da. Ja tak jęczałam mężowi na temat drugiego dziecka i w końcu wzięlam sprawy w swoje ręce.. ;) tajska kochana tak jak anii mówi facet musi wiedzieć że coś jest dla ciebie ważne i niestety krzyczenie wypominanir na nich nie działa. Wiem to po swoim... kurcze co u mnie? nie wiem czy jakiegoś zapalenia pęcherza nie dostałam. Po wczorajszym seksie mnie boli i czuje jakbym była poobcierana od środka. W dodatku podbrzusze i pachwiny mnie bolą... aj zawsze coś. :( Pestka jak będziesz wróżyć to ja też jestem chętna hehe... :p a i jeszcze co do snów to moja babcia, prababcia wójek i prawdopodobnie ja mamy/miały coś takiego że jak coś się śni to się później sprawdza. Mi kiedyś parę dni po śmierci śniła się moja babcia. Dziecko spało koło mnie a ona do niego ręce wyciągała tak jakby chciała go ze sobą zabrać. Automatycznie się obudziłam usiadłam złapałam go ręką powiedziałam"nawet nie próbuj" i automatycznie zasnęłam... później się jeszcze parę razy pojawiła w snach ale się za nią pomodliłam i odeszła. Nie wiem czy w takie rzeczy wierzycie ale wydaje mi się że poprostu jej dusza nie chciała jeszcze odchodzić. Przed śmiercią widziała prawnuka raz bo nie mialam jak jej go przywieźć. Szybko zmarła. Kacper miał jakiś roczek i nawet nie zdążyła się nim tak naprawde nacieszyc. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×