Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mysliciel1234

Dziewczyny zdarzyło wam sie podrywać faceta albo zaczepić

Polecane posty

Gość mysliciel1234

Jeżeli tak w jakich okolicznościach czemu itd,, jeśli nie to czemu tego nie robicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy w zyciu tego nie robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel1234
Dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mi sie podoba to moge sie odezwac , spytac o cos : o ulice , sklep itd. wtedy widze jak reaguje, czy tez jest zainteresowany znajomoscia ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewnym portalu randkowym weszlam na profil faceta, mial zdjecie z pustym kuflem, napisalam pod zdjeciem: szkoda, ze juz pusty ;) To bylo 2lata temu, teraz jestesmy zareczeni, planujemy slub. I to ja go pierwsza zaczepilam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego był pusty? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel1234
to jakiego rodzaju zainteresowania się wtedy spodziewasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta Gra jest tak stara jak świat! Oczywiście, że to my zaczynamy podchody - choćby daniem sygnału mową ciała! I bardzo dobrze, że tak jest - inaczej spotykałybyśmy się z wiecznymi zalotami od mężczyzn z niższych lig! Kluczową kwestią jest zaczepić, zaintrygować, a potem zrobić krok w tył i niech polowanie zacznie mężczyzna. W swoim życiu raz zdecydowałam się na jasny sygnał, że mężczyzna mi się podoba. Wiedziałam, że jest mną zauroczony, ale wyjeżdżał na kilka miesięcy za granicę więc zdecydowałam się na pierwszy krok w postaci dość jednoznacznej wiadomości. Dalej postępowałam według odwiecznych zasad i wynikiem był 2 letni związek. Jeśli jestes pewna, że mężczyzna jest zauroczony to możesz pozwolić sobie na śmielszy krok. Ale to musi być pewność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel1234
jak wyglądają takie sygnały ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja postanowiłam, ze nic nie będę robić... na 99 % nie pomyślał o mnie w kategorii partnerki, znam go może 3 miesiace, rozmawiałam 3 razy, unika kontaktu wzrokowego, zawsze to ja podejmowałam rozmowę, zaprosiłam na fejsa, na głowie stawać nie będę - tylko to takie upokarzajace dla mnie, bo zawsze byłam taka niedostepna i wyniosła... dobrze mi było samej, ale nic nie poradzę, że do pana M. serce mi szybciej wali, ale na glowie stawać nie będę... przejdę nad tym do porządku dziennego, potraktuję to uczucie jak grypę żołądkową, wyleczę się z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
także owszem, zagadywałam, zaczepiałam z nadszarpnięciem mojej przerośniętej dumy, ale bez rezultatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel1234
ale jak ? uśmiechacie się co mówicie ? Może wasze zaczepki są błednie interpretowane jak pytacie o godzinę czy ulice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ja takiego robiłam ... odzywałam się na tematy ogólne, żeby lody przełamać i wogle się poznać chociaż trochę, patrzyłam się na niego ukradkiem - on ileś tygodni też, ale teraz już tego nie robi, unika mojego wzroku, to po co więcej... czemu myśliciel to analizuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to były rozmowy na zasadzie kolegi i koleżanki ze studiów/szkoły/kursu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel1234
interesuje mnie ten temat , osobiście ciężko mi zauważyć kiedy jakaś dziewczyna mnie podrywa lub po prostu sie jej podobam a kiedy rozmowa czy wymiana spojrzeń jest jedną z tych milionów przypadkowych i nic nie znaczących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no właśnie widzisz, ja tu się podkochuję, mam 27 lat, a nic więcej nadto co napisałam nie potrafię/ nie chcę/ wstydzę się zrobić... tak wiele osób mówi, ze jak facet jest zainteresowany, to powinien pierwszy dać znać, że my się poniżamy i narzucamy, jeśli dajemy znaki... co ja tam jeszcze przy nim robiłam.. włosy poprawiałam zalotnie, kręciłam loka na palcu, eksponowałam szyję, to akurat nawet nasz znajomy zauważył i zażartował z tego, więc coś tam było widać po mnie, tak myślę przynajmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdarzyło, odważnie sama zagadałam, zapomniałam co miałam mądrego powiedzieć i zrobiłam z siebie kompletną idiotkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland, i jak to się skonczyło? znałaś go wcześniej? matko, może ja zaryzykuję, ale będzie siara, jak powie, że nie jest zainteresowany, korona mi z głowy spadnie dosłownie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel1234
nigdy nie zaproponowałaś wspólnego wyjścia z znajomymi z pracy na piwo albo impreze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W celu podrywania nie, a normalni zagadywać w rożnych sytuacjach zdarza mi się często, ale to wcale nie świadczy o tym, że mi się facet podoba :p po prostu rozmowna jestem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wogle to zamierzałam go jeszcze podpytać, gdzie lubi wychodzić ze znajomymi, tylko po co - moje przyjaciółki sobie mieszkają w Warszawie, a na na wschodzie, więc nie miałabym nawet z kim iść, żeby "przypadkowo" spotkać go w jakiejś knajpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel1234
może trzeba zaprosic go na jakieś wyjście na piwo lub impreze ? nawet w wiekszym gronie po alkoholu człowiek robi sie bardziej odważny i rozmowny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba ze zaproponuję wyjscie całej grupie... tylko ogólnie mam od groma pracy teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uznał, że jestem jakaś dziwna, ale porozmawiał bo uznał, że "ładna, można spróbować" (jego słowa). Dalej uważa, że jestem dziwna i bardzo to lubi, a to blisko 10 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad ty go wytrzasnęłaś? widzisz, ja z tym rozmawiam, ale te nasze rozmowy kończą sie w momencie, jak w danej chwili wyczerpia nam się tematy, mówimy sobie "cześć, na razie" i tyle- czyli jak kolega i koleżanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zaproś go kiedyś na kawę, co Ci szkodzi? Albo powiedz mu komplement, po prostu i zobacz reakcję. Nie zawsze musi być solidny temat rozmowy, jak się kogoś szczerze lubi można rozmawiać o niczym i to najbardziej interesująca rozmowa na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówią co po niektórzy - i na tym forum i w zyciu realnym, że to ponizenie kobiety, że nie ma po co startować do kogoś, kto nie jest mną zainteresowany, bo nic nie robi... komplement powiedziałam, cytuję "jesteś mądry" - chodziło o jego zawód, o to, że potrafi rzeczy, które mi sprawiaja trudności... a on odpowiedział coś w stylu, że uczył się tego 5 lat, więc potrafi, to taka była reakcja... eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I w takich chwilach cieszę się, że mam niewyparzony język :P. Nie, to nie jest poniżenie zaprosić kogoś na kawę. Facet też może myśleć, że jesteś niezainteresowana bo co robisz w kierunku żeby mu to pokazać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak pisałam - odzywam się na tematy ogólne, zaprosiłam na fejsa, patrzę się na niego, no i wydusiłam z siebie komplement, że jest mądry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×