Tak bardzo bym chicała urodzić naturalnie a nie mogę pomocy

mam ogromne wskazania do cc cukrzyca ciazowa, duza wada wzroku, łozysko przodujące... wszystko kwalifikuje mnie do cesarki a ja nie chcę. nie chcę bo to okropne. co mam zrobić zeby urodzić w taki sposób, mój maz twierdzi ze do niczego sie nie nadaje skoro nie potrafie nawet dziecka urodzic jak kobieta! jestem zerem.

Twoj maz to debil. Z reszta ty tez nie najmadrzejsza skoro wiesz ze nie urodzisz naturalnie to po cholere d**e zawracasz na forum. Kretynka.

Fajnego masz męża kretyna. Nie jesteś kobietą, bo nie rodzisz naturalnie? to niby kto rodzi przez cc jego zdaniem? Faceci? hahaha Zrozum, że nie urodzisz naturalnie choćbyś chciała, wszystko Cię dyskwalifikuje i żaden lekarz nie zgodzi się na naturalny poród.

ulżyło ci teraz jak mnie tak obwiniasz? sa kobiety ktore sie boja a ja tego chce. chce to przezyc podobno to najpiekniejsze uczucie. ale nie jest mi to dane...

Chyba nikt na kafeteri nie pimoze ci urodzic naturalne zwlaszcza ze masz lozysko przodujace. Po co taki temat zakladac

Nie ma w tym nic pięknego. Rozumiem ci, bo cc to nic przyjemnego, ale w końcu w życiu nie wszystko co nas spotyka musi być przyjemne. Pomyśl sobie, ze poród naturalny jest zagrożeniem dla ciebie i dziecka. Chyba lepiej przejść cesarkę i potem zobaczyć dziecko niż stracić wzrok z powodu głupich urojeń. A komentarz twojego męża jest żałosny. Nie wiem czy z niego zawsze jest taki denny człowiek czy tylko tak głupio palnął.

Ja myślę, że nie byłby to dla Ciebie taki problem gdyby nie Twój mąż i raczej nie Ty tego tak koniecznie pragniesz tylko on tak podchodzi zaściankowo i prostacko. Zostawiłabym takiego kretyna, który mnie nie szanuje i nie wspiera, a już na pewno nie dałabym się tak traktować. Skąd on może wiedzieć cokolwiek o porodach i powikłaniach? Pewnie następny maminsynek. Dałaś się sterroryzować idiocie :(

Siebie warci jesteście z mężem. Tyle powiem. On że tak gada, że d niczego się nie nadajesz a Ty, że Ci aż tak zależy na porodzie naturalnym mimo, że masz konkretne wskazania do cc. Pomyśl, fajnie by było być ślepą mamą? Albo co gorsza umrzeć przy porodzie czy cokolwiek innego... jaką radość będziesz wtedy miała z macierzyństwa

Jesteś niezbyt mądra. Chciałabys stworzyc zagrożenie życia sobie i dziecku? Co jest lepszego w rodzeniu siłami natury? Ja pierwsze rodziłam sn i doświadczenia mam takie że teraz w drugiej ciąży będę płacić za cesarskie cięcie. Nie masz opcji porodu siłami natury bo masz przodujące łożysko, kiedys kobiety na to umierały przy porodzie jak usg nie było. Jestes taka głupia, że nie mam słów a ten twój mąż to sie nadaje żeby go pogonic w peesdu a nie dzieci mu rodzić. Dodam, że poród siłami natury już dawno nie jest naturalny, na dzień dobry wiekszość kobiet dostaje sztuczny hormon oksytocynę, masuje im się szyjkę, aplikuje kolejne żele z hormonami, do szyjki wpycha cewnik, a i tak jest ryzyko że użyją kleszczy lub próżnociągu, który prawie wessie i nienaturalnie wydłuży poł głowki dziecka (oświecę cię - tam jest ośrodkowy układ nerwowy!) po czym personel stwierdza że wszystko z tą długą głową jest ok bo głowa jest plastyczna i zaraz wraca do siebie. Plastelina, można powiedzieć. O twoim kroczu nie wspomnę, bo przy dużym dziecku spore nacięcie to pewnik. Uwierz że te wszystkie zabiegi są tak bolesne, że tak jak ja żegnałabyś się ze światem przez tych kilkanaście godzin. Ja nie wierzyłam, że żyję, a skurcz się praktycznie nie kończył, wymiotowałam na siebie prawie nieprzytomna z wyczerpania. Na koniec położył się na mnie lekarz i dziecko wypchnął- gdzie tu widzisz naturalne czynniki? AAAA tak jest jeden w ciążę zaszłam bez sztucznego zapłodnienia.

ja probowalam rodzic naturalnie, jak dostalam partych boli to mnie mozna bylo uslyszec w calym szpitalu, a jak lekarz wkoncu mi oznajmil ze ide na stol to poczulam wieeeelka ulge,20 min i bylo po wszystkim. a twoj maz to debil!!!! poza tym zdrowie dziecka jest najwazniejsze i nie wydaje mi sie rozsadnym starac sie rodzic sn bo mezulek ma kaprys.

no tak a na innym temacie dziewczynę ktora boi sie urodzis sn wlasnie ze względu na powiklania i przebieg obecnych porodów wyzywacie od histeryczek i kobiet ktore nie nadają się na matkę :D :D :D hipokryc****eprzeni....zależy jak wiatr zawieje :D :D :D

Przeciez to prowo, ale fakt, za to samo jednych opieprza, a drugich pochwala

twoj maz to tepak........... ciesz sie ze bedziesz miec cc nie bedziesz miec przynajmiej cyckow murzynskich czyli zwiśtalejów, i p/i/p/k/i jak wiadro glebokej....

nie ważne jak- ważne, żeby urodzić zdrowe dziecko. Nie mam nic do cc, jakby mi kto zaproponował pewno bym się zgodziła. Urodziłam sn, nawet się cieszę ;) więcej rodzić już nie zamierzam i przynajmniej wiem co to za "miód" hahha

Cesarka nie jest zła , znam kobiety które tylko tak chciałyby rodzić :) Twój mąż jest jakiś dziwny , jak Twoja cukrzyca ? Kiedy moja ciocia ją przechodziła sięgnęła porad z http://babyonline.pl/cukrzyca-ciazowa-dieta-przy-cukrzycy-w-ciazy,choroby-w-ciazy-artykul,5100,r1p1.html , bardzo jej to pomogło i urodziła zdrowe dziecko , sama również już po porodzie dużo lepiej się czuła. Warto konsultować się z lekarzem.

przesłać ci zdjęcie jak pochwa mi wyłazi?! moze zmienisz zdanie

Ja tez musialam miec cc ,mam nadzieje ze drugie uda mi sie sn.Na druga cesarke juz sie nie zgodze.