Planujecie wakacje bez dzieci

Wiem ze dopiero jest styczne ale moze sa tu mamy które planują wyjechać na wakacje tylko z mężem bez dzieci ? Może napiszcie gdzie jedziecie i na ile dni ?

nie planuje bo nie mamy kasy w tym roku. ale napisze Ci jedno, ze super decyzja, bylismy w zeszlym roku z dziecmi, koszmar! tyle kasy poszlo na super zagraniczne wczasy a wygladaly one tak ze latałam caly czas za dziecmi zeby do basenu np nie powpadały zamiast lezec na lezaku, tzn na zmiane z mezem biegalismy ale wiecie jak to matka I tak sie zrelaksowac nawet na 5min nie moglam.

Nie wyobrażam sobie bez dzieci wakacji, lubię z nimi spedzac czas szczególnie jeśli nie mam nic innego do roboty. Za kilka lat będą jeździć pewnie na swoje kolonie i nie będą chciały z nami ale teraz tylko z dziećmi. Mimo że 3 jeszcze w drodze to już mamy wykupione wakacje w sierpniu.

w tym roku siedzimy w domu bo ostatnie wakacje za kupę kasy były koszmarne. wszyscy się umordowaliśmy na maksa i w rezultacie wróciliśmy zamiast wypoczęci to u kresu sił. ale jako że nie umiałabym wypocząc wiedząc że dziecko np. tęskni albo coś mu doskwiera, siedzimy w domu

My jedziemy sami z mężem na 10 dni w góry .Dzieci ( 2l i 5l ) zostają u dziadków . Pod koniec wakacji wyjeżdżamy wszyscy razem na 5 dni nad morze.

I jak spedzacie te wakacje? to czas na odpoczynek a nie bieganie za dziecmi, no chyba ze Twoi sa już wieksi I mądrzejsi I nie biegają jak szaleni wszedzie, jesli maja 4 lata I wiecej to ok, nasi byli mniejsi wiec dlatego taka tragedia była. w wakacje juz w zaawansowanej ciazy bedziesz, naprawde podziwniam, ze chce Ci sie takiej wyprawy

Wakacje planuje z dziećmi ,przecież to są ich wakacje ja co najwyżej mogę mieć urlop w tym czasie .

Ja już wtedy będę miała półroczne dziecko nr 3 :) Starsze ma 7 lat, srednie ma 3. Co roku odkąd pierwszy skończył 3 miesiące jeździ/lata z nami i tak co roku. Wszystko kwestia nastawienia. jjak dzieci były malutkie, to spały wtedy się byczylismy a jak było aktywne to zwiedzaliśmy, korzystaliśmy z hotelowych czy okolicznych przyjemności. Nigdy nie załowałam,ze biore dzieci na wakacje i nigdy się nie męczyłam na nich z nimi. Chyba kwestia zaufania i współpracy z mężem. Zawsze mam czas na lezenie plackiem, na czytanie książek, Czasem wyjścia wieczorne to kłopot ale na tym akurat nam nie zależy.

Wakacje ferie zawsze z dzieckiem ale raz do roku na 3, 4 dni wyjezdzamysaminjakies zwiedzanie i relaks tylko we dwoje

nie pojechałabym bez dziecka.. jeszcze się najeżdżę jak będzie dorosłe .. teraz albo z nim albo wogole.. nie umiałabym leżeć d**ą do góry myślać że zostawiłam dziecko

A my jeździmy bez dziecka ..Ja jestem z tym co musza czasami odpocząć od dziecka i te kilka dni w roku jest nam (ja + maz ) bardzo potrzebne .

My jedziemy na 2 tygodnie, jeden odpoczynku drugi zwiedzania. I mimo że nie mamy małych dzieci (4 i 8 lat) to jednak tydzien w autokarze i zwiedzaniu zabytków w 40stopniowym upale to nie dla dzieci:) Z dziećmi pojedziemy na kilka dni w góry, a na czas naszego wyjazdu pobędą u dziadków, co im i dziadkom bardzo odpowiada:) Miło będzie pobyć tylko z mężem:)

[zgłoś do usunięcia] gość Wiem ze dopiero jest styczne ale moze sa tu mamy które planują wyjechać na wakacje tylko z mężem bez dzieci ? Może napiszcie gdzie jedziecie i na ile dni ? x x my co roku mamy jeden wyjazd w wakacje bez dzieci, jeden wspolny na weekedny czesto sami(ze znajomymi) wyjezdzamy, oni tez zostawiaja dzieci w tym roku z dziećmi na Chorwacje, a sami na Cypr:)

A ja nie wyobrażam sobie wakacji bez dzieci. Zawsze spędzamy razem. Teraz już córka jeździ sama na obozy i bardzo wtedy za nią tęsknię. Syn nie lubi wyjeżdżać.

LUDZIE ! Ale po co Wam te dzieci ? Skoro Wy nie potraficie razem z nimi odpoczywać ? Sama znam sytuacja gdzie babka mając roczne dziecko planowała wyjechać na weened bez niego, tylko z mężem i chciała przywieźć dziecko mi (pracowałam u nich jako niania) na cały weekend..ale Wy jesteście wredne ! Co z Was za matki, ojcowie ? Skoro Wam tak dziec**przeszkadzają w odpoczynku to po co się na nie decydowaliście, jesteście dorośli i chyba byliście w pełni świadomi co znaczy zaplanować dziecko..nie ma już imprez, wypadów we dwoje na parę dni itp. skończyło się...żal mi waszych dzieci...

my w zeszłym roku byliśmy na Krecie z dwójką dzieci, 4 latkiem i 6 latka, nie dało się fakt leżeć i byczyć na leżaku cały dzień. Non stop ktos musiał mieć dzieci na oku, wszędzie baseny, ślisko, sporo ludzi, zresztą dzieci cąły czas się kąpały a wiadomo dozór w takich sytuacjach konieczny. No i w ogóle, a to jeść, pić itd ALE... dzieci do dziś wspominają ten wyjazd, dużo pamiętają, opowiadają, pytają za ile wakacje i czy też pojedziemy... więc myśle że wart było. Zresztą ja nie wyobrażam sobie jechać bez dzieci na wypoczynek, im też się należy. Mają w tym czasie siedzieć w domu?

Juz nie przesadzajmy ze jak dzieciak posiedzi kilka dni u dziadków to mu wielka krzywda sie stanie .Moi rodzice tez co rok wyjeżdżali gdzies sami i bylo dobrze .Nikt nie ma z tego powodu jakiejś traumy .

Z mężem aktywnie spędzamy wakacje i nie wezmę 4-latka na windsurfing do Portugalii więc jedziemy sami :) Jak co roku będzie się nim zajmować moja siostra zaś ja zajmuję się jej dziećmi (3 lata i 5 msc) kiedy ona będzie jechała za 2 tyg na narty

nie wezmę 4 latki !!!!!,no to co sobie robiłaś to dziecko ,szkoda ze je masz ,życzę ci udanych wakacji tylko we dwójkę już do końca życia .

" gość nie wezmę 4 latki !!!!!,no to co sobie robiłaś to dziecko ,szkoda ze je masz ,życzę ci udanych wakacji tylko we dwójkę już do końca życia ." A ty ile masz lat ze zadasz takie glupie pytania ? I co takiego sie stanie jak dziecko posiedzi kilka dni u cioci ?

My jedziemy sami z mężem na 10 dni w góry .Dzieci ( 2l i 5l ) zostają u dziadków . Pod koniec wakacji wyjeżdżamy wszyscy razem na 5 dni nad morze. --- z mezem na 10 dni, z dziecmi tylko na 5? a one to co,gorsze?

Boze jakie posrane babska. Po porodzie stajecie sie zwyklymi kwokami. Co sie stanie jak dziecko zostanie na kilka dni z ukochana babcia a rodzice podladuja baterie we dwoje? Spychacie tego biednego meza na tor boczny, przestajecie o siebie dbac, ciagle wslepiacie sie w swoje dzieci i nic poza nimi nie widzicie a potem sie dziwicie, ze wasze malzenstwo kuleje a maz coraz chetniej rozmawia z kolezanka z pracy.

byłam na 3 dni z mężem w górach w grudniu,dzieciaki zostały z dziadkami.Dzieciaki zadowolone i my też:)

"z mezem na 10 dni, z dziecmi tylko na 5? a one to co,gorsze?" Bo jako rodzice uważamy ze 5 dni wystarczy .

hmmm moje dzieci są już duże i jeżdża same... ale pamiętam, jak miały te kilka lat jeździliśmy wszędzie razem, dzieciaki do tej pory to wspominają nigdy nie było problemu żadnego odpoczywaliśmy i wszyscy korzystaliśmy jak przeglądam zdjęcia - to każdy usmiechnięty! były to zwykłe wypady po Polsce, jakoś nie mieliśmy ochoty z maluchami za granicę jeździć (choc wczesniej zjechalismy pol Europy i kawałek Azji) były i survivalowe wypady pod namiot z 3 i 5 latkiem i wczasy w pensjonatach... morze, gory, las, różne atrakcje. W ogóle nie podchodzilismy do tego takk że to męczące itp. Odpadają przecież prace domowe i zostają same przyjemności! To są nasze najpiękniejsza chwile. Dzisiaj dzieciaki prawie dorosłe, a kolegom chętnie o tym opowiadają - bo rodzicom kolegów właśnie nie chciało się pokazywać swiata dzieciom, albo jechali nad morze i plackiem lezeli nudne 7 dni.

wakacje z dziećmi są wspaniałą przygodą dla tych dzieci bo niekiedy tylko wówczas mają rodziców dla siebie przez 24 godziny na dobę i dla nich jest to bardzo ważne w ich rozwoju emocjonalnym wiem że to jest męczące sama to przerabiałam przez kilka lat z rzędu jednak nie mogłabym tego odebrac swoim dzieciom Ale rozumiem osoby które chcą pobyć same ze swoimi partnerami a to dla podreperowania związku a to dla rozpalenia na nowo iskierki pożądania ale pamiętajcie że jest tyle innych alternatyw takich romantycznych wyjazdów czy to musi być kosztem rodzinnych wakacji?

Ja tam lubie wyskoczyć na kilka dni bez dzieci :) Moge lezac pol dnia dupskiem na plazy i relaksowac sie:)

I wam rodzice siedzą tyle czasu z dziećmi? Widzę, że dziec**przyzwyczajone tyle bez was. Moja jedną noc zostanie a później to już ryk, rodzice na dłużej jej nie chcą. No ale zapewne wam pomagają w wychowaniu dzieci, więc maluchy są przyzwyczajone do spania u dziadków. A jak coś to każda samodzielna, daje sobie radę w wychowaniu, a teraz wychodzi, że jednak dzieci nocuja dużo u dziadków, że ktoś nawet na 10 dni wyjeżdża.

Właśnie, sami 10 dni, a z dziećmi 5!? Bo jako rodzice uważacie, że tyle wystarczy? A niby dlaczego tak uważacie? Moja siostra też tak robiła, do czasu jak jej starsza córka miała chyba jakieś 6 lat i zapytała, dlaczego z tata byli na wakacjach 7 dni, a z nimi tylko 4? Siostrze wtedy może odjeło, mama też była zła, że sami na tyle jeżdżą, więc jej powiedziała, żeby odpowiedziała dziecku jak pyta. Teraz już jak robią takie wakacje to po tyle samo czasu.

ja moje dziecko było małe zawsze z nami jeździło na wakacje, ale zawsze tez znajomi razem wyjezdzali z dziecmi w podobnym wieku, wiec spokojnie moza było sobie opoczac i aktywnie spedzac czas, na zamiane pilnowalismy dzieci. np. najpierw my na skutery znajomi patrzyli na dzieciaki, potem my, jak sie chce zawsze da sie rade czesto zas sami robilismy wypadzik na weekend jedanego roku, dziecko mialo wybor(mial 5 lat) leciec z nami na wczasy lub z dziadkami nad morze, wybrał morze, termin sie idelanie pokrywal, bo rodzice czasowi wiec dopasowali sie do nas:)