samotne matki a przywileje_a jak jest z wami

http://www.sexymamy.pl/Bycie-samotna-matka-to-sposob-na-niezly-biznes-WASZE-OPINIE_a3540?utm_source=o2_SG&;utm_medium=Hotspot&utm_campaign=o2

Jedynym przywilejem jest te ponad 500 zł z rozliczenia rocznego, poza tym nic nie mam. Cóż, ciężko jest samemu. Oczywiście żadnej chwili dla siebie, bo z kim zostawić dziecko. Idąc do lekarza musiałam zawsze prosić mamę o pozostanie z dzieckiem. Głupio więc mi już było prosić, bo chcę np. iść na zakupy. Nawet jeżeli jestem chora, muszę dzieckiem się zając, bo nie ma mnie kto zastąpić. Z wszystkimi problemami jestem sama, muszę pełnić funkcję obojga rodziców. Nauczyłam syna jeździć na rowerze, pływać, grać w pilkę, chodzimy nawet razem na mecze. Gwarantuję wam, ze nie ma żadnych powodów do zazdrości.

taaa jasne, znajdź się z sytuacji samotnej matki to pogadamy, w temacie wypowiadać się mogą jedynie samotne matki, reszta g***o wie jak jest ciężko, samotną matką jest nie tylko kobieta, którą zostawił facet ale też wdowa - tak na marginesie gdyby którejś tępy mózg tego nie ogarniał a chciałaby się wziąć za obrażanie samotnych matek!

dokładnie, jak matka pracuje to nawet becikowego może nie dostać - tak jak ja - za dużo zarabiam.

dziewczyny a dlaczego jesteście same?

a co Cię to obchodzi, zajmij się swoim życiem jeżeli takowe posiadasz

Nawet mi się nie chce czytać. Podejrzewam że artykuł to kalka artykułu z jakiegoś kraju na zachodzie, z cywilizowanym poziomem tzw socjalu, z grubsza i na siłę podrasowana na Polskę.

samotna - jak ojciec uzna dziecko to można dostać co najwyżej alimenty, jak ojciec nie uzna dziecka to żeby dostać marne kilka stów miesięcznie trzeba albo nie pracować albo pracować na czarno, inaczej nic nie dostaniesz bo za dużo zarabiasz.

przywileje powinny byc dla prawdziwych samotnych matek, a nie tych które żyją w nieformalnych zwiążkach i czerpia z tego korzysci, typu w pierwszej kolejności należy im się żłobek czy przedszkole. A teraz jak jeszcze piszecie o rozliczeniu rocznym to już jest przegiecie. Mam taką koleżankę "samotną" teraz bedzie rodziła 2 dziecko i już sie cieszy że dostanie becikowe bo jest samotna i zarabia niby niewiele. Problem w tym, ze jej facet zarabia świetnie.

a ja znam jednych, którzy się rozwiedli tylko i wyłącznie po to, żeby mieć więcej korzyści. Oczywiście rozwód tylko na papierze.

taaa ilośc fikcyjnych rozwodów jest taka sama jak udawanych samotnych matek?śmieszna jesteś

Dlaczego wspólne rozliczanie z dzieckim jest przegięciem? Dla mnie duzo większym przegięciem jest wspólne rozliczanie małzonków i płacenie niższych podatków z tego powodu.

jak to tak mozna robiuc dziecku tak bo w ogoie nie rozumiem no tak no sa na to rozne sposoby i sa skuteczne i dzialaja na kazdego faceta jak sie to zrobi tak ale pamietaj ze taki facet ha ho www.youtube.com/watch?v=FIhyhwzQ0-8

13:01 że co?

gosciu 13:08 ta poprzednia wiadomosc to spam.

linka nie otwierałam ale wypowiedź jakaś taka nie do ogarnięcia

Naprawdę nie chciałabym być samotną matką, współczuje takim kobietom.

dziecko chore na antybiotyku a ja nawet po chleb nie mam jak wyjść, dobrze że chociaż można zrobić zakupy przez Internet

mam męża ale na codzień żyję jak sampotna matka, mąż ciągle w delegacji. Wszytko muszę sama. mam dwoje małych dzieci i pracuję na cały etet, wszędzie chodze z dziećmi bo nie mam tu nikogo.