Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pytanie do pracujących w złobku jak to wygląda z waszego punktu widzenia

Polecane posty

Gość gość

powiedzcie szczerze czy oddałybyście swoje dziecko do żłobka (oczywiście nie w sytuacji kiedy w nim pracujecie). Ja muszę oddać a tyle sie nasłuchałąm negatywnych opinii i ciekawa jestem czy to prawda. Jak jest z opieką, czy faktycznie jak dziecko nie je to każdy to olewa i mamie i tak sie mówi że zjadło? Że dzieci są non stop chore itd. Napiszcie proszę coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze dzieci sa non stop chore to prawda ale to wina matek nie przedszkoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem to logiczne, duzo dzieci, duzo zarazków, ale to chyba po pewnym czasie mija ? ja pytam o żłobek nie o przedszkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie olewa się dzieci a jak jest potrzeba to i na rękach się nosi a że dzieci chore to potwierdzam wypowiedź wyżej - wina rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pewnym czasie dzieci nie przestaną brać do buzi zabawek, dawać sobie całusy czy oblizywać się nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli dobrze dziecko odzywiasz to bedzie bardziej odporne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra ale dzieci nie tylko w zlobku maja kontakt z innymi ktorym daja calusy, sa jeszcze zwierzaki z ktorymi sie bawią i genarealnie dzieci lubia lizac wszystko. Z tego co piszecie znaczyloby ze zlobek to pasmo chorób od poczatku do konca, wiec po co oddawac dziecko skoro i tak siedzi w domu i trzeb aplacic za opiekunke +za żłobek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no bez przesady.Ale wiadomo ze wiecej choruja zwl. w sezonie jesiennym ,w przedszkolu i zlobku, bo rodzice oddaja chore i kaszlace dzieci do zlobka, bo zal im pieniedzy na opiekunke (czesto malo zarabiaja) a musza isc do pracy.No i zarazaja sie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no bez przesady.Ale wiadomo ze wiecej choruja zwl. w sezonie jesiennym ,w przedszkolu i zlobku, bo rodzice oddaja chore i kaszlace dzieci do zlobka, bo zal im pieniedzy na opiekunke (czesto malo zarabiaja) a musza isc do pracy.No i zarazaja sie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no bez przesady.Ale wiadomo ze wiecej choruja zwl. w sezonie jesiennym ,w przedszkolu i zlobku, bo rodzice oddaja chore i kaszlace dzieci do zlobka, bo zal im pieniedzy na opiekunke (czesto malo zarabiaja) a musza isc do pracy.No i zarazaja sie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no bez przesady.Ale wiadomo ze wiecej choruja zwl. w sezonie jesiennym ,w przedszkolu i zlobku, bo rodzice oddaja chore i kaszlace dzieci do zlobka, bo zal im pieniedzy na opiekunke (czesto malo zarabiaja) a musza isc do pracy.No i zarazaja sie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no bez przesady.Ale wiadomo ze wiecej choruja zwl. w sezonie jesiennym ,w przedszkolu i zlobku, bo rodzice oddaja chore i kaszlace dzieci do zlobka, bo zal im pieniedzy na opiekunke (czesto malo zarabiaja) a musza isc do pracy.No i zarazaja sie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego pracownicy nie powiedza matce, prosze dziecko najpierw wykurowac i nie przyjmuja dzieci np.pod tytulem "ma katarek". gdyby tak z rana oswiadczyc matce, ze niestety chore czy przeziebione dziecko musi zostac w domnu a nie w zlobku to by tych chorob tyle nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była opiekunka
Po pierwszym roku dzieci uodparniją, co do jedzenia. Zawsze mówiłyśmy rodzicom, ze dziecko nie zjadło posiłku, co zdarza się na prawdę sporadycznie, bo dzieci naśladują inne dzieci. Z resztą będziesz sama widziała po dziecku czy je czy nie je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakos mojego skraba nigdy inne dzieci nie motywowaly pry jedzeniu,jak byl niejadkiem tak jest do tej pory.Do zlobka chodil tylko miesiac zal mi dziecka bylo,drugiego na pewno w ogole nie bede apisywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była opiekunka
Katar to nie jest choroba. Większość dzieci w żłobku w sezonie jesienno-zimowym ma katar i zadnych innych objawów. Ale rodzice często przyprowadzają chore dziec***przyjmuję dziecko które jest po podaniu leków p/gorączkowych i po kilku godzinach temperatura wychodzi a w międzyczasie to chore dziecko zaraziło już kilkoro innych. Poza tym jeszcze nie widać objawów (katar, kaszel, gorączka) a organizm jest zainfekowany i już zaraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja chodzi do żłobka. Ma 19 m. Chodzi od grudnia i jest prawie non stop chora. Tylko, że my z mężem dzielimy się zwolnieniami. Z pracy zrezygnować nie mogę a na opiekunke mnie nie stać. Jeżeli chodzi o jedzenie to moja podobno je. Zresztą ciągle opowiada że pani w żobciu da am am. No i się zaokraglila trochę. Poza chorobami jest ok. Moja uwielbia żłobek. Non stop o tym gada. Zna wszystkie dziec**** imieniu i lubi tam chodzic. Dzisiaj też rano było: idziemy już do żobcia. Niestety jest chora i jestem na zwolnieniu. Nic poważnego katar i czerwone gardło, no ale do żłobka nie pójdzie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była opiekunka
"jakos mojego skraba nigdy inne dzieci nie motywowaly pry jedzeniu,jak byl niejadkiem tak jest do tej pory.Do zlobka chodil tylko miesiac zal mi dziecka bylo,drugiego na pewno w ogole nie bede apisywac." Owszem zdarzają się takie dzieci, ale to są pojedyncze przypadki. W mojej 9 letniej karierze zdarzyło się ich chyba 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty z 13:13 przeciwniczko żłobków, czytaj ze zrozumieniem a nie wciskaj swoje trzy grosze jakie to żłobki są be, pytanie jest do osób, które w nich pracują! może jeszcze wtrącisz słówko o karmieniu piersią bo pewnie należysz do grona tych osób z kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracowałam w prywatnym przedszkolu - 2,5 - 3 latki....powiem tak - swoje dziecko poślę do samorządowego...i nie wiem, czy nie od 4 roku życia dopiero... moja mama pracowała 15 lat w przedszkolu i podziela moje zdanie aktualnie moje dziecko bawi niania - zaufana nam osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko zauważ bądź wysil swoją mózgownicę - NIE WSZYSTKICH STAĆ NA NIANIĘ, inaczej instytucja żłobka by nie istniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość _____ Pokaz mi w ktorym miejscu napisalam,ze nie pracowalam w zlobku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kolezanka mając pierwsze dziecko wysłała je do żłobka i regilarnie przez 6 miesięcy co 2 tygodnie brała L4 bo dziecko miałą katar. Po tym czasie sie okazao że jest po prostu alergikiem, katar nie jest zarazliwy i lakarz kazał jej normalnie chodzic z dzieckiem do żłobka, mimo ze zasmarkane to przeciez było zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej ale co innego prawie 2 latek a co innego 9 miesięczniak ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli nie zostaje mi nic innego jak spróbować, jak dziecko zacznie chorować to będę się zastanawiałą co wtedy, ale moze zaliczy się do grona tych mało chorujących :) Spróbuję jakoś podnieść jego odporność. Sama jako dziecko chorowałam ciągle mimo, ze nie chodziłam do żłobka, ale tak w wieku 3 lat wszystko przeszło. Osobiście jakoś mam większe zaufanie do pań ze żłobka które pracują tam latami niż do niańki-obcej babki która zostaje z moim dzieckiem w moim mieszkaniu i pojęcia nie weim co robi. Tylko właśnie wszyscy w moim otoczeniu mnie strasza żłobkiem i patrzą na mnie jak na czubka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też z tego względu wybrałam żłobek, tam przynajmniej mam pewność, że dziecko nie zostanie potrząśnięte, uderzone i inne takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była opiekunka
Mi najprzyjemniej pracowało się z tymi najmłodszymi grupami, właśnie 4-12 miesiecy. Kobiecie która założyła topik odpowiem tak: Ludzie mogą wymyślać rózne historie, ale kiedy przychodzili moi byli podopieczni z rodzicem po młdosze rodzeństwo zawsze przychodzili do mojej grupy przytulić się do cioci. To bardzo dużo mówi. W żłobku nie pracuję od 5 lat, ale obie córki chodziły do żłobka. Jedna aktualnie jest w przedszkolu druga w tym roku kończy złobek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takzciekośći
Ja mama pytanie . Czy w żłobku niemowlaki i caly dzień ( te 8 godz )siedzą w sali ? czy z takimi malymi dziećmi wychodzi sie na świeże powietrze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuję w żłobku, a właściwie to jestem jego właścicielką. czy bym oddała dziecko do innego żłobka? nie wiem. Skłonna raczej bym była prywatnym. Do swoich pracowników mam zaufanie, doskonale zajmują się dziećmi, grupa jest 15 osobowa, więc mała. Na pewno bym nie dała do żłobka dziecka - niemowlaka. Po ukończeniu roczku myślę, że tak, gdyż dzieci fantastycznie się rozwijają, naprawdę uczą się w niesamowitym tempie, biorą udział w zajęciach (nawet roczne dzieci). To jest fajne. W domu żadna mama nie zrobi tyle z dzieckiem co panie w żłobku czy przedszkolu. Minusem faktycznie są choroby. Aż nie chcę myśleć jak często chorują dzieci w 30 osobowych grupach. Jeśli chodzi o przyzwyczajenie się dziecka trwa to w miarę krótko. Ogólnie rzecz biorąc polecam żłobek ale po 1 roku życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na "spacery" mają przeznaczoną werandę o ile pogoda na to pozwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×