Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość1114

nie mam szansy na miłość

Polecane posty

Gość miniatirka podwórka
Ale na co nam facet z małpim rozumem, weź wtedy rozróżnij bawidamka roochacza od normalnego :/ Miłoby było najpierw kogoś poznać, a dopiero potem szaleć na punkcie swoich wdzięków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak wszystkie umrzemy i za 200 lat nikt nie przyjdzie na grób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mój grób ludzie będą przychodzić bo zostanę bohaterem narodowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felixtus
prosta piłka szukaj faceta, który ma własne zainteresowania i powiedzmy do tej pory w garażu restauruje stary motocykl z 1938 roku albo bardzo stare auto lub jakieś stare radio naprawia , taki facet nigdy nigdzie nie ucieknie na żadne balety ale skoro szukasz takiego, który drinki w pubie będzie zamawiał dla Ciebie to nie bądź zaskoczona, że dla takiego gostka będziesz tylko na jeden numerek i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mały obchód po okolicznych podwórkach? idziemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz stoje przy drzwiach, czekajcie ino sciagne pizamke :P i ....walki z wlosow;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"szukaj faceta, który ma własne zainteresowania i powiedzmy do tej pory w garażu restauruje stary motocykl z 1938 roku albo bardzo stare auto lub jakieś stare radio naprawia , taki facet nigdy nigdzie nie ucieknie na żadne balety ale skoro szukasz takiego, który drinki w pubie będzie zamawiał dla Ciebie to nie bądź zaskoczona, że dla takiego gostka będziesz tylko na jeden numerek i koniec" Żeby ludzie byli tacy prości i wiadomo było, że ci od majsterkowania czy tam łowienia ryb do klubów nie przychodzą i drinków nie stawiają. Ja raczej nie daję sobie stawiać obcym ludziom, może to przez to jestem sama, a nie przez to, że ten od drinków to koleś biorący laski na jedną noc? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja za to pozwalam żeby mi stawiali drinki i co? i g***o, też nic z tego nie mam (poza drinkami) :P też myślę, że nikogo już nie poznam chociaż mam dopiero 23 lata :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, może trzeba być otwartym na ludzi? Rozwiązłe laski pewnie szybciej sobie kogoś znajdują. Jak we wspomnianym USA, gdzie nie ma też takich oporów przed seksem na jedną noc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seksu nawet nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja od drinków - nawet sexu nie mam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie myślę, że ktoś pracuję godzinę, żebym ja (obca osoba) mogła sobie alkoholu się napić, a ich inwestycja pewnie i tak się nie zwróci (czyli nic z tego nie będzie, a na pewno nie numerek na jeden raz), więc zwykle nie pozwalam stawiać sobie tych drinków czy czegokolwiek. Więc seksu też nie mam jak już kogoś to obchodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zartuj sobie. To pewnie podszyw. Po co oni w takim razie stawiają te drinki. Skoro podchodzą to znaczy że im się podobasz. Więc chcą albo seksu albo związku, albo to i to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc12345678910
Ok policzmy prawdopodobieństwo spotkania przez Ciebie kogoś z kim mogłabyś spędzić życie... Gdzie mieszkasz.. wieś miasto ile liczy sobie mieszkańców? Mieszkasz sama z rodziną? Czym się interesujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniatirka podwórka
Jest wzór uwzględniający zainteresowania? ;) Wiem, że to możliwe, ale każdy też wie, że statystyka to największa oszustka. Ja bywam w dwóch miastach (15 i 170 tysięczne), więc nawet marnuję dwie szanse na raz, bo myślę, że ilość jednostek ma większe znaczenie niż ich liczebność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tedees
skąd jesteś ? mam bardzo podobną sytuację może na kawe się umówimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem z Los Angeles, a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniatirka podwórka
Nie wiem czy to do mnie, ale moje szanse zmniejsza, że nie pijam kawy (chociaż wiem że ma swój zamiennik w postaci herbaty i innych) i że boję się spotkań z obcymi ludźmi. Jakby co też jestem z L.A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc12345678910
No to może właśnie ten internet...tutaj zanim kogoś spotkasz poznasz twarzą w twarz to nie musisz się zastanawiać kim jest, bo mniej więcej poznasz jego zarys w formie pisanej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc12345678910
Ja tak poznałam męża i okazało się że tak samo myślimy, to samo lubimy, to samo nas kręci , to samo interesuje itd. itd. itd. he he więc chyba warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznasz go na tyle, na ile sam da się poznać :/ "Jestem czuły, delikatny, lubię książki i rozmowy", a potem się okazuję, że najbardziej lubi nowe wrażenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniatirka podwórka
gosc12345678910 fajnie ci się trafiło :) mam dwie koleżanki randkujące w internecie, do czego mnie namawiają, ale póki co miały przede wszystkim same przypały z randkami. Ale przynajmniej mają co opowiadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc12345678910
Bo do takich znajomości potrzeba dużego dystansu Wiadomo że internet daje nam możliwości:-dużo i szybko Zanim spotkasz kogoś to będziesz miała możliwość poznać przytłaczającą ilość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze rozwijaj jakies hobby? Ja jezdze konno , i poznaję w ten sposób tłumy ludzi... AKurat wprawdzie na koniach sa głównie babki, ale fajnych facetów tez poznałam niejednego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc12345678910
i dalej nie napisałam bo uznano za spam ale miałam na myśli panów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc12345678910
Ja zawsze podziwiałam swoich przyjaciół jak łączyli się w pary mimo że chodziliśmy wszyscy do tej samej klasy:) Dla mnie to kazirodcze trochę;) Nigdy nie czułam niczego do nikogo z jak to się mówi swojej parafii;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniatirka podwórka
Hobby kosztuje :) Kiedyś chciałam się zapisać na darmowe zajęcia do szkoły walki na samoobrone, ale w tej kwestii bym zapewne poznała 20 innych dziewcząt z grupy, no może w drodze do szatni bym się minęła z chłopakami z grupy zaawansowanej, ale chyba za mało śliczna jestem, żeby ktoś na mnie oko zawiesił w sytuacji, że tak powiem gimnastycznej (w dresie itp), a tu facet pisał, że w sukieneczkach dobrze chodzić. Chociaż w świetle tego, co napisałam widzę, że ludzi nie poznają tacy pesymiści i bierne boid**y jak ja, bo głównie chciałam tam chodzić dla przyjemności, ale oczywiście nawet nie zaczęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc12345678910
He he no tak kosztuje Ja kiedyś się chciałam machnąć na miesiąc wakacji w Chałupach i uczyć się pływania na desce z żaglem Ale się okazało że musiałabym tam jechać sama... Rozważyłam że może i bym się nauczyła pływac i spłukała przy tym, ale czy poza romansem z opalonym trenerem coś by mi się przytrafiło?:P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc12345678910
A tak byłam tam w tym roku z mężem i dzieciakami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc12345678910
Ja myśłę że tak:Musisz sobie przeanalizować w czym się czujesz najlepiej i na tym się skupić. Ja np. jestem bardzo uparta Mi jak raz nie wyjdzie, drugi raz nie wyjdzie, trzeci czwarty itd. a ja czegoś bardzo chce to zniechęcam się tylko do następnego oddechu a potem dalej drążę temat na przekór opinii publicznej;)... Nawet teraz robię coś pod prąd już 6 rok z rzędu (nie wychodzi mi tak jak bym chciała, ale już lepiej niż dwa lata temu) bo chce być w tym najlepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×