Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak sprawić żeby mężczyzna znów zaczął się starać

Polecane posty

Gość gość

ostatnio osiadł na laurach. Ja jestem ugodowa i wiele przemilczę ale trafia mnie to że on wścieka się na to że ja chcę np gdzieś wyjść... no może nie tyle wścieka ale twierdzi że ja go nie kocham i szukam sobie czegoś żeby odejść. I chodzi mi o spacer nawet czy kino jak jest kasa. On uważa że powinnam być przeszczęśliwa że on po pracy wraca do domu i całe wieczory spędza na komputerze. Że nie pije że nie zdradza że nie bije. Owszem jestem wdzięczna że jest porządny ale zaczynam się nudzić w tym związku. Na początku było inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to on ma się starać bo ty się nudzisz? A jak ty się starasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprawie
pewna jesteś ze tej zdrady nie było? bo ja nie z tego co piszesz... Najlepiej wzbudzić w nim zazdrość, metoda skuteczna w 100%. Zacznij o siebie dbac bardziej niż zwykle, fryzjer , nowe ciuchy itd. Zacznij wychodzić z domu, mow mu ze umowilas się z kolezanka, a tak naprawdę to idz rob co chcesz, ważne zebys wyszla. Pisz do siebie smsy z drugiego numeru, niby ze od jakiegoś znajomego, żeby było widać ze ktoś tobą jest zainteresowany, zostaw komórkę tak aby on mogl przeczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja proponuje wyjście czy zrobienie czegoś wspólnie w domu jak bardzo mu się nie chce nigdzie iść ale on tylko macha ręką mówi później i wraca do komputera. Ignorując mnie kompletnie. A przecież siłą nic nie zrobię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprawie
a zapomniałam, jak tam z seksem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdrady nie było. Trasa praca dom i tak codziennie w weekendy jest w domu nikt nie pisze do niego. On zazdrosny nie bywa czasem coś mu powiem co powinno go zaniepokoić nie wzrusza go to. On wyznaję zasadę że jak nie będę chciała z nim być i tak nie będę siłą mnie nie zatrzyma. Tak już ma po rozwodzie. No i po przeprowadzce do niego nie mam tu znajomych i w tej wiosce nie ma gdzie iść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a sex jest codziennie bardzo często nawet zdarza się dwa razy dziennie ale bywa tak że jest raz na tydzień ale oczywiście zmęczenie moje lub jego. Tu nie ma się co dziwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprawie
no o zdradzie to zona zawsze dowiaduje się ostatnia ja się kaplam dopiero po 1,5 roku a w tym czasie caly czas dałabym sobie reke odciąć ze mnie nie zdradza... czy ty jesteś przy nim 24 h? wystarczy yjsc 2 godzinki wcześniej z pracy żeby urwać się do burdelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz tylko że on był zdradzony przez byłą żonę. I jakby nie chciał być ze mną to by mi powiedział a nie zdradzał. Nie ma na to energii i nie ukryłby tego. Zresztą wiem ile zarabia i nie wydaje jak ja o tym nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprawie
aha to jak macie tyle seksu to naprawdę nie rozumiem facet zazwyczaj gada takie bzdury typu "nie kochasz" jak mu żona nie daje albo daje za mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprawie
wiesz co to zostaw go, jak ty masz dość, on tez się wyraźnie już znudzil po co dalej to ciagnąc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko że ja go kocham. A jakby miał dość on jest takim typem że powiedziałby mi w prost żebym się wyprowadziła. Ale jego nie można skrytykować bo się obraża... Zresztą mimo tego że często po prostu nic razem nie robimy potrafi mi pokazać że mnie kocha na różne sposoby. To też typ domatora i jemu wiele do szczęścia nie trzeba mam podobnie ale jesteśmy w związku i wydaje mi się że pewne rzeczy można robić razem nie 24 na dobę ale ogólnie. Poradziłam się kolegi i stwierdził że powinniśmy zacząć od 1 dnia w miesiącu bez komputerów i TV sami ze sobą ale nie tylko w łóżku bo to nie problem. Wstępnie się zgodził zobaczymy czy jak przyjdzie weekend słowa dotrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam rozwiązanie, a jest tylko jedno, bo miałam dokładnie takiego samego mężczyznę: zostawić. To była najlepsza decyzja w moim życiu. Jeszcze trochę, a umarłabym z nudów i od tego bezustannego siedzenia w domu oraz milczenia mi na złość, kiedy w końcu udało mi się go gdzieś wyciągnąć. I nie mówię tego po miesiącu czy dwóch od rozstania, a po 15 latach. Mam do niego sentyment, ale to byłby koniec życia. Jeśli jesteś samarytanką to zostań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprawie
coz musisz z nim rozmawiać, mowic o tym czego potrzebujesz naprawdę dużo można zmienić jeśli po prostu w związku gada się o własnych potrzebach, wtedy nie ma nieporozumień będzie ci ciężko cos zrobić z tym typem , ale może może... faktycznie komputer to jest największy roz******lacz dla zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość I jakby nie chciał być ze mną to by mi powiedział a nie zdradzał". Dziecko, ile Ty masz lat, żeby w takie bajki wierzyć? Wyrośnij z tej naiwności dla własnego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ten związek pracowaliśmy oboje. Nie chodzi o to że jestem samarytanką. Mimo tej jego wady wiem że krzywdy mi nie zrobi. Ale jak w końcu tupnę nogą albo się pozbiera raz za czasem wiadomo że jak po pracy przychodzi to zmęczony i wymagać też nie mogę albo wrócę do rodziny. On czasem jak coś naprawia i mu schodzi do późna to mówi że w tym momencie musiałem ale nie znaczy to że jesteś dla mnie mniej ważna. Na niego są sposoby ja jednak jestem niecierpliwa. No i jak powiem albo albo to się zaprze i nic nie ugram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam gadanie, że komputer. Jak nie komputer to i tak by znalazł inny powód. Wszystko, byleby tylko nie ruszyć się z domu na krok i mi też nie dać wyjść. Nie przez zakazy, ale przez obrażanie się. Ja odżyłam, kiedy z takim zerwałam, chociaż bardzo go kochałam. Minęło tyle lat, nadal jestem sama, ale za żadne skarby świata bym do niego nie wróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówię o swoich potrzebach często gęsto. Czasem na realizację muszę długo czekać. A tak to jest taki typ że nie marnowałby życia będąc z kimś kto mu nie odpowiada. To mówią wszyscy którzy go znają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj, jak Ci tutaj piszę, ja też go kochałam. Też wiedziałam, że krzywdy celowo mi nie zrobi. I wtedy jeszcze nawet nie mieliśmy komputerów. Ale robił mi krzywdę, i to ogromną, tym wiecznym siedzeniem w domu. Dzięki temu, że go zostawiłam, zaczęłam żyć i odkryłam nie tylko swoje pasje, ale też moje uzdolnienia i ścieżkę zawodową. Gdybym z nim była, nawet nie miałabym krztyny tej możliwości, bo nie dałoby się tego zrobić, nie wystawiając nosa za drzwi. dziś jestem sama, ale szczęśliwa, bo realizuję kolejne marzenia. A Ty jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
puste babsko które nie potrafi nic tylko czeka na faceta, sama nie masz żadnych zainteresowań, niemasz nic do roboty tylko facet ma latać ciągle koło ciebie,trzepie ci dobrze dupsko to czego szukasz, znajdź sobie bezrobotnego szczyla to będzie cię ciągle adorował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to już nie o wyjście z domu chodzi ja też mogę nie wychodzić ale i w domu można coś razem robić. Owszem zdarza się nam gotować razem często oglądamy filmy. Tylko że bywa tak że ja muszę szukać rozrywki bo on godzinami siedzi na Allegro albo "majsterkuje" jesteśmy w jednym pokoju ale jakby całkiem osobno. To jest wada ale czy tak duża? Wiem że odkłada teraz kasę na wakacje. To on robi zakupy mimo że mam swoje pieniądze. Ostatnio robił szafki do sypialni . A może jest w tym też trochę mojej winy bo ja też często odpuszczam pewne rzeczy. Nie twierdzę że wszystko ale trochę pewnie też. Nie zależy mi na imprezach na wyjściach co wieczór. Równie dobrze mogę siedzieć w domu przytulić się do niego i obejrzeć film. Tylko żeby on chciał. A potrafi być czuły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie gościu 8:54 ja mam swoje zainteresowania nie potrzebuję adoracji ciągłej. Ale chwil związku a nie siedzenie samemu sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprawie
Dziewczyno ja nie rozumiem o co ci chodzi. Skoro facet ci nie pasuje to trzeba się rozstać. Jak c****suje to zajac się sobą i swoimi pasjami zebys się nie nudzila i nie dusila w tym związku. Jak chcesz do kina czy teatru a on nie, to idz z kolezanka i już. No nie wszyscy musza mieć takie same zainteresowania. Może wy się po prostu nie dobraliście? A wcześniej jak było? Kiedy się wam popsulo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beee to pradwa teraz
facet ci zdziadział, w następnym kroku poszuka sobie kochanki bo stwierdzi ze mu się nudzi w obecnym związku ratuj się i uciekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprawie
tak się zachowuje większość mężczyzn "Owszem zdarza się nam gotować razem często oglądamy filmy. Tylko że bywa tak że ja muszę szukać rozrywki bo on godzinami siedzi na Allegro albo "majsterkuje""

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam tu koleżanek. Nie zdradzi mnie a jak się nudzi to tylko ze swojej winy. Nie chodzi o zainteresowania powtarzam to przecież. Też jestem domatorem ale co to za związek że on spędza czas osobno a ja osobno w tym samym pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam kiedyś podobnie, facet nawet nie wiedział potrzeby rozmawiania ze mną odeszłam, kilka dni po dowiedziałam się, że ma inna i jest bardzo szczęśliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem że tak zachowuję się większość mężczyzn ale jak ja mu coś mówię mógłby zareagować. Nie rzucać wszystko od razu ale zaplanować cokolwiek czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanfatalna
Moze sobie sama coś zorganizuj...znajdz sobie pasje zajecie i jak on na kompa to Ty wyszykowana do wyjscia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on jest szczęśliwy tak jak jest. Mówię chcesz coś zmienić to powiedz coś pomyślimy ale on mówi że jemu jest dobrze. No i rozmawiamy ile się da może to mi nie wystarcza ostatnio czegoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×