Miałam dzisiaj taki sen był złowieszczy nie wiem czy przypadkiem nie proroczy

Śniła mi się sytuacja polityczna. Rządy PO i prezydent Warszawy, ona była już kimś wyżej, ogólnie władze przestały się kryć z tym, że są przeciwko ludziom i Polsce, a ludzie? część nie wiedziała co robić, a część przeszła na stronę ich i zaczęła donosić, ogólnie źle się porobiło, np. z powodu mrozów jakiś polityk wyłączył metro i kazał ludziom chodzić na piechotę/na około. Było też takie dziwne miejsce jak rezerwat i młodzi byli oddzieleni od starszych ludzi, ale wszyscy byli za płotem. Dziwne nie? A o polityce w ogóle nie myślałam od wielu miesięcy. Wczoraj oglądałam romantyczny film przed snem. Więc skąd taki sen? Ale dodam,że był realistyczny i przestraszyłam się.