Czy pomogłybyście koledze w potrzebie

Jasne, że on przegiął... dziwak.

Ja uprawiałam seks z kolegą. Nawet nie pamiętam jak to wyszło dokładnie, nie pamiętam naszego pierwszego razu, ale pamiętam, że dbał o mnie, był bardzo czuły, nie robił tego mechanicznie. Bawiliśmy się tak, póki sobie stałych partnerów nie znaleźliśmy. Do dnia dzisiejszego utrzymujemy kontakt. Nawet jego obecna panna o nas wie, spotkaliśmy się we trójkę kilka razy, bardzo w porządku dziewczyna. A między mną i kolegą nie było niczego prócz namiętnego seksu. Dobrze ktoś wyżej napisał: seks koleżeński tak, ale z odpowiednią osobą i odpowiednim nastawieniem.

Ja uprawiałam seks z kolegą. Nawet nie pamiętam jak to wyszło dokładnie, nie pamiętam naszego pierwszego razu, ale pamiętam, że dbał o mnie, był bardzo czuły, nie robił tego mechanicznie. Bawiliśmy się tak, póki sobie stałych partnerów nie znaleźliśmy. Do dnia dzisiejszego utrzymujemy kontakt. Nawet jego obecna panna o nas wie, spotkaliśmy się we trójkę kilka razy, bardzo w porządku dziewczyna. A między mną i kolegą nie było niczego prócz namiętnego seksu. Dobrze ktoś wyżej napisał: seks koleżeński tak, ale z odpowiednią osobą i odpowiednim nastawieniem.

Jak dla mnie to troszkę bezsensu . W moim przypadku sex wiąże się tylko z osobą którą kocham , ale z kolegą dla przyjemności ? oddajesz swoje ciało komuś, ja bym się czuła wykorzystana , twoje ciało nie jest przedmiotem !.

No gość ma rację. Ok, seksu nie, ale lodzik? Noż ileż to zachodu wziąć go do buzi, trochę possać, trochę poruszać głową? What's the f****ng big deal? Dla kolegi. Rany, nigdy nie zrozumiem tych bab co potrzebują love i w ogóle.

Dlaczego zaraz oddajesz komuś? Przeciez przyjemność czerpią dwie strony.

Ta, to po związki, małżeństwa, rodziny. Wystarczą sami koledzy i koleżanki i heja do przodu, później zmiana kolegów i koleżanek i taki burdel za darmo :))))))))))

Nie burdel. Wpadasz w skrajności. Jesli jestes singlem i masz swoje potrzeby, to chyba lepiej miec układ niz strzelać numery nie wiadomo z kim. Ludzie maja różne poziomy libido. Jedni spokojnie przeżyją bez seksu pol roku, inni nie przetrwają miesiąca.

rokokowa panna - święta racja