Okołoustne zapalenie skory tradzik rozowaty

Kochani, w lipcu pojawiła się u mnie zmiana, którą dermatolog określił jako liszajec. Zapisał maść FUCIDIN. Przeszło prawie od razu, po 4 dniach bez śladu. Właśnie wróciło - wygląda to identycznie, ale Fucidin już nie działa. Kolejny dermatolog stwierdził okołoustne zapalenie skóry - odmiana trądziku różowatego. Wiem, że wątek na ten temat liczy prawie 400 stron. Oczytałam się, załamałam ale postanowiłam nie dać się wpędzić w spiralę antybiotykowo-maściową, że o sterydach nie wspomnę. Zakładam nowy dla osób którym udało się to WYLECZYĆ SPOSOBAMI NATURALNYMI lub metodami medycyny niekonwencjonalnej. Jeśli komuś udało się tego pozbyć lekami których dermatolodzy nie zapisują np. ktoś pisał, że kupił nizoral w maści i przeszło. Ktoś wyleczył acyclovirem. Zdaję sobie sprawę, że olejek rycynowy lub z drzewa herbacianego czy wspomniany nizoral może nie pomóc, bo to zależy od przyczyny, ale myślę, że warto spróbować niż pozwolić się truć. Apeluję jeszcze raz - nie chcę tworzyć kolejnego opasłego wątku o tym jak maści i leki nie pomagają i jak ciężko z tym żyć - to wie każdy kto to ma, nie chcę, żeby zrobiła się z tego wątku grupa wsparcia. Chodzi mi tylko o wpisy osób którym udało się tego pozbyć :-).Nie tracę wiary, że są tacy szczęśliwcy :-).

i wydaje ci się, że co "szczęśliwcy" wpiszą się akurat tutaj, a na tamten topik jeszcze nie trafili?:O

Tak właśnie myślę. Przekopywałam tamten wątek i czasem zdarza się, że ktoś pisze że pomogło coś tam. Niestety żeby wyłapać kogoś kto się wyleczył lub skutecznie zaleczył bez trucia chemią trzeba czytać również wpisy (mnóstwo!) jaka to BEZNADZIEJNA sprawa. Utwierdzanie się w tym przekonaniu tylko zaszkodzi w leczeniu, nawet jeśli faktycznie to beznadziejna sprawa. Ale przecież komuś się udało. Jeśli Tobie szanowny gościu się udało, to napisz jak. A jak nie, to nie zadawaj sobie trudu żeby redagować taką odpowiedz bo nie o to mi chodzi.

u mnie to g***o powodowane to niedoczynnością tarczycy wdrożenie leczenia (niedoczynności) wyleczyło mnie

Dzięki wielkie :-). O takie wpisy mi chodzi - wpisy,które pomogą poszukać przyczyny i rozwiązać problem jeśli to możliwe ;-), zanim odwiedzimy dziesiątki pseudolekarzy, wezmiemy dziesiątki antybiotyków, sterydów, zniszczymy sobie zdrowie i nerwy :-). Tarczyca może być częstą przyczyną, ale nie każdy dermatolog o tym wie...o zgrozo, bo nauczony jest jednej metody - prób i błędów

co zabawne i dermatolog i endokrynolog, u których się leczyłam i leczę twierdzą, że jedno nie ma nic wspólnego z drugim;)

Dobre :-) :-) :-)!!!!!!!! to nawet ja o tym gdzies słyszałam

tak, na tamtym wątku 98% ludzi głównie zmaga się z rumieniem...zap.okołoustne to raczej coś innego