bede plakala na slubie wiec jaki makijaz

wzruszaja mnie ceremonie,wiec pewnie moja tez mnie wzruszy,ale chce byc pomalowana przynajmniej delikatnie ale co mam zrobic gdy pewnie bede plakac?hehe wiem dziwne,ale obawiam sie aby makijaz nie splynal mi na suknie.plakalyscie?rozmazalo sie? :-D

Wy nie macie co robić tylko płakać na ślubie ? Płacze się na pogrzebach a nie ślubach. Już się ludziom w d... pierniczy ! Nie płakałam na swoim ślubie

Ja tez mam ten sam problem, bo wiem ze bede płakała na slubie. Wymyśliłam, że bede miała przedłużane rzęsy 1:1 i wtedy nie bede musiała ich tuszować. A płakać można ze wzruszena i szczęscia nie koniecznie z żalu. ;)

Dziewczyny wiele osób mówi że będzie płakało a później emocje robią swoje i wogóle nie płaczą

Ale macie problemy. Ja tam nie płakałam. Wy też tego nie róbcie i jeden problem będziecie mieć z głowy.

ja pierdziele,czy tylko placzesz na pogrzebach???nic innego Cie nie rusza??jezeli akurat autorka jest"miekka".wzruszenie nic Ci nie mowi?

po co z góry zakładasz że będziesz płakać? Jeśli tak zakładasz, to pewnie nawet nie będziesz próbowała się powstrzymać. Stres robi swoje i te, które często płaczą zazwyczaj nie płaczą na swoim ślubie. To jest radosny dzień, trzeba się śmiać a nie płakać

Przed wlasnym slubem ogladalam w necie pary, ktore mowia slowa przysiegi i nawet to mnie wzruszalo;-) bylam pewna, ze bede ryczec ale...pozbieralam sie jakos w sobie i nie plakalam. Tobie tez sie uda;-) makijaz robilam sobie sama, tusz wodoodporny wiadomo, dasz rade powodzenia;-)

no wlasnie sama sie nad tym zastanawiam, tez sie uryczę, a chciałabym mocny makijaż :)

Przeciętymi burakami zrób sobie policzki.

kochana kup tusz woodoodporny i mozna w drogeri kupic utrwalacze makijazu w sprayu

a i oczywiscie baza pod makijaz i mozesz ryczec do woli

Plakalyscie na swoich slubach???

Nie jestem taka beksą aby ryczeć gdzie popadnie. :D Najlepiej sie pomaluj kredkami bambino :D

mi też bankowo łzy popłyną,(i w trakcie przysięgi i na kazaniu bo wiem,że ksiądz-wujek powie coś od serca i do serca,i życzenia zwłaszcza od taty też nie wezmę na zimno) najpierw zrobi mi się nos czerwony jak u renifera Rudolfa i się zacznie,najlepiej wyglądam w smoky eyes ale wiadomo odpada więc ja mam szczęście,że maluje mnie kuzynka i domaluje mnie po ceremonii bo lepiej wtedy na zdjęciach wyglądam. Coś za coś inaczej się nie da:):):)