czy ktoś prał płaszcz puchowy Zara odpiszcie proszę

Kolekcja 2013 r. Witam, kupiłam płaszcz puchowy w Zarze jasny, jeszcze go nie prałam. Wczoraj dowiedziałam się od użytkowniczki takiego samego płaszcza, że po praniu płaszcz jest do wyrzucenia - okropne zacieki. Oddała go do reklamacji w Zarze, sklep przyjął reklamację, podobno jest to efektem nie odtłuszczenia ciemnego- w dodaku, pierza. Podobno Zara otrzymała b. dużo reklamacji tych płaszczy. Czy macie jakieś podobne doświadczenia, może po prostu był źle prany. Na metce jest - pranie wodne. Reklamacja mnie nie usatysfakcjonuje, bo jest ładny, poza tym po wyprzedażach nic mi się nie podoba i zostaje mi nosić stary. Nie był tani - 599 zł.

Ja prałam, ale czarny. Zacieki żadne nie zostały, bo prałam płynem do czarnych rzeczy i dwa razy płukałam. Sama już raczej nie będę się męczyć tylko zaniosę do pralni, bo zaczęły mi gdzie nie gdzie wydostawać się pióra. Możesz sobie wyobrazić jak to wygląda na czarnej kurtce, bo u mnie piórka są białe. Ale może masz jakąś inną kurtkę.

dokladnie pralnia

Kobietka, ktora mnie uprzedziła odnośnie prania twierdziła, że oddała do pralni. Moja córka oddaje do pralni, ale ma w ciemnych kolorach, też wszystkie kupione w Zarze i nic sie nie działo. Druga córka prała sama w pralce z piłkami tenisowymi i suszyła w suszarce, trochę się puch zbił, ale też kolor ciemny i żadnych zacieków nie było. Trzeba było po prostu trochę porozbijać. Boję się tych zacieków, podobno wygląda to okropnie. Dzięki za wszystkie porady, bo nie jestem zachwycona powrotem do starego płaszczyka.

Ja też darłam to pierze:) , bo mi się trochę pozbijało. Ale jak dobrze wysuszyłam to wszystko wróciło do formy z przed prania.