Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wasze największe życiowe porażki

Polecane posty

Gość gość

Jakie są. No? Jakiej szansy nie wykorzystaliście w życiu no.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
największa życiowa porażka? to że się urodziłam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój były chłopka ktory zostawił mnie i mojego wtedy pół rocznego synka.Wolała ta p***a do mamusi isć:-) po tygodniu błagał zeby mógł wrócic ale oczywiscie sie nie zgodzilam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-nie pójście w stronę aktorstwa i śpiewu tylko zrezygnowanie -nie pójście do lepszego liceum -nie wyrobienie w porę nawyku uczenia się (regularnego, systematycznego) -zgniecenie przypadkiem mojego zwierzaka (no dobra, to nie do kategorii "szans"...) -zbyt słabo zdana matura, a co za tym idzie, niemożność pójścia na prawo, które zafascynowało mnie w tym roku -niewyprowadzenie się w wieku 17 lat (dziś mam 20 i wyprowadzam się za 2 miesiące, ale trochę za późno.. tyle lat wiecej w patologicznym domu to..) -ciągłe uciekanie przed ludźmi (stracone przyjaźnie, faceci) -zbyt późne wyrabianie swojego charakteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak wrócisz do tego domu, nie ma szans żebyś sama się utrzymała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×