Związek z 16 lat starszym mężczyzną

Cześć Chciałabym w kilku zdaniach opisać swoją historię, bo nie mam się komu wyżalić ani kogo poradzić. Blisko rok temu poznałam faceta (nazwijmy go D.), umówiliśmy się, bardzo dobrze nam się gadało no i była niesamowita chemia. Zaczęliśmy się umawiać.. nie często.. raz na tydzień czy dwa. Zwykle u niego w domu, przy drinku, przed telewizorem.. zawsze zostawałam na noc, ale nigdy się nie kochaliśmy. Chociaż on chciał. Nie byliśmy jednak parą.. nigdy nie padło żadne słowo deklaracji. Zaczęło mi tego brakować dlatego zaczęłam się wycofywać.. poznałam kogoś, spotykaliśmy się przez pare miesięcy. W między czasie miałam kontakt telefoniczny z D., często żałowałam, że nie możemy się spotkać, bo miałam w nim zawsze przyjaciela. Zawsze jak rozmawialiśmy pytał, czy nadal kogoś mam. Kiedy rozstałam się z moim chłopakiem od razu praktycznie się spotkaliśmy i wszystko było zupełnie tak jak przedtem. Widujemy się teraz też tak raz na tydzień czy dwa.. Nadal bez jakichkolwiek deklaracji.. Nie jestem pewna na ile poważnie on mnie traktuje. Ostatnio pierwszy raz się kochaliśmy, chociaż nasza relacja jest dla mnie nieco niejasna, bo nie wiem ile tak na prawdę dla niego znaczę. Ja mam 23 lata, jestem studentką, on jest ode mnie o 16 lat starszy. Jest samotnym, dojrzałym, bardzo atrakcyjnym odpowiedzialnym mężczyzną. Nie chcę na niego naciskać, bo boję się go stracić. Widzę jednak pewne zmiany w jego postawie.. kiedyś mówił, że nie chce się z nikim wiązać na stałe.. teraz ma parcie na stabilizacje, mówi że chciałby mieć kogoś i że nie mógłby się związać z kobietą w swoim wieku tylko właśnie młodszą. Jest też dla mnie bardziej czuły i opiekuńczy. Bardzo chciałabym z nim być, bo na prawdę do siebie pasujemy, ale nie wiem jak go przy sobie zatrzymać. Rzadko się widujemy, nie jesteśmy parą chociaż kiedy jesteśmy razem zachowujemy się jak para. Czy myślicie, że z ta znajomość może się przerodzić w prawdziwy związek ? I jak to zrobić.. czy porozmawiać czy poczekać jeszcze jakiś czas na rozwój sytuacji? Pozdrawiam

gon dziada:D

Obiecująco to brzmi ..widać że nie traktuje ciebie jak d---dajki .

Tak, zawsze traktuje mnie z szacunkiem, ale chciałbym mieć pewność, że jemu na mnie zależy.. nie chce od razu go do ołtarza ciągnąć.. chcę tylko wiedzieć, że prawdę coś dla niego znaczę.. nie wiem jednak jak rozmawiać z takim mężczyzną. Czy w ogóle podejmować temat czy poczekać jak się rozwinie sytuacja? Jak myślicie? Mile widziane rady również ze strony panów :)

Im starszy facet tym lepiej

Hm .Parę pytań . -czy nie był zazdrosny o chłopaka -czy w jakiś sposób Ciebie sponsorował -czy ogólnie opowiada o planach czy typ Piotrusia Pana -czy aby na pewno ma czyste konto tj. czy wiesz na pewno że np. nie ma dzieci z przygodnych związków itp.

doxyl już odpowiadam na Twoje pytania :) Czy był zazdrosny to trudno powiedzieć, bo mieliśmy w tym czasie tylko kontakt telefoniczny, ale zawsze pytał czy nadal się z nim spotykam. Nigdy mnie nie sponsorował, jestem absolutnie niezależna finansowo od kogokolwiek. To absolutnie nie jest tym Piotrusia Pana, to jest człowiek z dość poukładanym życiem, na wysokim stanowisku, odpowiedzialny. Nie jest po rozwodzie, parę lat temu spotykał się z kimś, ale nie wyszło, nie dopytywałam dlaczego. Wiem, że nie ma dzieci ani innych żadnych takich zobowiązań wynikających z tego czy innego związku

'Im starszy facet tym lepiej' sugerujesz, ze niedługo kopnie w kalendarz i nie zdązy się nim znudzić

Hm ...jawi się intrygująco. Ale skoro nie było jego deklaracji a Ty jednak rozpoczęłaś współżycie -czy po to by go ze sobą związać / Czy po prostu f**k-friends? Przepraszamy za wulgarność ale jednak ktoś może tak to odebrać . Czy on wspominał coś o dzieciach ? Nawet nie w kontekście Ciebie -ale czy ogólnie chce mieć . No i czy łączą was jakieś wspólne zainteresowania czy macie o czym rozmawiać.