Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kla

kwiecień maj 2014

Polecane posty

Dzień dobry :) schwEwe, Elelinka gdzie się ukrywacie? Kla w naszej gondoli też można regulować oparcie, niestety jak podniosłam je to nogi już były na końcu :D No i już spacerówka zagości na stałe przy naszych codziennych spacerach :) No ja wczoraj ugotowałam zupkę z indykiem i kalafiorem i dziś się mała zajadała ze smakiem co mnie bardzo cieszy :) Oby tylko brzuszek nie bolał czy coś bo jadła kalafior pierwszy raz :) A te słoiczki z cielęciną to strasznie śmierdzą :/ Alicja też już chlebka posmakowała. Ale nagle patrzę - sporego kawałka chleba nie ma! Na szczęście wyciągnęłam jej z buzi taki wielki kawałek. A oddać go nie chciała wcale. Taka ciekawska się zrobiła. U nas rano była mgła i jakoś tak szaro, ale na spacer wyszłyśmy. Wróciłyśmy ok. 13 bo musiałyśmy czekać na kuriera i pech chciał, że słonecznie się zrobiło :P Ale już nie wychodzimy bo robię czasochłonny obiad :) Alusia właśnie sobie śpi. U nas od niedzieli katar zawitał, ale odciągałam i psikałam wodą morską i dziś już kataru nie widać na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schwEwe
'kla' ja nadal Wam zazdroszcze tych wypadzikow :) eeh, ze my tak daleko od wszystkich to nie mam komu tej mojej lobuziary podrzucic :( a buciki wierze, ze bada fajne i naapewno cieplusie! 'miluskaaa' moze i jak drabina, ale czeka i przyda sie :) a juz troszke kasy zostalo akurat na pieluszki :) U nas tez dopadlo wszystkich przeziebienie i gnijemy w domciu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla
Hej mamusie :) I dzisiaj zaś pogoda do bani :( no ale dzisiaj musimy iść na miasto sprawy pozałatwiać oby tylko ie lało :( SchwEwa - no niestety teraz taki okres na przeziębienia mnie tylko lekko gardło bolało i szybko przeszło no ale to początek takiego okresu :( więc się kurujcie i szybko do zdrówka wracajcie:) a co do tych naszych wypadów to prawie zawsze z maluszkiem bo nie bardzo komu mamy zostawić małego a niech się mały już uczy naszego stylu życia ;) miluskaaa - to szybciutko znikł katarek :) nic tylko się cieszyć:) ja nadal rano muszę małemu odciągnąć :( trochę i ciekawe jak długo jeszcze :( Elelinka gdzie się podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamusie :) schwEwe Ty też przeziębiona?? Zdrówka dla całej rodziny życzę, niech szybko przechodzą wstrętne choroby !!!! Jak tam Twoja Klusia się miewa? Co ciekawego podjada? U nas dzisiaj znowu ładna pogoda, świeci słońce. I się ociepliło bo przed południem było trochę chłodno. Kla jak u mnie ładnie to u Ciebie pogoda do bani. Z jakiego województwa tak w ogóle jesteś?? Jeśli to nie tajemnica :) Moja mała dziś się obudziła w nocy i nie spała z godzinę albo i lepiej, już sama nie wiem bo rachubę czasu straciłam. Ale grzeczna była na szczęście. Leżała sobie w łóżku i jej co jakiś czas smoczek podawałam z nadzieją, że zaśnie i kiedyś w końcu padła :P Elelinka przywołujemy Cię do porządku :) Mam nadzieję, że coś ciekawego robisz, że nie masz czasu tu zajrzeć ! Oby was nie dopadły jakieś choroby czy coś. Pozdrowionka dla wszystkich :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamusie ❤️ Ciesze się, że o mnie pamiętacie 🌻. No my tez ciągle walczymy a to z katarem, a to dziś szczepienie i zły humor Małej, a to pleśniawka i tak ciągle coś. Mam tylko nadzieję, że ten katar to nie ewoluuje w coś gorszego :/ Mój mąż się już śmieje, że jak odliczymy czas poświęcany na odciąganie kataru, smarowanie plesniaweg, zlecone ćwiczenia, karmienie i spacer to w zasadzie zaczyna brakowac czasu na zabawe XD Nie wiem czy ja jestem źle zorganizowana czy coś ale naprawdę to szaleństwo :D Wow dziewczyny widze, ze my z Agą na szarym końcu jeśli chodzi o wprowadzanie nowych smaków. Mięska jeszcze nie było ale pojawi się niebawem. Aga od czasu do czasu tez ma jakies krostki na skórze i już sama nie wiem czy to od jedzenia czy coś innego. Natomiast panicznie boje się dac skórki od chleba XD wizja zakrztuszenia mnie prześladuje. Odczekam jeszcze, ząbki póki co się nie aktywowały więc jeszcze nie ma potrzeby masowania chlebkiem. Ale tez zauwazyłam, że Aga baczniej się przygląda jak coś jemy i pijemy XD U nas spanie w nocy to nadal ciągle takie przerywane :( Testujecie spacerówki :) Chyba wam pozazdrościmy i tez niebawem wyciągniemy naszą :) A jak tam ząbki waszych skarbów? coś się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla
hej mamusie :) ja właśnie siedze i czekam aż mi ciasto ostygnie ;) miluskaaa - nie jest tajemnicą ze śląska ;) a pogoda nadal do bani ale na spacer i tak się wybraliśmy bo chociaż nie pada więc jest nadzieje że jutro już będzie ładnie :) Elelinka - naprawde nie wesoło że malutka tak się męczy z tym katarkiem i do tego jeszcze tą pleśniawką ;( a to szczepiłaś pomimo kataru? bo ja właśnie z tego powodu przesunełam szczepienie małemu bo pediatra i tak by się nie zgodził :( a co do nowych smaków ja na początku też pomału wprowadzałam i nawet teraz jak daje coś nowego to tylko 3 łyżeczki a znajome dają cały słoiczek jak tylko dziecko chce i nie ma się co śpieszyć bo koleżanka tak się pośpieszyła że dała za szybko żółtko od jajka i mała wymiotowała za każdym razem dopiero jak zrobiła przerwe 2 miesiące to problem minął :) to rozumiem że na basenie nie byliście? schwEwa - jak tam przeziębienie? to teraz tylko zdrówka dla wszystkich przy takiej pogodzie!!! :) i udanego weekendu!!! bo mnie zaś czekaja urodziny i ani troche nie chce mi sie iść :( byle mały nie dokazywał ale chociaż byłby pretekst by się do domu zwinąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kla- zaszczepiliśmy mimo katarku, bo on jakiś przewlekły już był 1,5 tyg. Nie za mocny ale jednak. Pediatra stwierdził, że to może z wilgoci bo osłuchowo czysto i pozwolił zaszczepić. Miałam za to cięzką noc tylko nie wiem czy to kwestia szczepienia czy to dlatego, że dostała na wieczór kleik na mleku już następnym a nie początkowym. Zobaczymy jak dziś w nocy zareaguje. Kla ja Cie rozumiem z tymi urodzinami :P My tez jutro jedziemy do moich rodziców na weekend i na urodziny a taak mi się nie chce XD Najgorzej z tym pakowaniem :P Mamy tez wybrać się do kuzynki bo urodziła niedawno synka i chcemy zobaczyć brzdąca :) Więc jakies plusy wyprawy tez sa :P Ale mi narobiłaś ochoty na domowe ciasto :D ale muszę wytrzymać do jutra. A co piekłaś dobrego? Masz racje nie będę się tak stresować z tymi produktami. Mamy całe życie na poznawanie nowych smaków ;)Jutro próbujemy suszoną śliwkę bo ostatnio krucho z kupką. Mam nadzieję, że podziała bo soczek jabłkowy niestety nie pomaga. Chyba się zakleikowała :D Na basenie byłam ale sama. Robiłam rekonesans jak by to wyglądało z niemowlakiem ale raczej cięzko. W szatni nie ma miejsca żeby dziecko położyć lub przebrać więc raczej tego nie widze żeby ogarnąć siebie i niemowlaka. A nie mam tutaj żadnej koleżanki którą mogłabym zaangażowac w takie przedsiewzięcie. Udanego weekendu dziewczyny 🌻 Napiszcie jak wam minęło ^^ Nasze dzieciaczki znó starsze o kolejny tydzień ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluskaaa
Cześć dziewczyny!! Kla to coś kiepska pogoda na śląsku ostatnio, współczuję bo ja nie lubię siedzieć w domu a i Ala jakaś spokojniejsza jest jak na dwor wyjdziemy. U nas dziś słonecznie. Elelinka widzę, że problemy was nie opuszczają. Wspólczuję ale wierzę, że się poprawi wszystko i będzie więcej czasu na tą zabawę :D daj znać jak już zaczniecie testować spacerówkę. Alicji się podoba a w zasadzie to jej chyba bez różnicy :P Zęby nie idą. Tzn lekarz ortopeda stwierdził, że "będą szły" ale ja albo się nie znam albo po prostu zmian nie widzę. Także nic się nie dzieje. A swoją drogą to ciekawe jak przetrwamy to ząbkowanie. Alicja dzisiaj po kaszy na wieczór zwymiotowała, tyle tego było, że szok!! I strasznie wyglądało, cała buzia pełna, dobrze że przy niej byłam. I nie wiem czy tak prostu czasami bywa czy czymś to było spowodowane. W kazdym razie nic jej nie jest chyba. Zadowolona od ucha do ucha była wręcz po tym incydencie :/ Widzę, że czeka Was fajny weekend. Życzę w takim razie dziewczyny udanych urodzin i spotkań z rodziną. Ja jakoś nie mam konkretnych planow. Moze pojadę buty sobie kupić. Elelinka a mała została z tatusiem jak poszłaś na basen? Ja to nie lubię basenu, nie umiem pływać a zresztą w okularach iść to lipa a bez to słaby komfort :P a soczewek nigdy nie nosiłam. Chodziłam kiedyś z mamą na aqua aerobic bo się odchudzałyśmy :D Są zajęcia na basenach dla niemowlakow w niektórych miejscach ale pewnie nie kazda pływalnia to oferuje. Spokojnej nocy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was Mamunie :) u nas powolutku mija gardlo i katar, wszystkich nas meczylo, ale kapiele w soli morskiej z tymiankiem chyba pomogly/nawet Klusie wykapalam, chociaz pisze na pudelku ze od 1r.z, ale taki jej bylo zal jak miala zapchany i czerwony nosek/ ..pisze chyba, bo juz sama nie wiem co, bo bylo psikanie sola morska, kropelkami, syropek, nawilzanie powietrza, herbatka z malinowym sokiem od mamy itp :) najwaniejsze, ze juz trochu lepiej, bo tez Esterke czeka szczepienie. 'kla' jak tam Twoje pysznosci? zdarzyly ostygnac? ;) widze, ze Ty przesunelas szczepionke, ja wlasnie rozmyslam czy przejdzie jej do tego terminu, oby tylko nie poszlo w cos gorszego-tak jak sie tez martwi 'Elelinka' :( 'Elelinka' przykro mi, ze ciagle Was cos trapi :( my to tylko wieczny problem z tym pepuszkiem, a i tak****anie glowy, wiec wierze, ze Wam czasu brak na zabawe. co do nocy przerywanych to nie martw sie, bo nie jestes sama. Nasza niby robi duuuzo mniej krzyku od czasow nowordkowych, ale czestoliwosc to tylko troche sie zmniejszyla :P musimy miec nadzieje, ze bedzie tylko lepiej i oby to szybko nastalo ;) 'miluskaaa' supeer, ze coreczce w spacerowce tez pasuje-taka podrozniczka to skarb :* Ojj przykro mi, ze taka akcje mialyscie po kaszce. Ja przez te dni Klusi zrobilam diete plynna, bo ani kaszki, ani sloiczkow nie dawalam, bo jakos apetytu nie miala /moze to i lepiej dla niej ;) / i ja jakos checi tez nie mialam nic tworzyc, ale juz czeka na nia zestaw sloiczkow wlasnie kazdy z mieskiem, bo dostala mixPake na probe, wiec o wrazeniach postaram sie opisac :) co do zabkow, to dziaselka bez zmian, ale sliny tyle, ze zamowilam kolejny zestaw sliniako-apaszek, bo z wygoda z nimi :P ale juz sie boje i tak jak Ty zastanawiam jak zabkowanie przetrwamy :( Udanych odwiedzinek i imprezek Kochane :* My moze jutro jakis spacerek, bo ma byc powyzej 20stopni, oby sie sprawdzilo, bo w domu jakos nudno i czasem czlowiek ma dosc :( Pozdroweczki i Dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie, jak tam weekend minął?? Ja wczoraj byłam na zakupach i kupiłam sobie botki o takie o do spacerowania bo w balerinkach już chłodno a poza tym zaczął mi znowu dokuczać mój palec wstrętny :( i balerinki takie wąskie były i chyba nie ułatwiały gojenia. SchwEwe a u was dalej problem z tym pępuszkiem???? Myślałam, że już dawno przeszło :( A ja za wcześnie chyba się pochwaliłam bo katar nadal Ali dokucza jednak. No ale odciągam, zakraplam i jakoś to zwalczymy. Wasze maluchu też się rwą do siedzenia? Bo Alicja to strasznie, odkąd zobaczyła, że można siedzieć podpartym u mamy lub u taty to żyć nam nie daje i obraziła się na leżaczek,matę i lozeczko. Poza tym wszędzie pcha łapki. Wszystko by chciała dotykać. Jest taka ciekawska. Co robicie z ubrankami, z których wyrosły wasze maluchy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SchwEwe no w domu to nuda, niby przy dziecku jest co robić ale ja mam tak, że jak nie wyjdę z domu to też mam dość. A na dworze to i dziecko grzeczniejsze. Ciekawe co będzie jak nas zima zastanie albo taka listopadowa jesienna pogoda z deszczem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :* U nas weekend zleciał, urodziny były, odwiedziliśmy kuzynkę i jej 3 tygodniowego synka. Sporo się działo. Wróciliśmy dopiero w poniedziałek. Dziś w końcu byliśmy u neurologa. Pani dr stwierdziła, że te drżenia to niedojrzałość ukł. nerwowego. Nie ma jednak poważniejszych uszkodzeń. Mówiła tez, że rowzój motoryczny mamy gdzieś 2 tyg do tyłu w porównaniu z rówieśnikami, ale z wagą też szału nie ma więc jakoś jeszcze w granicach normy się mieścimy. Mamy ją aktywizować i poświęcac więcej czasu ( to mnie trochę zabolała bo akurat dziecku poświęcam większość czasu kosztem bałaganu w domu) :P Za miesiąc kontrola. Dobrze, że to nic bardzo poważnego, mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. schwEwe - to super, że już wam coraz lepiej. Widzę, że była pełna mobilizacja w walce z infekcją i próbowaliście wszelkimi sposobami :) Aż żałuję, ze nie mam wanny. Kapiele w soli morskiej z tymiankiem pewnie są jednym z przyjemniejszych sposobów na walkę z przeziębieniem. A co to takiego apaszki śliniaki?bo brzmi bardzo interesująco ^^ i jak pogoda? Esterka poszalała coś na dworze? U nas akurat bardzo ładnie i się ciesze bo wolę już wyjść na spacer niż ciągle w domu być. Nawet kiedy Aga ma bunt w wózku to możemy sobie posiedziec na ławce to się dziewczyna interesuje otoczeniem :) O listopadzie boje się nawet myśleć XD miluskaaa - plany zakupowe się powiodły XD ja aż czekam aż mąż zacznie ten urlop to też na spokojnie uzupełnię sobie garderobę na zimę i co najważniejsze ogarnę konkretnie chatę XD Aga podobnie jak Alusia zaczyna się się trochę rwac do siedzenia. Lubi być na kolanach i zgarniach co się da ze stołu XD musze też uważać coby nie pić nic jak ją nosze bo próbuje się dorwac do kubka. Spacerówki jeszcze nie odkurzyłam, ale to nieuniknione bo Mała już nóg nie miesci w gondoli. Jak Alusia i kaszki? Incydent z wymiotami mam nadzieję, że się nie powtórzył? U nas Aga jadła nawet ten kleik ale ostatnio tez bunt i nie chce :( Przynajmniej słoiczki zjada. Oby was katar szybko opuścił. U nas chwilowy spokój ale chyba nie potrwa to za dlugo bo mąż przeziębiony na całego. Co do ubranek to czesć mam od kuzynki i je po prostu oddam. A czesc chyba po prostu schowam do piwnicy, może jakies kolezance się kiedyś przyda. Jedna kuzynka urodziła chłopaka, a druga też ma urodzić chłopaka w lutym więc różowości nie sa mile widziane :P Jak sobie radzice z plamami na ubrankach? Ja już kilka sztuk mam do wyrzucenia bo niestety zostały przeżarte marchewką totalnie XD Kupujecie na zime kurtki czy kombinezony? jakie rozmiary? Bo Aga ma niby 68/74 i sie zastanawiam czy ten kombinezon 74 nie będzie mały :P Prosze napiszcie dziewczyny co tak mniej więcej jedzą wasze dzieciaczki tj ile razy dostają mleko i co do tego. Aga je słoiczek z owocem, słoiczek z mięskiem lub zupke, troszkę kaszki na wieczór i pierś ok 4 x w ciągu dnia i kilka razy w nocy ;/ Wody niet, ale na wodę z sokiem albo na bobofruta czasem się skusi. Zabieram się za to odstawienie os piersi ale póki co ciągle tchórzę :( a czas ucieka. Buziaki Mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schwEwe
uuf no i po przeziebieniu, jestem szczesliwa, bo tak zal dzieciatka.. 'miluskaaa' mysle, ze u Was katarek tez sobie poszedl?! eh pepuszek :( juz sie ladnie niby sie 'dziadostwo' wchlanialo, ale w poniedzialek zauwazylam takie podskorne wybroczyny, wiec Klinika-dostalismy plastry, bo ze to uciskiem spowodowane i dlatego tak sie stalo /przedtem po mieszkaniu tylko w bodach, a teraz jakies leginsy, albo dresy, a kawal brzuszka ma wiec efekty sa/ Ciesze sie, ze mnie rozumiesz z tym "gniciem" w domu :* 'Elelinka' ooj ulga, ze z Wasza coreczka jest wszytsko ok, oby tak zostalo! :* z tym balaganem to Cie rozumiem i nie dziwie sie, ze zabolalo powiedzenie, za masz wiecej poswiecac czasu :( Ci lekarze chyba oszaleli :( jesli chodzi o te apaszki to jest niby zwykla bawelniana, ale szybkoschnaca z zapieciem na zatrzask regulowany z tylu i podklejona cieniutka ceratka, ze pod szyja slicznie wyglada, a jak sie leje z pyszczka to mozna nia wytrzec :) jeju ciezko mi wytlumaczyc.. jak znajde link to podesle. Z tym zabiegiem odstawienia od cyca to tez jak Ty, czarno to widze :( wczoraj probowalam Jej dzien "bez" zrobic to myslalam, ze mi zyly popekaja ;) pozniej odciagnelam :) bo nakarmilam piersia tylko jak wstala, potem owoce-sloik, flasia, obiadek-sloik, kaszka kukurydziana, w miedzy czasie jeszcze flasia, oczywiscie woda, sok i herbatka, ale marudzila i nawet u meza szukala cyca :D na wieczor zrobilam Jej nowa kaszke bananowa z sucharkami to plula i wpadla mi w napad placzu, wiec skapitulowalam i jak sie przyssala to konca nie bylo..w nocy az sie zrywala z placzem:( Reszcie jak idzie? Kolorowych snow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśi Twój brzuch nie chce wrócić do formy sięgnij pas poporodowy i majtki wyszczuplające od www.sklep.brzuchatki.pl Zestaw ratunkowy dla brzuszka po porodzie: - wyszczuplający pas poporodowy w cenie 21,99 PLN - wyszczuplające majtki poporodowe cenie 16,90 PLN Poporodowa bielizna korygująca daje poczucie atrakcyjności tuż po urodzeniu dziecka, a także zmniejsza ryzyko pojawienia się rozstępów po porodzie. Pomaga również w powrocie do dawnej figury, ściągnąć mięśnie ABS, zmniejsza bóle pleców oraz utrzymuje odpowiednią postawę ciała podczas karmienia piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doooobryyyy!! Elelinka opowiadaj jak tam Twoje urodziny minęły, mam nadzieję, że w miłej atmosferze :) To Ci kurde dowalił lekarz, też bym się dziwnie poczuła pewnie ale olać dziada i robić swoje. I tak pewnie poświęcasz małej tyle czasu ile jest to możliwe. To Elelinka od listopada wracasz do pracy tak? Jak się z tym czujesz? Ala też uwielbia wszystko zgarniać ze stołu, a najbardziej upodobala sobie w kuchni maty bambusowe i ostrzy na nich pazurki :D Z kubkami jest to samo. Incydent z wymiotami już się na szczęście nie powtórzył więc chyba nic się złego nie dzieje. A na plamy ubrankowe polecam mydło Biały Jeleń - to takie zwykłe w kostce za 2 zł chyba. Najlepiej odrazu zaprać i niech tak sobie poleży ubranko namydlone. U nas się sprawdza. Na zimę chcę kupić kombinezon i myślę o rozmiarze 80 żeby się w lutym nie okazało, że za mały i następny trzeba kupować :) No ale najpierw muszę zobaczyć kombinezon o takim wymiarze, zeby się też nie okazało że będzie dużo za duży. Odnośnie jedzenia to ja Ali robię zupki takie z mięsem to zje raz w ciągu dnia, poza tym od czasu do czasu jakiś deser ze słoiczka ale nie codziennie, chociaż chyba trzeba to zmienić :) sama nie wiem. Kaszę na wieczór a tak to mleko w sumie kiedy chce, ciężko powiedzieć, ale też ok 4 karmienia. A no i raz dziennie na dworze butlę modyfikowanego. Pić nie chce, dzis jej kupiłam bobofruta i spróbuję jej dać, może się uda. Nie wiem czy ją karmię dobrze czy źle bo poradników nie czytam,w sumie zdaję się na intuicję albo na rady innych osób ale chyba nie jest źle skoro Ala nie narzeka :) Dziś była zupa z cukinią :) Muszę jej jeszcze brokuł ugotować bo akurat dorwałam od znajomych taki "eko" z działki więc skorzystać trzeba :) schwEwe kurcze jaka szkoda, że mąż nie ma cyca pełnego mleka :P Szkoda, że Esterkę jeszcze męczy ten pępek, na prawdę myślałam, że już dawno po tym wszystkim, już nasze maleństwa prawie pół roku mają a to nadal dokucza. Nasza Ala to koneser smakow, kaszki uwielbia. Zadną nie pluje ;) Ostatnio kupiłam kaszkę mleczną grysikowo-bananową z rossmana to się zajada na wieczór zawsze ;) schwEwe a Ty masz jakies plany odnośnie powrotu do pracy?? kurcze dziewczyny powinnam na jakąś diete przejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla
Hej mamusie :) No i dzisiaj przypadkiem odkryłam małego ząbka u naszego maluszka ale byliśmy zasskoczeni bo w ostatnim czasie nawet slinić się przestał a tu taka niespodzianka :) Co do mojego wypieku to jeszcze nie zdążyło wystygnąć a już połowy nie było a pieke teraz jabłeczniki pod różnymi postaciami póki mam własne jabłka :) Elelinka - co do basenu to ja też się martwiłam ale pierwsze podzwoniłam czy właśnie mają przewijak bo bez niego ani rusz bo nawet jak byłam z mężem i był przewijak to i tak ciężko było się ogarnąć :) Co do opini doktorki to nie ma się co przejmować mojej znajomej powiedziała jedna że daje małej za dużo jeść i dlatego miała dziury na serduszku ! Chyba nie znaja zycia Ci lekarze no ale co począć Ty wiesz jak jest i że poświęcasz małej każdą wolną chwile :) Na zime myśle kupić kombinezon ale jeszcze czekam bo mały strasznie szybko rośnie :) co do plam na ubrankach to zaraz po jedzeniu namaczam w mydle BAMBINO i schodzi a potem do pralki :) A jeśli chodzi o karmienei to chyba zbyt tucze małego :( bo nawet doktorka dzisiaj się mnie pytała ile dostaje jeść :( ale wydawało mi się że dobrze karmie a daje mu ok 4-5 butelek na dobe bo nie zawze mały mi wypija te 180 ml do tego rano deserek a koło południa obiadek i tyle jeszcze woda albo herbatka hm no nic w przyszłym tyg mamy ważenie to się dowiem wszystkiego schwEwa- super że już zdrowi jesteście a co do pępuszka to też myślałam że wszystko się zagoiło :( a pytałam sie doktorki o szczepienie bo malemu zdaży się kaszleć to czy mam przychodzićto ona stwierdziła żę kaszel nie jest przeciwskazaniem poprostu musi lekarz osłuchać i to on zdecyduję czy szczepić oczywiście ja mogę sięnie zgodzić i przełożyć ale mam nadziję że mały wydobrzeje do przyszłego tyg miluskaaa - ja też jak ty nie czytam poradników tylko na intuicje z tym karminiem no i zobaczymy jakie beda efekty jak się lekarz wypowie :) super że masz brokuła eko no ja niestety podałam tagiego sklepowego :( ale mięska mam od znajomych więc chociaż to niesklepowe macie jakieś upatrzone kubki niekapki bo mały mi też już rwie się do kubka i trzeba by było sie w jakiś zaopatrzyć teraz daje mu małą butelke do potrzymania jak pije wodę :) miłego wieczorku !!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla
Witam mamusie :) Mały spi jak zabity a tu trzeba nam zbierać się na badanie bioderka a raczej teraz już jąderek :) i jak go tu obudzić :( ale mam stresa czy wszystko bedzie ok i jeszcze zdecydowałam się sama jechać z małym ciekawe jak nam pójdzie :) ale chociaż pogoda zapowiada się pięknie bo już mamy 14 st na polu miłego dnia !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) Ale dziś piękna pogoda, długi spacer zaliczony. A jutro znowu weekend. Też wam tak szybko uciekają tygodnie? Kla my mamy kubki niekapki z avent, jeden od 6 a drugi od 12 mc. Sama tego nie wybierałam bo mała dostała taki cały zestaw, mam nadzieję, że się sprawdzą. Daj znać co u lekarza, oby wszystko było ok. I napisz ile wały waży. Czy aby ta lekarka nie przesadza z tym tuczeniem dziecka?? A Ala coś zielone kupy robi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla
no i u lekarza mały był jak aniołek nawet się nie posikał jak doktor ściągnął mu pampersa :) z jąderkami wszystko jest ok i to była nasz ostatnia wizyta :) miluskaaa - mi mały też zrobił dzisiaj zieloną kupke ale myśle że to może dlatego że rano dałam mu owoce leśne ze słoiczka zobaczymy jaka będzie następna :) a co do kupka niekapka myślałam o tym z LOVI bo ma dobre opinie :) ale dzisiaj poszalałam z porządkami udało mi się wysprzątać wokół domu i altane a troche tego było nawet winogrona wyciełam :) na jutro planuje mycie okien jeśli pogoda dopisze bo zbliżają się urodziny męża i moje :) a w niedziele zaś jakiś wypad mąż mi zapowiedział :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie dziewczyny 🌼 Dziękuję bardzo za odpowiedzi na te moje pytania :D Przynajmniej mam teraz niejakie rozeznanie z tym jedzeniem ^^ Zaopatrzyłam się tez w szare mydło na plamki :P Pogoda u nas też super :) i znów weekend, naprawdę szybko lecą te tygodnie. Chyba dlatego, że mi sie do pracy nie chce wracać:P Ale zaczynam 1 grudnia więc jeszcze trochę. Powoli tatuś próbuje przejmować niektóre zadania (choć oczywiście wczesniej tez bardzo pomagał) ale trochę się dołuje bo u mnie Aga szybciej się uspokaja i mniej płacze. Ale za to kaszką nie mogę jej nakarmić ani ja ani mąż. Nawet bananowa jej nie smakuje :P kla- to super, że u lekarza wszytko ok i, że synek był jak aniołek :D Widzę, że ostro pracujesz w domu :) mąż zajmuje się synkiem jak robisz porządki czy ktoś inny pomaga? Ja czekam na urlop tatuśka to też będę okna szorować :) I znów gdzieś wyruszacie w podróż :) Naprawdę zazdroszczę tego życia w ruchu ^^ Choć z takiej pogody to żal nie korzystać. My się wybieramy jutro do zoo z siostrą, która ma nas odwiedzić z moim chrzesniakiem. Będzie pierwsza podróż autobusem z wózkiem i to dośc długa. Mam mnóstwo obaw ale nie ma co się zamykać w domu :P Samochodem się nie wybierzemy bo na zaparkowanie i tak nie będzie szans. Oby tylko Mała nie robiła nam scen w tym autobusie :P miluskaaa - pisałaś, że Ala jadła ostatnio brokuła może to z niego zielona kupka? Aga miała taką po szpinaku. Choć ona nawet jak była na samej piersi to ciągle zielone kupy robiła teraz już różnie. Jeśli Ala nie zachowuje się inaczej niż zwykle i nic Cię w jej zachowaniu nie niepokoi to może faktycznie wpływ jakiegś jedzenia. Co do urodzin to było bardzo fajnie :) Taka posiadówka z najbliższą rodziną. Siostra nawet dla mnie torta niespodziankę upiekła. Był zabójczo pyszny o smaku rafaello. Cudo XD a ja niestety mam skłonnosc do słodkiego XD Oj zdałoby mi się przejsc na dietę. Do chrzcin Agi to waga się w miare trzymała na jednym poziomie a teraz zauwazyłam, że znów skacze do góry :/ Jakie macie plany na weekend? schwEwe- u was się skonczył przeziębienie a u nas rozkwita. Taki sezon, nie ma rady. Biedna Esterka z tym pępuszkiem. Ale wygoi się na pewno. Najważniejsze, że ją nie boli :) Musze poszukać tych apaszek bo już nie wyrabiam z przebieraniem Agi. Body momentalnie zaslinione i to tak bardzo, że nie ma opcji żeby jej nie przebrać. A zębów w nadal ani widu ani słychu. Ja od pon będe próbować tak jak Ty nie karmić w ciągu dnia. Będzie ciężko, pewnie będe musiała przegłodzić Age żeby piła to mleko z butli ale nie wiem czy starczy mi silnej woli :/ No ale będe próbować. Co do kubka niekapka to jeszcze nie mam ale tez myślę o Lovi. Jakoś tak wszystko mamy tej firmy i nie narzekam więc kubezek też przetestujemy. Zobaczymy czy bedzie z niego prawdziwy niekapek XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluskaaa
Elelinka oczywiście wiadomo, że ostatni post to Ty :D Ja też lubię firme lovi no ale mamy te kubki avent już i zobaczymy, oby były fajne w użytkowaniu. A swoją drogą patrzyłam w rossmanie ich ceny to na prawdę są z kosmosu. Zielone kupy Ala zaczęła robić od srody po dwie dziennie. Na początku się nie przejmowałam ale jak zobaczyłam i w czwartek i wczoraj to już mnie to zaczęło martwić. Brokuła jadła ale dużo wcześniej więc to raczej nie to. Zastanawiam się czy iść z nią do lekarza czy nie? Czy jeszcze poobserwowac? Poza tym nic się nie zmieniło, nie płacze, nic nie boli. Zobaczymy co będzie dzisiaj. Ja też mam w planach myc dziś okna. Już dawno tego nie robiłam :P i może powieszę nowe zasłonki. Zamówiłam na allegro i na zdjęciu tak pięknie wyglądały a w rzeczywistości trochę klapa :P Ale już nie chciało mi się odsyłać. Elelinka udanego wypadu do zoo. Napisz później jak wrazenia z jazdy autobusem. Może nie będzie tak źle, Aga sie zainteresuje bo to nowość i będzie wszystko obserwować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey :) miluskaaa- nie zauważyłam, że się nie zalogowałam XD ale dobrze mnie rozszyfrowałaś :) Wyprawa do zoo w dużej mierze udana. Zgodnie z Twoimi przewidywaniami Aga chyba skupiła się na nowościach związanych z autobusem i tylko trochę momentami marudziła. Więc sukces :D Ale jednak podróż autobusem do zoo to była masakra gdyż ze względu na piękną pogodę chętnych na wycieczkę do zoo było mnóstwo chętnych. A autobus malutki i co pół godziny. To była prawdziwa walka o przetrwanie. Natomiast w samym zoo bardzo fajnie. Zwłaszcza w jesiennej scenerii. Aga z zainteresowaniem patrzyła na niektóre zwierzątka, wielbłądy chyba polubiła najbardziej :) Tak więc fajnie spędziliśmy dzień. Co do kupek Alusi to ja bym pewnie jeszcze poobserwowała z dwa dni i potem jednak poszła do pediatry jeśli by nie przechodziło. Jedak skoro Ala poza tym czuje się ok to chyba nie ma co martwic się na zapas :) Co do zakupów przez neta to sama też tak mam, że nie chce mi się odsyłać czegoś co mi nie niezbyt podoba. Zwłaszcza jeśli nie jest tak źle a cena nie była wysoka. Jak wasze dzieciaczki? Jakie mają aktualnie ulubione zabawy? Aga lubi jak jej się śpiewa, a ja jak na złość ani krzty głosu nie mam, pamięci do tekstów zreszą też:P Ale zasłonki na pewno nie są takie złe skoro jednak postanowiłas je powiesić :) Oj motywujecie mnie do tego żeby tez zabrac się za okna XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny no i weekend zleciał :) Okna pomyte ale tak prowizorycznie :) I mieszkanie też posprzątałam a Ala w tym czasie była z tatą na wycieczce i podobno była jak aniołek :D W ogóle cały weekend była łaskawa (oprócz nocy bo budzi się jak zawsze i jeszcze mi coś opowiada), wczoraj nawet dała się ponosić dziadkowi na rękach. Zawsze się go bała. Ala lubi jak się ją nosi na rękach na leżąco bo wtedy odchyla głowę do tyłu i widzi świat do góry nogami :D, śpiewanie też lubi, całowanie po brzuszku i stopach i bawienie się wszystkim co nie jest grzechotką :D A na spacerach obowiązkowo musi mieć na budzie wózka swoją zabawkę zawieszoną :D o taką http://sklep.rossnet.pl/drogeria?s=52&p=337021#zoom i trzyma sie mocno za czerwony element, szczególnie w czasie snu :P Fajnie, że wypad do zoo udany!! Podziwiam bo mi by się nie chciało autobusem z dzieckiem, no ale to już raczej czysta wygoda. kla - pominęłam, że pisałaś coś o ząbku!! Jak go odkryliście i jak too wygląda?? Bo taki cały to pewnie jeszcze nie wyszedł?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla
Hej mamusie :) ale ten czs leci i zaś nowy tydzień się zaczął :) miluskaaa - mi też udało się pomyć okna i firanki założyć :) i teraz ciągle podziwiam ;) a co do ząbka to poprostu było zaskoczenie bo mały nawet ostatnio przestał sie tak mocno ślinić i nie był nerwowy itd ;) a tu wyszłam na pole mąż rozśmieszył małego i mi coś błysneło na dole w buzi u małego zaglądamy a tam malutk perełka się przebija i okazałao się że idą mu dwie dolne jedynki jedna jużjest przebita a drugą widać przez dziąsło :) hm sama nie wiem jak mogło mi umknąć ząbkowanie ale pamiętam jak zaczał się mały ślinić i miał gorsze dni pchał całe rączki do buzi to wtedy myśleliśmy że to ząbki i ja codziennie sprawdzałam a tu nic potem dałam spokój :) a lada chwila będą dwa :) Elelinka - ale fajnie musiało być w zoo :) i pewnie ta bezcenna minka małej jak widziała nowe zwierzęta bo wiem co się dzieje gdy mój widzi coś nowego :) co do zabaw to najbardziej lubi jak podosi się go do góry i robi mu samolot a tak to wszelkie łaskotanie całowanie itd po brzuszku nóżkach i szyji wtedy to jest głośny śmiech :) a tak to zabawy z książeczką piszczałką różne grzechotki itp co do śpiewania ja niebardzo ale czasami jak mu się spodoba jakaś melodia to macha nóżkami :) i uwielbia obserwować naszego psa i już nawet zabrał się do pchania mu palcóc do oka i ciągnięcie za ucho :) ale wszystko w mojej obecności. schwEwa pisała o takich apaszkach ostatnio widziałąm w rossmanie takie fajne apaszki grubsze ale miały takie piękne kolory ale oczywiście nie wiedziałam który wybrać i się nie zdedydowałam ale jak będę następnym razem to kupie jedynie co to że nie są podszyte ceratką ;( ale mają dwustronny wzór a na te chłodniejsze dni i na to ślinienie będzie jak znalazł :) nie pamiętam czy któraś używa DADY bo były teraz zaś na promocji w biedronce uciekam bo pranie już doprało i kawe kończe a zaś mam zaplanowane troche pracy bo mam nowe pomysły na aranżacje w ogodzie bo w niedziele byliśmy zwiedzać ogrody więc miłego dnia mamusie i oby było słoneczko !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schwEwe
witam kobietki! super, ze u Was okna umyte i pachnie swiezoscia :) ja kiedys troszke przetarlam, bo pod jesienne sloneczko widzialam kurz :( i na tym koniec :P bo jakiegos lenia mam, a do tego nasza cora to na spacerek jakos sama z tata nie pali sie ;) 'miluskaaa' pytalas o powrot do pracy :) poki co to nie wybieram sie, bo szans nie mam-zlobek dopiero od przyszlego roku szkolnego, wiec mam taka fuulPrace w domu ;) Bardzo fajnie, ze Twoja corcia lubi kaszki..Esterka sie troche rozsmakowala, ale mam zrezygnowac z kaszek jesli chce zeby do Swiat nie wazyla 10kg :( wiec kurcze naszej Klusi diete czas zaczac-jak pomysle to glupota w takim wieku, ale coz utuczylam swoja core :( 'kla' gratuluje zabka! musi przeslicznie wygladac taka perelka w usmiechnietej buzce :) U Was ja z ta waga? mysle, ze lepiej niz u nas :( 'Elelinka' z Ciebie to porzadna i odwazna mamusia z tym wypadem do zoo! super, ze coreczce spodobalo sie! to byl naapewno milutki dzien :) Pozdrawiam Was goraco, dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ;) czekam aż Alicja zaśnie bo mam trochę prasowania, ale międzyczasie coś skrobnę do Was :) kla nie wiem czy wiesz, że ten kto pierwszy zobaczy ząbka ten kupuje prezent :D :D My dzisiaj skorzystałyśmy z pięknej pogody i byłyśmy z koleżankami na dłuuugim spacerze :D I nogi mi odpadają. My też mamy takie jakby apaszki, ale kupione w tesco akurat. Mogą służyć jako śliniak albo właśnie na chłodniejsze dni. Wolę zdecydowanie to drugie bo są śliczne a śliniaków mamy całą masę w domu. Wczoraj mnie dopadł jakiś kryzys, taka chęć wyjścia do ludzi. Niby dobrze mi w domu ale czasami chciałoby się jednak popracować. Macie tak czasami?? schwEwe kiedyś pisałam, że u mnie w przychodni na wadze ze średniowiecza chyba źle ważą. I za każdym razem wynik tam sporo się różni niż jak Ale zważę w domu. Wczoraj nam wyszło 7300. A miesiąc temu w przychodni 7000. I jakoś bardziej ufam swojej wadze :P :) Sama postanowiłaś zrezygnować z kaszek czy lekarz Ci tak powiedział?? U nas karmienie robi się strasznie męczące bo małą wszystko interesuje, chyba najchętniej zabrałaby mi obiadek i sama by go rozpracowała :P I znowu mamy fazę na "tatatatattatata" i słucham tego od rana do nocy :D Nooo zasnęła moja królewna, więc uciekam prasować :) Piszcie co u Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Mamusie :) Ja od wczoraj staram się nie karmić Małej w ciągu dnia piersią. Tj.jemy ok 6-7 i później wieczorem po kąpieli i w nocy oczywiście też. Póki co najgorzej znoszą to moje piersi. Aga je rano kaszkę na mleku (teoretycznie bo wczoraj zjadła a dziś nie chciała więc dałam jej trochę kaszki i trochę mleka). Później pije mleko ok 15-16tej 150 ml (więcej nie chce) i ok 18 30 kleik kukurydziany ok100-150 ml zależy od jej chęci. I teraz się zastanawiam czy tych posiłków mlecznych ma za dużo czy za mało. Jak myślicie? Na głodna nie wygląda. Oczywiście je też zupkę i owoca. Zazdroszczę tych czystych okien i pachnących firanek :P Zatem w przyszłym tyg już się biore za swoje. O ile pogoda pozwoli. Dziś się rozpadało :/ na szczeście na spacerze byłysmy wczesniej. Widzę, że wiele zabaw jest lubianych przez nasze brzdące :) u nas też samolocik, łaskotanie i pierdzioszki w brzuszek są bardzo popularne :) miluskaaa- taka chęć wyjścia do ludzi to całkowicie normala rzecz :) Fajnie, że masz chociaz kolezanki na spacery. Ja nie mam takiego szczęścia, a tak głupio zagadywać obce mamy XD A co do pracy to nie martw się jeszcze się w życiu sporo napracujesz i będziemy tęsknić za tym czasem z maleństwami :D Alusia niebawem to już sama będzie jadła bo przy posiłkach jest bardzo aktywna. Niebawem się zacznie era jedzenia w każdym kącie :D A jak kupka? Teraz z kolei u nas jest zielona. Ale w sumie jak byłyśmy tylko na mleku to tez zwykle był zielona więc póki co się nie martwię, zapytam pediatrę przy kolejnej wizycie. Dzięki wam wiem gdzie polowac na te apaszki :D musze tylko męża wyciągnać do tesco i rossmana po drodze :P schwEwe- widzę, że coraz bardziej martwisz się wagą Esterki. Lekarz zwrócił wam uwagę, że waży za dużo? pijecie jakies soki i herbatki ? Może warto je nieco ograniczyć na rzecz wody? Choć Aga wody tez za bardzo nie lubi więc ja tam żadnym ekspertem nie jestem. Niektóre dzieci po prostu szybciej przybierają, na pewno wszytko się wyrówna :) Piszesz, że Esterka się nie pali do spacerków z tatą pewnie teraz świata poza mamą nie widzi :D A jak tam wasze karmienie? Próbujesz nadal córkę odstawić? kla- to musi być wielka radość tak przypadkiem znaleźć ząbka :D Fajnie, że Mały się bawi z pieskiem. Podobno dzieci się lepiej rozwijają kiedy obcują z zwierzętami. My niestety nie mamy warunków na psiaka choć czasami mnie kusi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry!!! :) Elelinka jak Aga nie jest głodna to chyba wszystko ok :) A ja w nocy okłamałam Alusię moją :D Jak się obudziła to dałam jej herbatki i wyobraźcie sobie, że jak ona wcale nic nie pije tak w nocy się udało. Chyba dlatego, ze była zaspana i nie do końca wiedziała co jest grane :P Pisząc koleżanki na spacery miałam na myśli moją koleżankę i jej córeczkę czyli kumpela Ali :P Bardzo się lubią. I chyba gdybym jej nie miała to już dawno bym ześwirowała a też jakoś nie wyobrażam sobie zagadywać do innych mam, tymbardziej, że tematów do rozmów zbyt wieku by nie było. I wiem też, że jeszcze się w życiu napracuję, no ale jakiś taki kryzys mnie dopadł, znowu :P Alusia przy jedzeniu daje takie popisy, ściąga skarpetkę i wyciera nią buzię, zabiera łyżkę, no cuda.. A kupki od wczoraj są już normalne. Nie wiem z czego mogą wynikać te zielone i czy faktycznie jest się czym martwić? pewnie też zapytam na szczepieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla
Hej mamusie :) No i w buzi mamy już dwie dolne jedynki które widać jak się mały śmieje ale wiadomo trzeba czekać aż do końca się wysuną to dopiero będzie widok :) No i za nami już pół roku maluszka ale ten czas szybko leci :) miluskaaa - zgadza się właśnie dzisiaj miałam małemu kupić tą apaszke ale jej nie znalazłam w sklepie i trafiła mi się zabawka taka grzechotka z przyssawka z fishera na promocji to ja porwałam będzie do zabawiania przy jedzeniu bo mały to też taki kombinator ciągle coś by chwytał i rzucał a tak mam teraz na niego sposób;) no i dosttał na ząbka wczoraj też zakupiliśmy wkońcu krzesełko i mały już wszystko testował :) co do doła to może mnie złapie jak będzie śniegu po dach i nie będzie można wyjść z domu a tak to ciągle coś robie no i spacery koniecznie ;) a co do kupki jeśli więcej się to nie powtórzyło to nie ma się czym martwić poprostu może tak zareagował na coś nowego do jedzenia schwEwa - nie martw się o wage małej bo naprawde wszystko straci jak tylko zacznie raczkować i chodzić!!! My właśnie dzisiaj byliśmy na szczepieniu i mały ma 8.5kg czyli przez 2.5 miesiąca przybrał 2 kg i lekarz nic nie mówił ;) no ale ja też kaszki daj***ardzo sporadycznie może zdarzyło mi się2 razy bo mały potem mi nie chce mleka pić bo tak go zapychają a noce przesypia całe do godz7 rano teraz jedynie z glutenem troche daje i tyle :) Elelinka - wydeje mi się że jeśli mała nie płacze z głodu to jest wszystko ok a jak będzie mieć za dużo to poprostu nie zje więc nie ma się co martwić a co do pieska to nasz labrador jest zachwycony jak mały sie nim interesuje a przy okazji szybko się maluch uspokaja jak go widzi więc to taka nasz niania ;) bo na polu jak mam małego w wózku to on leży przy wózku i pilnuje ;) ciekawe jak to bedzie jak mały już bedze raczkować i do niego ciągle dziubać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×