Czy któraś z was ma wspólny kibel na korytarzu

Ja mam niestety i bardzo mnie to wkurza że nie mam swojego w domu! Mieszkam w kamienicy a na moim korytarzu mieszkają jeszcze dwie rodziny. Dodatkowo mam też wspólny prysznic. Czy któraś z was ma ten sam problem co ja? :(

kto sprząta? :D

ja mam kibel na dworzu, za stodołą :O nie zartuje, na kibel w domu nie mamy pieniedzy poki co, jest tylko łazienka

Skąd ja to znam... my tak samo mamy wspólny kibel i czasem co się dzieją za wybryki to głowa mała. Albo któryś z sąsiadów zapomni wodę spuścić, albo środki czystości ginął, albo jak jesteśmy pod prysznicem, to się dobijają do drzwi (mamy wspólną łazienkę + toaletę w jednym). Niedługo jednak się przeprowadzamy i bedziemy żyć jak ludzie.

Ja nigdy tam nie posprzątam robi to moja mama czasem w dodatku mieszka też na naszym piętrze rodzina z dwoma gówniarzami 13 i 11 lat i wydaje mi się zawsze że oni mnie podglądają jak biorę prysznic! Czemu moi rodzice nie potrafili znaleźć mieszkania z normalnym kiblem?!

mam zestaw przenośny

Barbara to TY?

o rany, to nawet nie mozna wziac wspolnego prysznica z partnerem, ani uprawiac seksu :D

Jak tylko skończę szkołę i znajdę pracę to wyniosę się z tej patologii do normalnego mieszkania w bloku! Wyniosę się z tej śmierdzącej kamienicy, bo przesto że w niej mieszkam to ludzie mają mnie za jakąś patologię i a jestem atrakcyjną dziewczyną a nie żadną patologią!

Jak jesteś ładna to zrób tak jak ja, w ogólniaku znalazłam sobie faceta co miał ustawione życie, taki po 40tce, zamieszkałam u niego w bloku, elegancja francja, łazienka była, kibel, kuchnia, sypialnia, mogłam się rozwijać i szkolić seksualnie, bo on był rozwiedziony, 4 dzieci, więc znał się na rzeczy.

Ja powiem wam w tajemnicy, że kiedyś jako małolata jak spita wracałam z imprezy, to się na klatce w jakimś obcym bloku zesrałam na schody. Boshe ale mi później wstyd było, bo z koleżanką wracałam.

40 lat to trochę za stary jak dla mnie, ja mam dopiero 17. Dodatkowo nas mojej dzielnicy są same takie kamienice i każdy tu każdego zna jak na jakiejś wiosce a stare baby tylko siedzą w oknach i obcinają żeby komuś d**ę obrobić i jestem pewna że o mnie też plotkują. Dodatkowo chłopaki z mojej dzielnicy to same dresy, pijaki albo narkomani co mają się za gangsterów a dziewczyny to w większośc**puszczalskie i też narkomanki! Nie chcę tu mieszkać! Najbardziej bym chciała mieszkać w domku jednorodzinnym na jakiejś bogatej dzielnicy :)

Autorko ja mam podobnie niestety, na pietrze są 3rodziny + my. Tez mam wrazenie, ze jestem podglądana (co jest nietrudne dla kogos wysokiego by zajrzec przez kratke). Nie zawsze da sie skorzystac bo kolejka, w sylwestra był obsrany kibel nikt sie nie przyznal

U mnie oprócz mojej rodziny mieszkają jeszcze dwie, jedna rodzina z dwoma wrednymi bachorami i 50 kilku letnia babka z 30 letnim synem który jest zwykłym pijakiem co ma się za gangstera a na wino nawet nie ma. Ja raz zapomniałam zabrać papieru toaletowego z kibla i po pół godziny jak poszłam po niego bo mi się przypomniało to go już tam nie było! Jak ktoś zapcha kibel to też nie ma chętnego żeby go odetkać i nikt się nie chce przyznać!

Jak tylko skończę szkołę i znajdę pracę to wyniosę się z tej patologii do normalnego mieszkania w bloku! Wyniosę się z tej śmierdzącej kamienicy, bo przesto że w niej mieszkam to ludzie mają mnie za jakąś patologię i a jestem atrakcyjną dziewczyną a nie żadną patologią! xxx xxx A skąd jesteś? Ja jestem przed 30tką, mam własny, nowy dom w dobrej dzielnicy, mogłabyś ze mną zamieszkać ;)

Ja chodzę w krzaki, tanio i ekologicznie.

Jestem z Legnicy :(

naprawde macie kibel i lazienke na spolke z innymi?nie wierze ze w takich warunkach sie jeszcze zyje. a chociaz drzwi do tej lazienki macie na zamek?ja bym miala stresa ze ktos wlezie. ile placicie za wynajem takich mieszkan?

Jak z Legnicy to nic z tego ;) Ja jestem z Krakowa. Jak ci dużo tej szkoły nie zostało, to mógłbym pomóc ci wkroczyć w dorosłe życie, jak się dobrze uczysz, mógłbym ci studia w Kk opłacić, załatwić pracę (np.w mojej firmie ;) ), miałabyś gdzie mieszkać...

Ja mieszkam w mieszkaniu komunalnym. Tak mamy zamek na szczęście w kiblu i uwierz że bardzo dużo ludzi żyje w takich warunkach :(

Tylko jest problem bo ja chodzę do zawodówki :( A jaka by toi była praca? Jak to twoja firma to studia chyba są niekonieczne

jezu to straszne z tym kiblem i lazienka wspolna. a nie dacie rady sie jakos wyprowadzic? wasi rodzice pracuja? jak pracuja to moze warto czegos lepszego poszukac, nawet minimalnie lepszego

Mama nie pracuje a ojciec pracuje ale mówi że mieszkał tu całe życie, każdego tu zna i nie ma zamiaru się wyprowadzać a jak mi nie pasuje to mogę iść mieszkać pod mostem :(

No, to dość duża przeszkoda. Pracowałabyś jako asystentka czy coś podobnego. Problem jest taki, że ja zatrudniam niewiele osób, ale są to nie tylko doskonale wykształceni specjaliści, ale reprezentujące wysoki poziom (kultura osobista, zachowanie, słownictwo) na co dzień ludzie. A w głowie masz w miarę poukładane, czy jesteś jedna z tych co to przesiadują w galeriach handlowych całymi dniami a w wolnym czasie cały dzień ogląda telewizor?

przesto że w niej mieszkam to ludzie mają mnie za jakąś patologię i a jestem atrakcyjną dziewczyną a nie żadną patologią! - - ja myślę że mają cię za patologię PRZESTO że nie znasz ojczystego języka.

Współczuję Ja spędziłam 4 lata temu dwa tygodnie w pensjonacie w bieszczadach ze wspólnym kiblem i łazienką dla 4 pokoi i juz miałam dosyć :O

Ja tak od 17 lat żyję! Co ja mam zrobić? :(

Ja spier....am z takiej kamienicy aż na koniec swiata :D :D :D , teraz mam nawet jacuzzi :p Najgorzej było zima :D

błekitna jak jestes taka ładna po odchudzaniu,to czemu nie zdobyłas serca MACKA.B. hahaah ?:)

ale są to nie tylko doskonale wykształceni specjaliści, ale reprezentujące wysoki poziom (kultura osobista, zachowanie, słownictwo) na co dzień ludzie. " ______ niebieski gosciu, podszywie eleny ty reprezentujesz poziom i ynteygencyje fafluku podszywasz sie za normalna kobiete, bluznisz, przeklinasz, kradniesz nik i masz jeszcze czelnosc p******ic o wysokiej kulturze osobistej?:o :D