Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jebanepseldonimy

Prosze pomuszcie mi podjac decyzje

Polecane posty

Gość Jebanepseldonimy

Jestem z nim 9 lat. Tydzien temu sie dowiedziałam ze on spotyka sie z inna dziewczyna. Przyznał sie kiedy go przycisnelam(miałam jakieś przeczucie+ ich sms). Powiedział ze z nią nie spał , ze 3-4 razy był z nią na kawie. Kłótni nie było końca. 2 dni pózniej okazało sie ze nie była to tylko kawa ale kolacja w restauracji, do tego nie skasował jej nr tel tylko imie zmienił. Kiedy zrobiłam awanturę dopiero skasował przy mnie jej nr. Przeprosił mnie raz. Mówi ze chce być ze mną i z tamta nigdy sie nie spotka więcej ,nawet sie poplakal. Chce mu wybaczyć ,ale on sie ogóle nie stara. Ja prubuje wszystkiego żeby było jak kiedyś, zaczęłam sie lepiej ubierać,nowa fryzura, itp, żeby znowu sie we mnie zakochał jak za pierwszym razem. Nie kochaliśmy sie 5 miesięcy,wczoraj chciałam to zmienić,,nawet założyłam seksowna bieliznę ,a on powiedział ze jest za bardzo zmęczony na seks. Co ja ma o tym myślec?? To ja zostałam zdradzona,i to ja chce wszystko naprawić. Czy ja sie ponizam? To on powinien mnie błagać i przepraszać żebym chciała mu wybaczyć. Co mam robić? Zostawić go ??? Ja go jeszcze kocham tylko nie wiem czy on kocha mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość informatyk_wlkp
9 lat i nie jestescie po ślubie? Tak kończą się związki na kartę rowerową. Masz co chciałas. Przepadł, on szuka innej bo nic go przy tobie nie trzyma. znudziłas sie i predze czy pozniej ale cie puknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jebanepseldonimy
A co to ma za znaczenie ze nie mamy ślubu. Co ten ślub by zmienił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jebanepseldonimy
Dla twojej informacji żonaci mężczyźni tez zdradzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może nie lubi analfabetek a tamta to jakaś odmiana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergerger
Początek końca był gdy zaprzestaliście takiego normalnego pożycia. Co się stało? Ktoś się na kogoś obraził, ktoś komuś obrzydł, może ktoś zachorował i nie chciał o tym powiedzieć ani nic z tym zrobić? Teraz już pozamiatane a ty tylko zobaczyłaś dowód na zerwaną więź. Jeśli płaczecie, to z sentymentu za tym co było i z niechęci do rewolucji w życiu oraz on z niechęci do myślenia o sobie źle, bo to przecież on zdradził (a zdradził, to pewne). Jednak tak naprawdę jesteście gotowi odejść. Jeśli więc zostaniecie na jakichś chorych zasadach razem, to będzie to siedzenie na rozkładającym się trupie stadła, ze stratą dla każdego. W związku z niemądrym komentarzem kogoś wyżej: tak samo kończą się związki formalne, tylko trudniej się z nich oswobodzić i większa nienawiść i pogarda powstaje między byłymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jebanepseldonimy
Ale ja chcialam odejsc ale on mnie zatrzymal w dzwiach,mowiac ze zaluje i chce zebym mu wybaczyla, nie chcial mnie wypuscic.Chce mu dac jeszcze jedna szanse tylko widze ze on sie malo stara. Po co by mowil to wszystko? Nie potrafie tego zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×