Jestem załamana po tym co we wtorek pokazał mi chłopak

jesteś jeszcze młoda i ułożysz sobie życie z innym który będzie na ciebie zasługiwał, bo ten na pewno nie zasługuje. Trochę poboli rozstanie, ale będzie ok z czasem.

to dawaj mu więcej pieniędzy a on bedzie wydawał na piwo z kolegami i panienki.BRAWO!!!

nie sciemniaj z tymi wyrzutami sumienia. po prostu szukasz pretekstu zeby z nim nadal byc. boze.... dziewczyno!

eetam, nie przesadzaj z tym dobtym serecem. on jakos nie myslal o tobie. nie powinien ciebie juz obchodzic jego los. gosc zasmial ci sie prosto w twarz, a ty sie jeszcze litujesz, siedzi teraz na piwie, czuje sie krolem zycia, wyrywa panny na fure, a ty - "tak mi go szkoda spakowac" nie osmieszaj sie, z reszta - zadzwon do rodzicow i im to opowiedz, ciekawe co ci doradza?

zaraz zaraz a skąd niby wóz za 40 tys? jakim cudem? rozumiem, że będzie go teraz spłacał bo przez rok nijak by na niego nie odłożył, nawet się nie dokładając do zycia. Teraz za to będzie spłacał i będzie miał jeszcze mniej kasy, czyli niejako ty będziesz się dalej dokładać do jego samochodu utrzymując go

16.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość to dawaj mu więcej pieniędzy a on bedzie wydawał na piwo z kolegami i panienki.BRAWO!!! Racja!

no i ty sie o faceta nie martw, oni zawsze sobie poradza, a szczegolnie takie cwaniaczki, spokojna glowa..

a jaką ma pracę? może ktoś wie ile na takim stanowisku się zarabia?

wcześniej miał bmw i sprzedał, bo mówił, ze kasa potrzebna, że nie ma pieniędzy, więc tamto sprzedał i kupił te na tamto zarobił kiedyś za granicą, szkoda mi tych straconych miesięcy i do tego jestem chora :(

a co ci dolega?

a mi ciebie szkoda bo jesteś głupia i naiwna! chociaż nie, Wcale mi ciebie nie szkoda!

no i ty sie o faceta nie martw, oni zawsze sobie poradza, a szczegolnie takie cwaniaczki, spokojna glowa..

mam astmę przewlekłą i mam częste ataki średnio raz dziennie w zasadzie nie powinnam sie stresować ;/

trzeba być osobą specjalnej troski, by kochać takie dno jak ten facet

zdrówka dla ciebie

myśle, ze jutro z nim porozmawiam i postawię sprawę jasno, że musi sie poprawić albo żegnam.

Hahahahaha ale cie zrobil. Placz i plac jak glupia bylas. Skoro i tak placisz za chate sama, spakuj jego rzeczy w worki na smieci, wystaw za drzwi, zmien zamki. Niech spiertala! Napisz ogloszenie, ze szukasz kogos na stancje ;) Moze ci sie ktos fajny trafi.

a ja napisałabym mu że to koniec i że go nie będziesz więcej utrzymywała. Ciekawe czy zadzwoni. Jeśli tak to może mu zależy, a jak nie to znaczy że ma cię gdzieś!

a ja mysle, ze ty postawisz sprawe jasno, on zrobi maslane oczka, a ty nadal bedziesz w czarnej d***e. miej jaja dziewczyno, bo on ich nie ma jak widac.

nie znajde nikogo na stancję bo to jest kawalerka przecież nie będe z nikim sypiała w 1 łóżku :/

eetam, nie pisz teraz nic do niego. po co, oleje to. nie ma sensu. inaczej sprawe zalatw, jak dorosly czlowiek, a nie jakimis gierkami z smsami

no ale on i tak jasno postawil sprawe, ze nie bedzie ci sie dokladac do mieszkania i zycia, bo nie ma kasy, bo kupil samochod. wiec nie rozumiem, po co masz go trzymac pod dachem? przeciez to wieksze koszty dla ciebie.

Dokładnie, walizki za drzwi. Inaczej będziesz dalej wykorzystywana. Jak nie chcesz płacić całego czynszu, to znajdź współlokatorkę. Da się.

BMW ?

nie wiem czy sie na to odważe, troche się boję samotności :/, jestem drobna kobitka w dodatku chora :( tak sobie myślę czy ktoś mnie będzie jeszcze chciała w wieku 27 lat ? wcześniej byłam sama 2 lata i strasznie sie czułam także nie wiem co gorsze :/

Moja znajoma mieszkala w kawalerce z kolezanka, mialy pokoj na pol przedzielony :P

naiwazniejsze ze nie jestes z nim w ciazy. Zrob tak spakuj go lachy, wystaw walizke za drzwi i zmien zamek. Zablokuj go na fb, nk , gg i zmien numer telefonu. Powodzenia.

ale z ciebie tempa frajerka to sie powinno leczyc no chyba ze to prowo

no tak, to siedz z darmozjadem. daj spokoj, 27lat? wlasnie teraz jest czas najwyzszy, zeby cos zmienic w zyciu. ale mnie wkurzac zaczelas takim mysleniem. dasz sie ponizac, wykorzystywac, bo boisz sie samotnosci? ty juz jestes samotna. i nawet nie masz szans, zeby to zmienic, bo on zamyka ci drzwi.

kupił porsze bokster takie małe 2 osobowe :/ Jutro z nim porozmawiam napewno może on zacznie sie coś dokładać bo j atak dłużej nie dam rady :(