Potrzebuje trzezwego spojrzenia

Hej Byłam w zwiazku troche sie nie układało. na urodzinach kumpla poznalam jego przyjaciela cos zaiskrzyło ale on miał dziewczyne (bylismy na tej imprezie bez partnerów) odprowadził mnie do domu całowalismy sie powiedziałam ze mam na niego ochote nic wiecej nie było. nastepna impreza był ze swoja dziewczyna ale w pokoju obok sie całował ze mna. nastepna impreza u niego zostałam na noc był sex stwierdziłam zemozemy miec układ ze tylko sex inie mozemy sie zakochac bo wtedy koniec. spotykalismy sie na sex. po 5 miesiacach sie z nim pokłuciłam (dopytywał co sie stało ze jestem smutna ja nakrzyczałam ze to nie jesgo sprawa i ze nie jest osoba z która na te tematy bede rozmawiac , obraził sie) po tygodniu przeprosiłam on sie juz do mnie nie odezwał. przez jakies kilka mies nie widywalismy sie i nie gadalismy ze soba do urodzin kumpla;/ (a zerwałam ze swoim partnerem jakis miesiac przed urodzinami) i sie zaczeło normalnie zaczelismy gadac ze soba całe urodziny siedziałobok głaskałmnie po nodze potem sie całowalismy jak nikt nie widział i powiedział ze cały czasmyslał o mnie. pojechalismy do kolegi jak nie było ludzi całowalismy sie itp. przed wyjsciem powiedział mi ze sie zakochał ja zapytałam w kim on ze we mnie rozesmiałam sie podjechała jego taksówka. zadzwonił na drugi dzien i poprosił o spotkanie. na moje pytanie czemu sie nie odezwał odparł ze ja tez mogłam;/ znowu spotykalismy sie na sex 3 miesiace po tym czasie on zostawił swoja dziewczyne. cały czas spotykamy sie na sex ja go kocham ale chce sie wycofac z tego układu bo mu na mnie chyba tak nie zalezy;/ sypiał z prostytutkami jak był ze swoja dziewczyna wiem od jego kumpla. mi ostatnio mówił ze tylko ze mna ja zdradzał. jest przemiłym facetem ale dla kazdego jest bardzo miły. ciezko mi go rozgrysc ostatnio przy mnie wsumie jedna nasza znajoma podrywał. kolega powiedział ze on chce ja przeleciec zrobiło mi sie przykro. mówie mu cały czas zeby był szczery ze mna bo nie jestesmy w zwiazku a ja wole wiedziec na czym stoje. a jemu zdarzaja sie kłamstwa wiec w reszte zbytnio tez nie wierze. on chce wrzucic wspolne zdjecie na fb (nie ma z innymi zdjec tam nawet ze swoja dziewczyna nie miał) nie wiem co o tym myslec prosze pomuzcie mi. nie potrafie na to spojrzec z dystansem

nie pij tyle

A i była taka sytuacja ze zapytał czy z kims jeszcze sie spotykam powiedziałam ze to nie jego sprawa on stwierdził ze sie z kims spotykam powiedział ze myslał ze cos do niego czuje (było to przed jego zerwaniem z dziewczyna) ja nic wiecej nie powiedziałam. I jest zazdrosny.