Po rozstaniu ona przespała się z innym

Witam byłem z dziewczyną prawie 4 lata , coś się miedzy nami popsuło , wiec ona zaproponowała przerwe/rozstanie na jakiś czas , po 1,5 miesiąca po rozstaniu ona poszła z kimś do łóżka o czym mi powiedziała z płaczem ponieważ zapytałem ją czemu nie możemy do siebie wrócić , ja ją bardzo kocham i nie moge o niej zapomnieć ale strasznie mnie tym zraniła , w sumie to pożegnałem się z nią ale ciągle tli się we mnie jakaś nadzieja że może przemyśli wszystko i się odezwie . Co o tym myślicie

mysle ze to bylo po rozstaniu, wiec chvj ci do tego. o co masz pretensje ??

a ona chce w ogóle do ciebei wrócić?

i dobrze, ty pewno też z inną i jest remis

ej ty nade mną k***a nie badz taki madry, jakbys sie czul/a jakby Ciebie ktos tak walił po rogach ?? TO BYLA PRZERWA czego ja osobiscie nie uznaje..ale k***a sam fakt!! po co przyszła i powiedziała ?? To znaczy, ze chciala byc lojalna z partnerem i dalej cos do niego czuje.

a ty przespales sie z inna przed rozstaniem? :D

ale glupota,rozstanie to rozstanie,panna tez jakas nie tego po co sie chwali,jestescie mlodzi i glupi

Jeżeli ty jesteś w stanie zaakceptować to co się stało to nie wszystko stracone. Teraz twój *******ie zwlekaj, bo kobiety w takim stanie emocjonalnym szukają oparcia, jeżeli chcesz ją odzyskać, to niech lepiej poszuka oparcia na twoim ramieniu. Zadzwoń i umów się na rozmowę.

zgadzam sie z facetem po rozwodzie ;)

Ona aktualnie sama nie wie czego chce , przez cały związek byliśmy sobie w pełni wierni nikt nic głupiego nie robił.Spotkaliśmy sie pogadać ona zaczeła płakać przez 5 minut ja pytam czemu płaczesz a ona bo Cie widze i poźniej powiedziała że sie z kimś przespała

Więc ma wyrzuty sumienia i zależy jej na tobie. Ruchy, bo ktoś cię ubiegnie.

Zraniony, jeżeli nei wie czego chce, to znaczy, że nie chce Ciebie. Proste. Rozstaliscie się, bo ona nie chciała z Tobą być, widać, że nic sie nei zmieniło w tej kwestii. Po prostu laska sie asekuruje, nie mówi rozstańmy się, tylko zróbmy przerwę, po co? Po to, żeby mieć wiernego przydupasa w zapasie.

planowaliśmy wspólne życia a tak naprawde z dnia na dzień jej się odwidziało wszystko , wiem że bardzo mnie kochała , przed spotkaniem gadaliśmy przez telefon i pytała czy mam kogoś ja powiedziałem że nie a ona na to to dobrze , poszliśmy do kina wszystko było ok później chodziliśmy po centrum handlowym ona mi pokazała jaki chciałaby dostać pierścionek (czekała na niego chyba za długo) poszlismy do knajpy , wszystko było ok i mi to powiedziała co ja mam k.... myśleć?Najgorsze jest to że ja dzien w dzien o niej myśle spać jeść nie moge

Ona Cię kocha.Chce wrócić.Czeka na Twój ruch.

wysuwałem jej propozycje zaczęcia wszystkiego od nowa ale ona zawsze jakoś odmawiała prawdopodobnie bała się że będzie tak jak kiedyś było , tylko czy ja poraz kolejny mam pierwszy wychodzić?Gdyby mnie kochała to by się odezwała , tylko mówi że już na mnie nie zasługuje

Tlumaczenia w stylu "nie zasługuję na Ciebie" to wymówka, albo chce zrobić z Ciebei kretyna, byś to Ty mimo jej wahań stawał na rękach i utulał, udobr****** albo po prostu znalazła sobie pretekst.

Pytałeś dlaczego to zrobiła? I czego jej zabrakło w waszym związku, że postanowiła zrobić przerwę? Czasem "skok w bok" może podziałać jak kubełek zimnej wody, ma się świadomość tego co się tarci i chce wrócić- jeżeli tak jest, to ja mam rację. Może też być tak, że tamten dał jej kosza, a ona jest "kobietą bluszczem", do życia potrzebuje faceta przy boku - wtedy fiku mikuuu ma racje, jesteś portem przed następnym rejsem. Tak czy inaczej nie obędzie się bez rozmowy, takiej szczerej do spodu. Tylko czy uda ci się wycisnąć z niej prawdę? Ile macie lat?

byliśmy razem prawie 4 lata wiec tu nie chodzi o kolejny port. Tak wiem czego jej brakowało w związku staram się zmienić i bardzo się zmieniłem .Mamy po 23 lata , ja pod wpływem emocji odesłałem jej rzeczy i napisałem list w którym się pożegnałem , ona mi napisała że w przyszłości będzie za mną tęsknić

Nie wiem po czym niektórzy wnoszą że kocha, jej zachowanie świadczy o czymś innym.

historia podobna do mojej.tylko ze ja nie zdradzilam chlopaka

Fiku mikuuu jako facet po rozwodzie i po czterdziestce słowa "kocha" używam z dużą ostrożnością, a najlepiej wogóle ;) Dziewczyna autora wątku wysyła sprzeczne sygnały, ty jesteś kobietą, więc pewnie masz większe rozeznanie. Upierał bym się przy rozmowie w cztery oczy, tylko czy facet w wieku 23 lat rozróżni szczerość od manipulacji. Ja w ty wieku pięknie dawałem się robić w konia. Mężczyźni mają orgazm wrodzony, kobiety nabyty. Ze sztuką manipulacji jest dokładnie odwrotnie.

Nie mam pojęcia co mam zrobić bo ją kocham i chce z nią być ale zrozumiałem to za późno , ona czekała na pierscionek itd ja się bałem a jak zacząłem o tym naprawde myśleć to sie rozeszliśmy ...

Nie mamy pojęcia co masz zrobić, to twoje życie, jak masz żałować i zastanawiać sie co by było gdyby, to próbuj. Najwyżej się zawiedziesz, znowu.

Na pytanie "co mam robić" to nikt ci konstruktywnie nie odpowie, ale postaram się zapodać namiastkę tego co może cię spotkać w życiu w relacjach z kobietami. Kochasz ją, ok niech będzie. A tak poza tym to jak się wam układa? Macie wspólne tematy, zainteresowania? Jak sprawy łóżkowe? Znacie swoją ulubioną literaturę, muzykę? Jesteście przyjaciółmi? Lubicie się wogóle? Nie pytam czy się kochacie, tylko czy się LUBICIE? Potraficie przegadać noc do rana? Jesteście wobec siebie szczerzy do bólu? Lubicie siebie odkrywać, czy raczej żądacie zrozumienia i akceptacji, każde ze swojej strony? Szanujecie się? Macie wobec siebie pokłady tolerancji? Ufacie sobie? Skoczył byś za nią w ogień? To są oczywiście tylko teoretyczne pytania, nie sądzę, żebyś znał na nie odpowiedzi, chciałem ci tylko uświadomić ile jeszcze przed tobą odkrywania tajemnic relacji kobieta-mężczyzna. Miłość (zakochanie) to wielki kłamca, to różowe okulary. W końcu spadną na ziemię i się potłuką, co wtedy wam zostanie w waszych relacjach? Ślub kościelny, dzieci i wspólny kredyt hipoteczny? Może być tak, że się definitywnie rozstaniecie. Może być tak, że wrócicie do siebie, będzie super, ślub, a potem wasze relacje uschną i zaczniecie się ranić. Może być tak, że się zejdziecie i będziecie ze sobą szczęśliwi do końca życia. I jeszcze milion innych opcji.

A może ten kolo z którym się przespała był przyczyną waszego rozstania. Rozmowa, rozmowa. A potem to już co sam postanowisz. Ale wpierw musisz ustalić na czym stoisz.

byłeś 4 lata ze szmatą :) to proste. Ale żeś frajer, to jej wybaczysz, będziesz płakał razem z nią. A potem zrobi ci loda i będziesz się zastanawiał, czy z nim robiła więcej niż z tobą, czy tyle samo, a może mniej? Ta myśl cię podnieci i będziesz ją dymał myśląc o tym jak inni ją posuwali. I tak wasze pożycie nabierze nowego perwersyjnego choć nieco smutnego posmaku. Tak czy srak będziecie razem. Będziesz ją kochał i płakuśkał po kryjomu, że nadstawiała swojej pupci innemu. Ale i tak z nią będziesz, boś frajer.

licz się, z tym, że będzie cie dradzała