Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maładwudziestka

Spotkałam księcia z bajki

Polecane posty

Gość Maładwudziestka

uprzejmy,szarmancki, miły, porządny,fajny, bez nałogów, mądry,inteligentny,romantyczny,emocjonalny przystojny,wysoki, wysportowany, z pasją i zainteresowaniami, z własnym mieszkankiem (mieszka sam w kawalerce), bogaty(?) i z perspektywami. Spotykamy się, znajomość się rozwija..... boje się, że na niego nie zasługuję :( Nie jestem bogata, pochodzę z małej wioski, z rodziny z problemami...wszystkim się przejmuję, zwłaszcza zdaniem innych.. Nie uważam się za miss, tylko średnio-ładną, a jak wstanę rano-jak szczotka. Mam zryte w bani, nie wierzę nikomu. Ten człowiek jest dla mnie zbyt wysoką partią, ale on chyba mnie "chcę"... to smutne, gdy się przekona.. czym jestem. Na razie zna mnie "teraz", charakter, zachowanie... ale nie zna mnie tak naprawdę (wiecie o co chodzi{

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maładwudziestka
w dodatku, jeszcze nigdy nie byłam w związku.. i nie umiem się całować.. ;/ nie to, że nie miałam powodzenia, ale nigdy nie uważała że nadaję się dla kogoś, a on pewnie miał multum dziewczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę wiary w siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looooser pomarańczowy
Widocznie jesteś w jego typie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem się zdarza :) nie szukaj problemów na siłę - skoro Cię lubi, to znaczy że widzi w Tobie coś, czego być może sama nie dostrzegasz. kobiety są dziwne, a zresztą nie tylko kobiety, bo mój mąż również - nawet gdy wszystko układa się dobrze, potrafią sobie ubzdurać coś, żeby przekonać się że nie jest wcale idealnie. nie psuj sama sobie szczęścia. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i stanie u drzwi zaloga dzi
a ja druida panoramixa trza go bylo nieco wytarmosic za brode 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maładwudziestka
teraz widzę jego zdjęcia na fejsie w ciągu ostatniego pół roku, ma dodane (lub jest oznaczony ) na 3 zdjęcia z laskami (w 2 na kolankach) WIEDZIAŁAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedna ma za dużo,druga ma za mało,i kto tu kobiety zrozumie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maładwudziestka
po prostu nie chcę trafić na kogoś kto złamie mi serce.. i skaleczy na całe życie, albo zrówna z błotem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie płacz ewka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pół roku temu mówiłam tak samo, poznałam wyśnionego chłopaka, co prawda nie bogaty, ale na kasie mi akurat nie zależy, był porządny,ciepły,czuły,wrażliwy,nieśmiały,spokojny, jednak wyszła z niego cała patologia i już nie jesteśmy razem, ale bardzo to przeżyłam,bo się zakochałam,dopiero po pol roku zaczelam wszystko widzieć inaczej i postnoaiwlam ze koniec z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co było tą patologią?można wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no to,że chłopak udawał zakochanego, a może nawet tak mu się wydawało, a gdy tylko się rozstawaliśmy to miał ważniejsze sprawy, kolegów, picie imprezy, podrywanie innych lasek, zapominanie o mnie, potem spotkanie ze mną pocałunki, udawanie zakochanego, troszczenie się o mnie a potem porzucenie mnie, huśtawki nastrojów, fochy, niestabilność emocjonalna, brak zaangażowania, wypominanie mi,że nie piszę do niego, gdy pisałam potrafil 10 godzin nie odpisywać, a do mnie pretensje że się nie odzywam, zawsze było źle, okazało się,że mam same wady, co jakiś czas coś go nachodziło, że czuje obojętność, że nic do mnie nie czuje, a potem znowu że chciałby ze mną mieszkać, że tylko to może uratować nasz związek bo jak spędzamy ze sobą dużo czasu to wszystko jest dobrze, a jak się roztsajemy na dłużej to już źle, że ja mogłabym siedzieć u niego w mieszkaniu, czekac na jego powrot z pracy, a potem razem jesc,ogladac tv, spac, potem się budzic, czekac na niego, tylko ze on mieszka z kilkoma osobami, już jedna laska tam mieszka na doczepkę, w sumie mogłam podobnie, ale co by to dalo ? skoro nie kocha albo tak sobie wmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio mielismy się spotkać, ale odwołałam, bo z powodu okresu bardzo słabo się czułam, więc rozmawialiśmy przez tel, powiedziałam mu,że coś mi się w głowie psuje, mam wątpliwości, a on zamiast pocieszyć wesprzeć powiedział ,że teraz to i jemu się popsuło, było dobrze, ale następnego dnia ze mną zerwał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zniechęcam go troche...bo ja sie dla niego nie nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak Cie chce to czego się boisz; jak nie zaryzykujesz to przejdzie Ci okazja kolo nosa i za pare lat będziesz gdybać... Strach ma wielkie oczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×