Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem w 9 miesiącu ciąży

Polecane posty

Gość gość

i zastanawiam się czy podczas porodu oddaje się stolec? jak tego uniknąć? słyszałam że często to się zdarza czy któraś z was tak miała? boję się porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, często się zdarza. możesz poprosić przed porodem o lewatywę ale to też nie gwarantuje, że nie popuścisz. Pocieszę cię: będziesz odczuwała tak niesamowity ból, że będzie ci wszystko jedno, czy była kupa czy nie. Kobieta w czasie porodu mysli inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale przecież to wstyd a jeszcze mam poród rodzinny i będzie mój partner i co ja zrobię jak się takie coś stanie , ech coraz bardziej się martwię a prosić o lewatywę to też jakoś mi głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile Ty masz lat? bo wydajesz się strasznie niedojrzała. Wytłumacze Ci to inaczej: wyobraź sobie, że napadł Cię napastnik i zaczyna Cię bić. Obchodzi Cie to, jak wyglądasz? Przy porodzie będzie to samo. To tak obezwładniający ból, że nie obchodzi Cię nic, poza tym żeby przestało boleć. Jest sporo takich "upokarzających" momentów przy porodzie, nie tylko kupa. Jeśli Twój mąż jest normalny, to nic mu nie będzie, a jeśli to niedojrzały chłopczyk to sama sie przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 24lata, myślę że tu nie chodzi o niedojrzałość jestem po prostu pierworódką i obawiam się takich spraw chyba jak każda kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też miałam 24 lata, też byłam pierworodką ale szczerze mowiąc martwiłam się o inne rzeczy a nie o takie pierdoły... jeśli wybrałaś dobry szpital to nie przejmuj się pierdołami bo i tak NIE masz na to wpływu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poród rodzinny? zidiociałaś? chcesz się dodatkowo stresować jak wyglądasz? chcesz zeby partner kojarzył cię z tym rozwalonym kroczem i wyciem z bólu, smrodem odchodów i wymazanym kłębkiem ludzkim, które z ciebie wyjdzie? to nie jest widok dla męża/partnera i ojca kto wymyślił te bzdurne porody rodzinne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci jak mężczyzna, który brał udział: ODWOŁAJ TO JEŚLI MOŻESZ. Dla faceta to obrzydliwe widoki i choć każdy będzie się zapierał, że nie - nie wierzcie. Mam takie doświadczenia i rozmowy z kumplami potwierdzają to co myślę - to się nie nadaje do oglądania. Facet powinien obejrzeć dziecko umyta i zapakowane w pieluchy a kobietę przykrytą w lóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale brednie... Urodziłam trójke dzieci, za każdym razem mąż był przy porodzie bo SAM chciał :) jakoś nie zniechęciło go to do niczego. A co zrobicie jak będziecie chorzy, też nie pozwolicie się małżonkom oglądać? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet powinien obejrzeć dziecko umyta i zapakowane w pieluchy a kobietę przykrytą w lóżku xx taaaa, kobietę przykrytą w łóżku, a może lepiej kobietę w pełnym makijażu i z fryzurą prosto z salonu, leżącą niczym hollywoodzka diva w jedwabnym szlafroku i pantofelkach z puszkiem, zlaną perfumami chanel no 5 :o A najlepiej nie mówić mu skąd to dziecko wyszło bo się biedak do seksu zrazi, niech sobie głupek myśli, że bocian przyniósł byle by tylko nie obrzydzić mu kobiety bo on taki wrażliwy :o Zmajstrował dzieciaka to niech przynajmniej przyda się do potrzymania za rękę podczas porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady. Nie o to chodzi zeby facet oglądał kobiete zawsze "zrobioną" i w makijazu, ale rzeczywiscie oglądanie przez faceta porodu nie ma większego sensu. Oczywiscie to kwestia osobnicza, ale jak slysze ze bedzie "trzymal za reke" to od razu dostaje szału. Ból taki że czlowiek chce umrzeć a facet bedzie głaskał po rączce. Nigdy w życiu nie pozwoliłabym na tzw. poród rodzinny. Nie widzę sensu. Podobnie jak ja nie chciałabym być np. przy badaniu penisa mojego faceta gdyby miał z nim jakiś problem, co nie znaczy że nie wspierałabym go w walce załóżmy z chorobą, ale medycznych szczegółów operacji czy badań nie chciałabym widzieć, i myślę że byłoby to dla niego krępujące podobnie jak dla mnie. Analogicznie z porodem. Co do stolca - zdarza się, normalna rzecz, zwykle pielęgniarki szybko to wycierają, zresztą i tak o tym nie myślisz bo umierasz z bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet chce być przy porodzie, wie, że ma nie zaglądać w krocze a stać koło mojej głowy, sama też chcę by był ze mną, będę rodzić w jego kraju i boję się, że ze stresu i bólu zapomnę języka. Jest mi lżej z myślą, że nie będę tam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem już sama teraz co mam zrobić może rzeczywiście zaproponuje partnerowi żeby jednak nie wchodził na sale porodową, mój kolega rodził ze swoją żoną wrócił cały podrapany przez nią i mówił że nie zaglądał , sama nei wiem co mam zrobić coraz więcej mam obaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co z tego ze bedzie stal kolo glowy jak bedzie widzial krew i czul zapach tych wszystkich wod i innych odchodow obrzydliwosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on sam nie wie czy chce tam być czy nie, chce być przy mnie ale się boi tego wszystkiego, czy moze sie wypowiedziec jeszcze jakiś facet który brął udzial w porodzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo moze jakas kobieta cos napisze która juz rodzila ze swoim męzczyzną żalujecie tego????? że byl z wami? czy moze na plus to wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czmaksi
tak, ja rodziłam z mężem i absolutnie niczego nie żałuję, był bardzo pomocny w tym jednym z najtrudniejszych dni w moim życiu. Nie wstydziłam się go, byliśmy wówczas razem od 6 lat, wiele wspólnie przeszliśmy. Jesteśmy małżenstwem a nie przypadkowymi znajomymi, którzy wpadli. Tak samo jak ja byłam przy nim wcześniej, jak miał ciężką chorobę układu pokarmowego i mówiąc bez ogródek czasem zwieracze nie trzymały. Tak moi drodzy, na tym polega małżeństwo! To nie tylko słodkie i piękne momenty, ale też te trudne i bolesne. Nas na szczęście to wszystko zbliżyło do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co z tego ze bedzie stal kolo glowy jak bedzie widzial krew i czul zapach tych wszystkich wod i innych odchodow obrzydliwosc xx no i do jasnej cholery co z tego??? Przecież każdy wie, że kupa śmierdzi, nie raz musiał wąchać moje zapachy wchodząc po mnie do toalety a ja jego, i co z tego??? Mamy się przez to mniej kochać? :o Mój facet jest na szczęście normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie ja z nim jestem od 8 lat razem praktycznie od dziecka się znamy dużo razem przeszliśmy, nie wstydze się go muszę z nim chyba szczerze porozmawiać na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdziwy mężczyzna zawsze będzie się takich rzeczy brzydził. Facet, który chce być obecny przy porodzie, musi być pedałem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przed porodem zrobią ci lewatywę. nie martw się nie zdarza się popuścić. a co do porodu z mężem to może być. ale po porodzie gdy będą cię zszywać powinien wyjść, bo to już go nie powinno interesować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry,ale chyba rzygne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
michał sam jesteś pedałem albo co gorsza prawikiem bez perspektyw na kobietę i posiadanie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bycie prawiczkiem nie przekreśla bycia mężczyzną. A ''facet'', który jest przy porodzie to 100% c***a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w większości szpitali robią teraz lewatywę i jest to bardzo przydatne moim zdaniem i cieszę się,że ja mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet wspierający swoją ukochaną kobietę w trudnych chwilach to pedał???????? no chyba sobie MIchał jaja robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mężczyzny kobieta to rozrywka. Dzieci i ten caly bałagan z tym związany to jej sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o mój Boże , współczuję twojej kobiecie jeśli ją masz a jak nie masz to życzę ci żwbyś nigdy z żadną nie był bo będzie miała kobieta przej***** życie z tobą , No ja na cale szęscie mam fajnego faceta :p jak się okazuje :P chyba mu w nagrodę zrobię dziś lodzika :P że taki kochany jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden z listy powodów dla których nie chce mieć dzieci...a mój facet nie wiem psychicznie by wytrzymał, nie znosi jak coś mnie boli, źle się czuję. bardzo się wtedy martwi, a co dopiero przy porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się bardziej martwiła jak ja przeżyję poród a nie jak to będzie odbierał mój facet i czy się czasem nie zamartwia biedaczek, chyba raczej byś myślała w tej chwili że mu zaraz jaja urwiesz za to że ci tego dzieciaka zmajstrował a nie myslała podczas porodu , ooo mój biedaczek się pewnie o m nie martwi jak mi przykro że jemu jest smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×