Chcę już urodzić

Najwyżej zacznę płakać lekarzowi że się boję bo według miesiączki jest już dużo po terminie dziecko duże, brzuch mi nie opadł, czop nie wyszedł i niech coś zrobią. Może coś to da. Bo ja tu zwariuje i trafię prędzej do psychiatry niż na porodówkę.

no własnie tez tak mysle-zreszta kazda z nas mniej wiecej wie kiedy doszło do zapłodnienia -pomiedzy tymi Twoimi 2 terminami jest zbyt duza roznica.Ja rozumiem kilka dni czy tydz.....gdzies czytałam ze od dnia zapłodnienia ciaza trwa ok 38 tyg .

Ja mam tez termin na 30 stycznia,brzuch lekko mi zszedl, szyjka skrocona na 30 milimetrow. Badz dobrej mysli, duzo chodz, ruszaj sie. Bole moga swiadczyc ze glowka schodzi i rozpycha sie tam powoli...

Dokładnie nie ma czegoś takiego jak termin z usg, liczy się ten od ostatniej miesiączki. Po nim trzeba być pod kontrolą....

to może być na prawdę niebezpieczne jedź do szpitala niech ci zrobią ktg

A właśnie usg mam co wizytę. I jak ostatnio byłam to lekarz mówił że z dzidziusiem wszystko dobrze. Jakby było wielowodzie to by zauważył co nie? Mówił ze jest jeszcze dużo wód płodowych ale nic nie mówił żeby się coś złego działo

Ale chyba mniej wiecej wiesz sama kiedy doszło do zapłodnienia tak ?

a zbadał ci dokładnie łożysko i przepływ krwi pępowinowej? Terminy z usg to jakaś bzdura

Nie bardzo. U mnie to był dziwny przypadek. Miałam miesiączkę 28 marca później jak w maju dalej nic się nie działo zrobiłam dwa tyg z rzędu testy które były negatywne poszłam do lekarza powiedziała mi że mam powiększonego jajnika. Ale zaczęłam miec późneij dziwne objawy piersi mi urosły, mdłości. zrobiłam testy wyszly pozytywne poszłam wiec do innego lekarza który właśnie według usg stwierdził że to 7 tc i termin mi wyznaczył na 30.

Jak robił mi usg to stwierdził że łożysko za bardzo się nie starzeje.

to termin miałaś na 4 stycznia nawet porządne usg nie wyznaczy terminu porodu, liczy się od daty ostatniej miesiączki i już.U mnie w dniu porodu porządne usg "machnęło" się o 700 g w wadze dziecka

To co ja mam robić co mam mówić a jak mnie odeślą bez porządnego zbadania:(:(:( Zaraz się tu porycze i to nie będzie sprawka hormonów tylko dzikiej rozpaczy!

A którą datę masz wpisaną w kartę ciąży? Powiedz po prostu, że z daty z ostatniej miesiączki jestes już tyle po terminie, i że się dziwnie czujesz, nie czujesz ruchów. cokolwiek.... przebadają Cię

ja też bym na twoim miejscu pojechała do szpitala

W karcie mam zapisane na 30 stycznia. Tak zrobię jak mąż przyjedzie to mu powiem że ma mnie zawieźć. Mam nadzieję, że z moim synkiem wszytsko dobrze

mam wrażenie że zachowuję się jak histeryczka. Boję się że wezmą mnie za wariatkę że z taką "błahostką" do nich przyjeżdżam:(

Jedz,jedz pamietaj ze to Twoje dziecko i jak cos sie stanie-Ty juz do konca zycia bedziesz z tym zyła a dr...powie no tak sie zdarza........Daj znac co i jak

Nie straszcie tak biednej dziewczyny. Sluchaj, ja mieszkam w UK i tutaj date porodu okresla sie tylko i wylacznie z usg. Pierwsze usg robia dopiero w 12-14 tygodniu ciazy i na tym wlasnie usg okreslaja termin porodu. Pozniej masz jeszcze usg w 20 tyg i to wszystko, nie ma pozniej dalszych usg, sprawdzania przeplywow nic. A dzieciatka sie rodza zdrowe.. nie boj sie wszystko bedzie dobrze.

ty się nie przejmuj co sobie o tobie pomyślą bo tu chodzi o twoje dziecko

oczywiscie jedz, uspokoi cie to ale nie przejmuj sie tak bardzo. Nie mozna sie pomylic o pare tygodni miedzy terminami bo 7 tydzien ciazy baaardzo sie rozni od 9,10,11 tygodnia. Na poczatku w kazdym tygodniu zachodza wielkie zmiany dlatego nie sadze zeby mozna bylo sie pomylic bo przeciez jest roznica kiedy w 7 tyg bije tylko serduszko i widac kropke a w 10 plod ma juz male raczki i nozki. glowa do gory

U mnie w 11 tyg powiedział że mogę rodzić tydzień wcześniej czyli tak jakby w ten czwartek co teraz będzie byłby termin. Ale on powiedział że pierwsze jest najwiarygodniejsze. Położna mi mówiła że właśnie bardzo duża jest u mnie różnica między ostatnią miesiączką a usg.

mowie ci ze lekarz rozpozna jesli powiedzial ze 7 tydzien ciazy to musiala tam byc kropka i nic wiecej. Jak juz pisalam w UK termin porodu podaje sie tylko z usg i to pozniejszego bo pierwsze usg jest po 12 tyg, ja mialam w 13 tygodniu usg i bylo 5 dni roznicy miedzy terminem z miesiaczki. Nie stresuj sie

moja koleżanka rodziła w anglii termin z usg, niestety skończyło się tragicznie...

Nie da się nie stresować. Mam pełno myśli w głowie. Z jednej strony głupio mi jechać do szpitala ot tak ale z drugiej boję się że jak nie pojadę to będę tego żałowała tym bardziej że niepokoi mnie waga dziecka bo skoro termin dopiero na 30 to czemu jest takie duże a do tego nic nie zapowiada żebym urodziła w terminie.

no ja znam dziewczyne dla ktorej porod w polsce skonczyl sie tragiczne, a tutaj znam z 30-40 kobiet, ktore w ostatnich 6 latach byly w ciazy i ani jednej nic sie nie stalo takze widzisz

Jedź do szpitala. Nie wiem jak tam w UK. w POlsce liczą się terminy z miesiączki i te się wpisuje w kartę. ja z miesiączki miałam na 14kwietnia. z usg na 6kwietnia(bo dziecko było jakby o tydzień większe). Urodziłam 3kwietnia :P 3,800kg 59cm. Także skoro twój maluszek ma już 3,500 nie rozumiem,czmeu termin z usg podaje późniejszą datę? późniejsze daty wynikają z tego,że dziecko jest mniejsze np. o tydzien,dwa(tak jak u mnie była wczesniejsza-bo z kolei było większe). także coś tu nie pasuje. jedź ,przyjmą Cię i zajmą się Tobą.po co Ci te stresy. powodzenia.

niekotrzy maja wieksze dzieci, moje bylo ogromne 4.300kg do tego dziewczynka a dziewczynki powinny byc miejsze :) No ale jedz do szpitala warto sie upewnic jak sie martwisz ja bym wolala 10 razy za duzo jechac do szpitala niz raz za malo :) mowie ci tylko zebys sie nie stresowala bo ja mysle ze termin masz dobrze obliczony ale uwazam, ze jechac powinnas i tak

dlatego ze termin miala stwierdzony jak byla w 7 tygodniu dziewczyny douczcie sie! wtedy plod nie ma wagi, po prostu jest kropka i nie da sie pomylic 7 tygodniowego plodu z 10 tygodniowym!!!

Tylko cały czas myślę co powiedzieć na ip. Nie chcę kłamać. Oby dzisiaj te skurcze nadeszły bd miała pretekst.

Jasne ze termin z usg jest dokladniejszy niz z miesiaczki. Mowie o tych pierwszych usg. Usg daje dokladny pomiar ( te usg do 12 tygodnia). A owulacja zwyczajnie mogla ci sie przesunac i na to wyglada skoro tesy w maju byly negatywne.