Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paweł12345

znow sie zawiodłem

Polecane posty

Gość gość
gdzie,tutaj,czytając to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł12345
witam Was moi Drodzy. Obiecałem sie pokazać, więc jestem. czuje sie okropnie, jakbym wczoraj pochował kogoś bliskiego... brak motywacji, smutek. odbyłem krótki spacer po mieście, ale jest bardzo zimno więc szybko wróciłem do siebie, do mieszkania. niebieska pistacjo, prawie mnie rozgryzłaś :-) mieszczę sie w tym przedziale wielowym, o którym wspomniałaś. z natury jestem wesoły, nie lubię kryć emocji, dystans do siebie i swojego wyglądu przyszedł z czasem ale optymiste udaje, to prawda. zawsze czułem, że trzeba głośno mowic tylko o dobrych scenariuszach i zabiegać o nie, emanować pogodą ducha. często tak jest, że sie uśmiecham a w środku czuje smutek i strach. jeśli chodzi o cele zawodowe, czy inne dotyczące rozwoju to zawsze jakieś mam. w związku z moim wykształceniem mialem zamiar ukończyć kursy i zdobyć kompetencje do wykładania na uniwersytecie. w obecnej pracy jest bardzo dobrze, mamy duży cel jesienią, wszystko idzie zgodnie z planem, mam w tym duży udział. nie mniej nie ciesze sie juz tym. ani pieniędzmi. moje samopoczucie zależy głównie od mojego towarzystwa. właśnie dlatego, gdy "przyjaciele" nawalą a urocza kobieta mnie rozczaruje jestem przybity. nie chce sie zmieniać, nie wiem czy to potrafię. ale gdy sie nie zmienię to nadal tak bedzie? naiwny przyjaciel, fajny kolega w potrzebie? znow mam bałagan w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylkowaxxx
Wiesz autorze ja się rozczarowałam związkiem z niby najbliższą mi osoba wiec dla mnie to jest kosmos jak piszesz.ze są tacy faceci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł12345
jak to? a co we mnie takiego nadzwyczajnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pistacja
Uzależniasz swoje dobre samopoczucie od obecności/aprobaty/wsparcia innych ludzi,a gdy oni nawalają tracisz sens życia. To nie jest normalne. Zastanów się skąd wziął się problem? Czy to z relacji dziecko-rodzic? Jeśli nie to warto zastanowić się nad jakimiś badaniami np. hormonów tarczycy. Może nawala równowaga biochemiczna w organizmie. Obniżony nastrój, depresja często ma źródło w braku lub nadmiarze czegoś w organizmie. Napisałeś,że nie możesz przytyć,więc coś w tym może być.Pozdrawiam i życzę wiele szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olewaj kobiety do czasu, gdy któraś nie pokaże, że jest coś więcej warta...ale w każdy związek wpisane przeogromne ryzyko poważnego zawodu a nawet załamania. Czy jesteś Pawełku na to gotowy? Może warto zacząć przed lustrem powtarzać sobie, że osiągnąłem więcej niż moi rówieśnicy, że jesteś tego świadomy i dumny z siebie a żadna kobieta nie wpłynie na Twoje poczucie własnej wartości... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda, że nie powinieneś rezygnować z wizyty u psychologa bo myśli o pożegnaniu się z życiem wymagają bezwarunkowo pomocy specjalisty, psycholog pomoże Ci znaleźć przyczyny Twojego poczucia niedopasowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł12345
pistacjo, pozdrawiam. nie wiem gdzie szukać przyczyn tego stanu rzeczy, rodzice zawsze byli moimi przyjaciółmi i wspierali mnie jak mogli, choć są ubodzy, niczego mi nie brakowało i moje wybory i decyzje zawsze były przez nich szanowane. są ze mnie dumni teraz, wiem o tym. selino jestem spragniony nowego związku, ale to prawda, że mogę teraz nie byc na niego gotowy. bo w przypadku kolejnego zawodu mogę nie wytrzymać. co do psychologa, to nie wiem czy mi pomoże. chyba tyle, że mnie wysłucha, może zmieni mi troche podejście do różnych spraw. dzięki, ze znow jestes dzisiaj tutaj ze mną :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz mieć zaburzenie osobowości, wynikłe z jakiś doświadczeń zwłaszcza niepowodzeń osobistych lub o podłożu genetycznym, które psycholog jest w stanie przynajmniej częściowo zdiagnozować na podstawie szczerych odpowiedzi w teście... A możesz po prostu mieć za dużà wrażliwość i za dobre serce... Nie katuj go wchodzeniem w znajomości z bezdusznymi lalkami szukającymi silnych wrażeń nierzadko sponsoringu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł12345
ta ostatnia byla bardzo sympatyczna, uśmiechnięta i wesoła. samodzielna, mieszkała sama, miała skromną pracę i kończyła tą samą uczelnię, dlatego sie znamy. gdy bylo trzeba leżeliśmy cały dzien przed tv, gdy bylo trzeba spędzaliśmy romantyczne chwile, był czas śmiać sie do bólu brzucha i pogadac na powaznie o życiu. gdy znalazła sie w potrzebie pomogłem jej. gdy byla chora pocieszałem ją, okazywała mi i mówiła ze mnie potrzebuje. gdy do niej zadzwoniłem w środku nocy zaspana odbierała i slyszalem radość w jej głosie. czułem prąd gdy na mnie patrzyła, czułem, ze to jest to. teraz wiem, że nie da sie chyba poznac do końca jak to jest z drugim człowiekiem. nie wiem czemu tak sie stało jak sie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ko_anka
Cześć Pawełku! :) Cieszę się bardzo, że jesteś dzisiaj tutaj, mimo, że nie kipi od Ciebie optymizmem. Cały dzień w pracy myślałam, czy nie porobiłeś czegoś głupiego... Fakt, żadna frajda spędzać samemu wieczory, ale nie ma się co pchać na siłę w kolejny związek bez przyszłości. Jak już mówiłam, to nie tak że z dnia na dzień obudzisz się nowym, innym, stanowczym i asertywnym człowiekiem.. to długotrwały proces, ale uwierz mi, będzie warto. Zacznij od drobnych sytuacji wymagających postawienia się, albo odmówienia komuś czegoś, bo nie i już. W życiu trzeba być trochę egoistą, w miarę zdrowego rozsądku. Dużo w życiu osiągnąłeś, dużo pracy w to pewnie włożyłeś i to wyłącznie Twoja zasługa, więc doceń siebie za to, bo jeżeli sam tego nie będziesz robił, to inni pomyślą, że widocznie na to nie zasługujesz. Dziś jest dobry dzień, żeby co nieco pozmieniać:) ogarniamy się i do roboty!:) brak motywacji i smutek nie poprawią sytuacji. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł12345
witaj czesc :-) fajnie, że jestes :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ko_anka
No mam nadzieję, że ta uśmiechnięta buźka przynajmniej odrobinkę odzwierciedla rzeczywistość:) Jesteś przed trzydziestką, życie przed Tobą, dopiero poznajesz się na ludziach, więc głowa do góry!;) Co do wizyty u psychologa, jak najbardziej. Nie zaszkodzi a może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł12345
uśmiech jak najbardziej prawdziwy, za tyle dobrego :-) przemyśle wizytę u psychologa. póki co rzuce sie w wir pracy od jutra, minie kilka dni poczuje sie lepiej to za jakiś czas wezmę kilka dni wolnego i pojadę w góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł12345
śliczne dzięki :-) kocham góry :-) i całą kulturę górali. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ko_anka
No to kochany szukaj wśród góralek!:D one są wesołe, temperamentne i twardo stąpają po ziemi, a i gospodynie dobre, bo kultura regionu ich do tego obliguje (wiadomo, że nie wszystkie ale miejsce w którym się wychowujesz wiele warunkuje... to samo tyczy się Ślązaczek, które dzielnie reprezentuję;p), więc nic tylko wyjedź w góry, trzy głębokie wdechy, głowa do góry i działaj! Pewność siebie doprawiona szczyptą arogancji i tajemniczości zdziała cuda:) Nie mówię że teraz, zaraz od razu po tym bolesnym zawodzie, ale następnym razem, kiedy znowu się wybierzesz w góry jak najbardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tris345
Autorze, praktyczna porada: następnym razem nie patrz ile ty lubisz kobietę, ale ile ona cię lubi. Nie utrzymuj kontaktu z kobietami, które bardzo rzadko albo nigdy nie zadają c**pytań by się czegoś o tobie dowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł12345
Tris masz rację, dzięki :-) ko anka góralki są fantastyczne, tak samo jak całe góry i górale jako grupa etniczna. szkoda, że z mazowsza mam tam tyle drogi, bo duzo częściej bym bywał :-) jeszcze raz wielkie dzięki, że jesteś ze mną :-) jeszcze minie wiele dni zanim powiem jest dobrze, ale jest lepiej niż wczoraj, o to chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł12345
witajcie minęło kilka dni, postanowiłem sie pokazać. jest ciezko. w ciągu ostatnich kilku dni sto razy żałowałem, ze jednak nie zrobilem użytku z tych tabletek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×