Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość one1

kompleks

Polecane posty

Gość one1

Muszę z kimś pogadać. Mam problem i nie mam się z tym do kogo zwrócić... Mianowicie mam kompleks...czuję się głupia. To może brzmieć śmiesznie, ale naprawdę tak się czuję. Boję się rozmawiać z ludźmi, nie potrafię złapać kontaktu bo boję się, że wyjdę na idiotke. Łapię kontakt wzrokowy co daje minę zbitego psa, pustkę w oczach i grymas. Ogólnie jestem bardzo spokojna, słyszę często, że aż za bardzo. Trochę taka wycofana. Mam parę koleżanek i z nimi czuję się ok. To naprawdę nie jest żart. Czuję się gorsza, nic nie znacząca, małowartościowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat? czy ktoś cię zranił w życiu? jesteś z rodziny patologicznej, rozbitej, domu dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one1
Mam 20 lat. Zranił? Powiedziałam dziewczynie, którą uważałam za dobrą koleżankę coś w sekrecie i wszystko wypaplała... Przez co nie ufam ludziom. Nie lubię się zwierzać i mówić o sobie. Jestem z normalnej rodziny. Może byłam trochę chowana pod kloszem. Rodzina jak inne. Tata kiedyś zdradzał mamę. Ale chyba mu wybaczyła bo są nadal razem i się dość dobrze dogadują. W dzieciństwie byłam(czasem jeszcze jestem) porównywana w zachowaniu do ojca. Nie lubię tego porównywania, jego i siebie. Nie wybaczyłam mu, że zdradzał mame. I chyba nigdy mu nie wybaczę. Kurde, pierwszy raz tak się wygadałam... głupio mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma powodu, żeby bylo Ci głupio, tutaj jesteśmy anonimowi... ten Twój kompleks wynika z nieufności do ludzi i słusznie - koleżanka zawiodła, ojciec też... nie musisz być duszą towarzystwa, nie ma takiego nakazu... ale nie każdy zrobi Ci krzywdę, nie każdy zawiedzie zaufanie... i najważniejsze - nie musisz być do końca szczera w sprawach osobistych z obcymi ludźmi, więc nie musisz się przed nimi skrywać tak głęboko w sobie.... to co Tobie najbliższe zachowaj sobie, ale interesuj się chociaż trochę innymi ludźmi, pytaj, co myślą na tematy ogólne itd., duża część ludzi nie gryzie wbrew pozorom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jebnij sie w leb i badz soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to że jesteś nieufna to nie powód żeby czuć sie gorszą, ja takie osoby czesto uważałam za wyniosłe właśnie, nie rozumiałam, jak ktoś może nie być do mnie otwarty skoro ja jestem otwarta, i odbierałam to, jako nie bycie godna uwagi takiej osoby... to działa w 2 strony, ludzie są naprawdę różni autorko... taki luzak jak ja, czułam się czasami gorsza od tych zamkniętych w sobie, bo myślałam, że mna gardzą i dlatego się zamykają przede mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one1
No tak. Często mi się wydaje, ze właśnie ludzie tak mnie odbierają...taką wyniosłą. Kontakty międzyludzkie to inna sprawa. Ale mi chodzi bardziej o wiedzę(szkoła). Tu się czuję głupia. Kiedyś nauczycielka powiedziała mi, że jestem głupia. Dawno temu, w podstawówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×