zachwiane uczucia

Jesteśmy razem 2 lata . Uważam że jest nam dobrze . Oboje jesteśmy bardzo pracowici , uczymy się dużo. Niestety mieszkamy daleko od siebie . Jest teraz czas sesji . To tym bardziej nie mamy czasu dla siebie , ale irytuje mnie jedno . Zawsze ja rozpoczynam konwersacje czy to sms , czy gg . Bardzo rzadko ona , nie chcę pisać nie wiadomo ile , ona ma swoje zajęcia ja mam swoje . Ale czasem miloby usłyszeć parę miłych słów , w przerwie na naukę , albo chwilę pogadać . Jestem dość pewnym siebie mężczyzną . Postanowiłem nie pisać trochę , żebym nie wyszedł na przylepe . Mija tydzień i nie piszemy razem . Zastanawiam się co mam zrobić , czy się zainteresuje mną. Chciałbym posłuchać waszych opinii . skoro posunąłem się tak daleko że pisze na forum , to pewności siebie to mi jednak brakuje . Zależy mi na kulturalnych wypowiedziach .

Jestem w podobnej sytuacji tylko to ja jestem dziewczyna i zazwyczaj to on pisze pierwszy. Teraz on ma bardzo dużo pracy, zajęć i widzę, że nie ma czasu pisać więc często to ja pisze mu tylko coś miłego na początek dnia albo coś i widzę jak bardzo się z tego cieszy i poprawia mu to humor. A skoro ona nie pisze a minął tydzień to jest coś nie tak, ale może też myśleć że Ty się zawsze odzywałeś pierwszy i na to czeka. Najlepiej jak się jej w prost zapytasz albo jej to powiesz

No właśnie, moim zdaniem powinniście po prostu pogadać, chyba dzwonicie do siebie czasem? Zapytaj pół żartem pół serio, dlaczego ona się nigdy pierwsza nie odezwie i powiedz, że byłoby fajnie, jakby czasem sama z siebie napisała. Usłyszysz co ona na to i pozbędziesz się wątpliwości, jeśli istnieją

Dziękuję za odpowiedzi . Myślę że wiele osób ma podobne problemy . Też nie chcę jej przeszkadzać , jak się uczy . Ale to chyba miły przerywnik jak raz kilka dni dostanie się smsa . "kocham cię , tęsknię "" czy coś w tym stylu. Tylko nie chcę zawsze to ja wychodzić z taką inicjatywą.

No mi dużo czasu minęło, zanim to ja od czasu do czasu zaczęłam pisać pierwsza, ale to dla tego, że mi o tym powiedział.