Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kolezanka ma romans

Polecane posty

Gość gość

witam, może prosto z mostu. moja najlepsza kolezanka wdala sie w romans (bo chyba tak moge to juz nazwac) z zonatym mezczyzna, o 12 lat starszym, ktory ma dziecko. gosc sie chce z nia na kawe umawiac, pisze, gadaja godzinami, laduje jej konto telefoniczne bo laska nie pracuje i sobie tylko dorabia (jest mloda 24 lata). pisze jej ze sie zauroczyl, ohy i ahy same. poznali sie przypadkiem, w pubie, gdzie bylam tez ja( zabralam ja na piwo, nie wiedzialam, ze on tez tam bedzie). ale co najlepsze w tej sytuacji owy facet ...jest moim szefem w pracy, do mnie tez sie dostawial ale sprowadzilam go na ziemie... teraz boje sie o swoje stanowisko, boje sie, ze wszystko sie wyda i zostane zwolniona jak im cos nie wyjdzie. laska nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji i udaje swieta, a non stop go pojdudza i podrywa. pprosilam ja o zerwanie znajomosci z racji, ze to moj szef...a ona to olala. zerwalam wiec znajomosc bo nie chce miec jej juz jako przyjaciolki, zwlaszcza, ze uslyszala na jego temat ode mnie wiele niefajnych rzeczy. szef jest przystojnym mezczyznom, mi tez sie podoba ale to chyba normalny odruch, jednak nawet do glowy by mi nie przyszlo podrywac zonatego faceta i w dodatku mojego pracodawce...a ona nie robi sobie z tego nic, nie zdaje sobie sprawy ze naraza mnie na utrate pracy a w najlepszym wypadku na pogorszenie atmosfery w robocie... co mam robic? zwlaszcza, ze pozostali pracownicy wiedza, ze spotkalismy sie we trojke na piwie...co robic? niech mi ktoś doradzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mezczyznom tylko mezczyzna To jej sprawa i szefa. Ty nie oberwiesz jak cos bedzie nie tak. Wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro ma żonę to nic ci nie zrobi bo będzie się bał że coś powiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej to jak olałaś "przyjaciółkę" nich się gżą tylko później zadbaj o to aby w rękaw Ci się nie wypłakiwała bo to jakiś kobieciarz jest !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Twoją byłą przyjaciółkę to ja rozumiem, ale Ciebie nie za bardzo.. Co to Ciebie obchodzi z kim inni ludzie chodzą do łóżka albo z kim smsują? Zajmij się swoim życiem, a nie jak jakaś mentorka będziesz ludziom standardy wyznaczać. Dobrze, że "zerwałaś" z koleżanką, przynajmniej pozbyła się pseudoprzyjaciółki i oby jeszcze poznała jakąś przyjazną jej duszę, która będzie z nią na dobre i na złe, okaże wsparcie, a nie strzeli focha, bo ona ma na kogoś ochotę :D Zajmij się swoim życiem :) A tak poza tym, zazdrość to bardzo brzydka cecha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli mam udawac, ze wszystko gra...on nie wie, ze ja wiem o tym ich "romansiku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie wymyślaj sobie problemów, bo to co tu przedstawiłaś jest tak wydumane, że aż absurdalne ;) Przecież nie torturujesz szefa i nie zmuszasz w ten sposób, żeby do niej pisał, to jego wolna wola i ty nie masz nic z tym wspólnego. Mógł ją równie dobrze w parku na spacerze spotkać i wymienić się z nią numerem. Nie przeceniaj swojej roli ;) Przyznaj otwarcie, że jesteś zazdrosna, że obiekt, którym chciałaś podnosić własną wartość za pomocą odrzucania go przestał okazywać Ci zainteresowanie i przerzucił się na kogoś innego ;) Takie jest życie, że adoratorzy w końcu odpuszczają i nie da się ich zwodzić do końca życia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź inny obiekt, który będziesz mogła odrzucać i Ci się poprawi :) I nie musisz udawać, bo według mnie wszystko gra, ja w tej sytuacji nie widzę żadnego problemu. Poznało się dwoje ludzi, piszą sobie, Ciebie sprawa nie dotyczy, więc gdzie tu problem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym na jej miejscu nie zerwała i uznała, że masz coś z głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niby czego ja jej zazdroszcze? to ze szefa wyrwala, a nie ja? skoro napisalam, ze sam sie do mnie przystawial, to przeciez moglam to wykorzystac, a tego nie zrobilam. pozatym eks przyjaciolka znana jest z dostawiania sie do zajetych facetow i udawania idiotki, ze nic zlego nie robi. Niech sobie zonatych wyrywa, kolo tylka mi to latalo, lata i latac bedzie, poki nie zabrala sie za mojego szefa, ktory ma duzy wplyw na moje zatrudnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popadasz w paranoję, serio.. Mi na Twoim miejscu nawet przez sekundę nie przyszłaby do głowy taka myśl, że on może Ciebie zwolnić.. Sorry, ale co Ty masz do tego? To jej dupa i jej sprawa. Przecież Ty nie wciskasz mu telefonu do ręki, on to robi bo sam tego chce..Naprawdę przeceniasz swoją rolę w tej sytuacji, ciebie według mnie tam w ogóle nie ma, A dlaczego miałabyś być zazdrosna? Przecież to jasne jak słońce. Miło jest gdy zarywa do nas szef, a my możemy go odrzucać, podnosić w ten sposób własną wartość, bo on dalej zarywa, a my ciągle jesteśmy takie niedostępne.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K828
Ale Ty dziwna jestes. Facet jest dla Ciebie obcym czlowiekiem i ta jego zona tez. Fakt, ze troche Cie zabolalo, ze on ta kumpele podrywa, ale fakty sa takie, ze jestescie dorosli, teoretycznie mozesz nie wiedziec ze oni posza a juz na pewno nie wiedza o tym ci wszyscy ktorzy widzieli, ze wychodziliscie we 3. Szybciej Ciebie o trn romans w pracy posadza niz ja :-) dlatego daj se na luz i udawaj ze nic noe wiesz. Swoja droga szefa nigdy sie nie obgaduje jaki by nie byl bo po 1 nie gryzie sie reki ktora Cie karmi a po drugi teraz masz stracha ze ona mu powie te glupoty, ktore jej o nom nsgadalas i jak sie facet wkurzy to owszem moze Cie wtedy zwolnic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady.... na powodzenie wsrod mezczyzn nie narzekam, a w tym wypadku akurat zalezy mi na pracy. a jak mowilam, kolezance mowilam czasem o mojej pracy i poprostu sie boje, ze ona to wygada i bede miec pozamiatane, za szefem niespecjalnie przepadalam i staram sie go unikac w pracy o ile to bylo mozliwe. wiedziala, ze ma zone i dzieciaka a mimo to nie przeszkadzalo to jej jak lapal ja za nogi czy rece. w dodatku ciagle mi sie spowiadala z tego o czym gadaja... a mi nie chcialo sie juz tego sluchac, bo to dla mnie chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fakt, moze troche przesadzam, ale wydawalo mi sie, ze przyjaciolce, ktora zna sie ponad 12 lat mozna powiedziec wszystko, pogadac, wyzalic sie...coz, wydawalo mi sie ;-) ok dzieki za uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K828
No to daj sobie na luz i wez sie za prace. Jak on taki wywijaka to zaraz bedziesz skuchac jak ja pogonil i znalazl inna. Swoja droga kolezanka tez srednia, bo ja bym sie nie napalala na faceta po kolezankach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezła przyjaciółka i niezły szefuncio zdradzacz ale się obracasz w niezłym towarzystwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OK, dzieki za rady, chcialam uslyszec od osob postronnych czy moje nerwy sa warte tej sytuacji, czy poprostu lepiej to olac. Tak wiec olewam to i ide zaparzyc sobie melliski na skolatane nerwy.. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie widzę nic złego w postawie tej koleżanki w stosunku do Ciebie. Przecież Ty go odrzuciłaś, więc dlaczego ona też miałaby to zrobić? Jej się spodobał i ze sobą kręcą, nic w tym złego (pomijając, że ma żonę, ale Ciebie to nie dotyczy, w tym momencie mówimy o tym czy ona zrobiła coś złego Tobie, a nie żonie). Ja na jej miejscu też bym nie zrezygnowała dlatego, że to Twój szef, bo co to za różnica. Pomyślałabym raczej, że to Tobie coś odbiło, że powinnaś okazać mi wsparcie, a Ty uniosłaś się swoją zazdrością i nie masz prawa mi niczego zakazywać, bo to nie Twoja sprawa z kim się spotykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy mogę prosić o usunięcie wątku? Z kim mam sie kontaktować w tej sprawie? autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K828
Sie pewno okazalo ze kolezanka tez czyta kafeterie i sie narobil bigos. Bedzie problem z usunieciem bo nie padly tu zadne dane/ przeklenstwa/wulgaryzmy/ ponizanie kogos itd to admin pewno nie bedie sobie tym zawracac glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma dostepu do internetu wiec nie przeczyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym na twoim miejscu uważała. Miałam podobną sytuację. Stary szef się do mnie przystawiał. jak go odrzuciłam to prosił abym go zapoznała z kimś bo był samotny. Podstawiłam mu koleżankę, która dawała mu d**y ale było jej cholernie wstyd , ze puszcza się ze starym facetem. Wię cpowiedziała, żeby mnie zwolnił i tak się stało. Uważaj na k***y!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech spróbuje. To ty masz przewagę, a jak będzie skakał to zagrozisz ze powiesz żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem co poniektórych. A czemu niby i o co autorka ma być zazdrosna? Facet jest żonaty więc tylko wycieruch się połasi. Poza tym gość do niej uderzał. Nie dziwię się , że dziewczyna obawia się o swoje stanowisko pracy bo wcale bym się nie zdziwiła jakby ta zdzira robiła jej koło d**y. W końcu jest od szefa zależna, a tej k****e może zależeć na tym aby jak najmniej osób dowiedziało się o jej romansie. moja rada: zdobądź jakieś dowody na szefa zdradę i w razie zwolnienia cię wyślij je żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porób im zdjęcia tylko tak zeby nie wiedzieli że to ty załóż nowego maila i wyślij te zdjęcia na skrzynkę mailową swojego szefa z informacją że jak nie zakończy łajdactwa to te zdjęcia dostanie jego żona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żonaci faceci najlepsi. Same się łajdaczycie a komuś załujecie? :D ile razy odbijacie chłopaków (bo nie żonaty) a podnosicie głos jak któraś jest z żonatym i np. ten facet dla niej odejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie widzisz różnicy między mężczyzną żonatym a kawalerem to najwyraźniej coś z tobą nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zajętego (nie żonatego) można odbić i zrujnować życie? Tak samo można z żonatym, żadna różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja na romanse szukam tylko zonatych i starszych odemnie max 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo ja, tacy są najlepsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×