Moja miała SPONSORA

to tylko wie ona, no i ja

,,Eluana, dawałaś za kasę, tak czy nie?'' Pisałam już, ze nie będę odpowiadać na kretyńskie zaczepki. Nie uważam też, ze sprzedawanie się, czy puszczanie jest czymś dobrym, ale w tym wypadku jest to sprawa z przeszłości i pojedyncza na dodatek. Każdy w zyciu popełnia jakies błędy i jesli nikt mu nie wybaczy, nie pusci w zapomnienie, nie pomoze zmienić się, bedzie skazany na popełnianie tych błedów dalej. Dlatego uwazam, ze bezduszność jest złem. tyle

"tylko jej sprawa co robila w przeszlosci. ty mozesz ja tylko rozliczac z terazniejszosci. nie masz zadnego prawa do pretensji o nieaktuana przeszlosc" Jak to nie mam prawa? Jak ktoś by kogoś kiedyś zabił to też nie miałbym prawa osądzać? Głupie gadanie. Tak samo pisanie żebym sobie znalazł dziewicę. Kolejne głupie wywody i popieranie prostytucji i jeszcze pisanie że to to samo co randka i płacenie za kolacje itd. I to kobiety myślą w ten sposób!!! Ręce opadają.

up

i jeszcze ten facet co ją dmuchał za kase i pewnie jego koledzy, bo kto wie czy nie przkazal jej dalej. :D Na pewno kumplom się pochwalił nie raz i pokazał ją na ulicy, albo na tym portalu społecznościowym :D Autorze zwiewaj od qrwy, bo wszyscy będą się z ciebie śmiać, żeś jeleń :D

Jeśli przez to, że laska popełniła błąd - do którego się zresztą przyznała, chcesz zrezygnować z tego co was łączyło to widocznie nie było to tak wyjątkowe, ani głębokie. Nie rozumiem ludzi, którzy widzą wspólną przyszłość z osobą w której nie są szaleńczo zakochane.

wiedźma, zakochanie nie każdemu odbiera rozum.

chyba że

No wiadomo, że o przyszłości trzeba myśleć poważnie, ale jednak chyba lepiej byś zrobił gdybyś porozmawiał z nią o tym zamiast szukać odpowiedzi na forum dla kobiet... Zresztą wydaje mi się, że jesteś tu po to aby wybadać co ludzie sądzą o takiej sytuacji. Wstydzisz się zapytać znajomych. Sam nie jesteś pewny, czy pogodzenie się z czymś takim nie stawia Ci w przegranej roli. Musisz być mało pewny siebie. To TWOJE zdanie się tu liczy.

Ale ona nie chce ze mną gadać....

Wybacz, nie wszystkie kobiety tak mysla. Ja uwazam ze to co zrobila bylo niewlasciwe i niemoralne. Sprzedala swoje cialo. Jak chcecie to usprawiedliwiac? Ciezkim zyciem? Glodowala? Nie, podobno wcale nie byla zmuszona okolicznosciami zyciowymi a jednak 'dala' bo miala taki kaprys. Jak to usprawiedliwicie? W zyciu nie zrozumiem jej zachowania. Ja czekalam z utrata dziewictwa na mojego meza i NIE zaluje. Mialam 21 lat, bylam na 3 roku studiow. Szanowalam swoje cialo i sama siebie na tyle by wiedziec ze zamieniane sie w przedmiot ktorym sie handluje jest upodlajace i uwlaczajace jak handel niewolnikami. Autorowi watku radze by machnal na nia reka, bo sie nagle okaze ze na portalu spolecznosciowym odezwie sie kolejny sponsor ktory ja rozpoznal, zaszantazuje i sie dowiesz ze jednak miala dwoch a nie jednego. A jak dwoch to moze i trzech? A moze wiecej? Chcesz takich niespodzianek? Chcesz by sie z ciebie smiali, ze masz taka zone? Nie radze ci bys szukal dziewicy bo to nie jest wcale wyznacznik 100% moralnosci, ale uczciwej dziewczyny ktora jesli byla juz w zwiazku to z milosci i np wieloletnim, czyli taka ktora sie szanuje!

"Chcesz żeby się z Ciebie śmiali" - znowu czynnik zewnętrzny. Gratuluje Ci czekania, ale mam nadzieje, że wynikało to z wewnętrznego przekonania, a nie z obowiązku moralnego wynikającego z otoczenia...

Z wewnetrznego przekonania ze akt zblizenia z drugim czlowiekiem powinien byc wyjatkowy. To wzajemne obdarowywanie sie cieplem i czuloscia. Jak mozna obejmowac i calowac kogos NIE kochajac go? Nie umialabym sie przelamac, to byloby niezreczne i sztuczne. Czekalam na kogos kogo pokocham z calego serca. I spotkalam :-) Watpie czy dziewczyna autora watku KOCHALA swojego sponsora. A wiec bylo to na zimno, prawda? Z wyrachowaniem, transakcja handlowa!

gdzieś ty chłopie takie zmacisko dorwał?

Odpuść sobie. Daję duże pieniądze, że nie jest z Tobą do końca szczera w innych sprawach. Wiem, bo mialem do czynienia z takimi laskami...i wiem, ze w takich ukladach sa bardzo, bardzo szczere(facet/chlopak/maz nie dowie sie tego, z czego spowiadala sie sponsorowi). Nie bede tu cytowal, co mowily o swoich chlopakach, a na fejsiku, naszejklasie piekne zdjecia, przytulasy i opisy. To jest pewna mentalnosc****atologia. Nie wykluczam, ze 1 na 100 moze sie zmienic, ale zostaje jeszcze te 99.

Autorze, dziewczyna przyznała się, bo: 1/ cięzko jej z tym, ma wyrzuty sumienia czy 2/ boi się, że dowiesz się od innych, cos takiego napisałeś, no a jeżeli możesz się dowiedzieć od innych, to ci inni od kogoś o tym wiedzą- jezeli opowiadała o tym koleżankom, to chwaliła się, czy co- jest niedojrzała, bardzo niedojrzała. Wszystko zależy od ciebie, czy ja kochasz? Na to pytanie sobie odpowiedz, nie kocha się kogoś za coś, tylko pomimo czegoś!!!! Jak ułozy się wasze dalsze życie - tego nie wiesz i nie jesteś w stanie przewidzieć, nikt tego nie wiem. Ale, w mojej ocenie, nie skreślaj jej od razu, każdy ma prawo do drugiej szansy, ona też!!!! Poczytaj chociażby inne tematy na kafeterii- ileś lat razem, szczęsliwe małżeństwo i nagle co- facet zdradza, żona na wakacjach w Turcji puszcza się z 3 o 20 lat młodszymi boyami hotelowi, chociaz nic na to nie wskazywało. Twoja dziewczyna teraz popełniła błąd, może go zrozumiała, zależy jej na tobie, i po latach nauczona nauczką młodośc****ewnych błedów juz nie popełni. Jak mówi Bibilia "kto jest bez winy, niech rzuci kamieniem", łatwo osądzać, trudniej kochać i wybaczać.Życze ci trafnego wyboru serca.

Zerwij z nią. Na podstawie tego co przeczytałem wnioskuję, że jesteście jeszcze bardzo młodzi. Ty masz wyidealizowane wyobrażenie o związku dwojga ludzi. Popełniła błąd, nie potrafisz tego zaakceptować. W twoim wieku to normalne. Dla mnie (tylko, że jestem po czterdziestce) grzechy przeszłości to sprawa drugorzędna, ważniejsze były by dla mnie obecne wzajemne relacje, dopasowanie, zrozumienie, itp. I zawsze istnieje ryzyko, że jej przeszłość wypłynie towarzysko, wtedy będziesz musiał zachować się jak MĘŻCZYZNA, jeżeli ktoś ją obrazi to luchasz faceta w zęby (jeżeli obraził ją facet), a lasce mówisz, żeby pilnowała własnego tyłka (jeżeli to była kobieta). Tylko do tego trzeba być mężczyzną, a ty nim jeszcze nie jesteś. Zostaw ją powiadam, będzie ryczała kilka tygodni, potem jej przejdzie i może kiedyś znajdzie MĘŻCZYZNĘ, który jak przyjdzie co do czego to zasłoni ją sobą, a potem rozepnie guziki w mankietach i podciągnie rękawy…

Czytam, czytam i oczom nie wierzę... Tyle obrońców takiego "fajnego" zachowania... Z pierwszego postu autora już można wywnioskować, że panna przyznała się TYLKO dlatego, że były sponsor ją znalazł i próbował zaszantażować lub coś w tym stylu. Tu nie chodzi o to co zrobiła (choć dla mnie również samo to jest ohydne - i sam nie chodzę na "dziewczynki"), tylko to, że zamierzała w kłamstwie żyć możliwie jak najdłużej. Może nawet do końca życia. Tu jest sedno sprawy. To nigdy nie byłby prawdziwy związek. A co byłoby np., gdyby dowiedział się autor o sprawie po ślubie, mając dzieci? Miałby żyć całe życie z kimś, kto od początku nie był fair? Pomyślcie - to nie boli.

Wlasnie, sluszna uwaga gosc_inny, przyznala sie tylko bo miala stracha ze sie wyda. A w ogole.....Co za dziewczyna ma marzenia by miec sponsora? Zamiast marzyc o pieknej milosci, braterstwie dusz, itp - ona chciala miec adoratora co by jej placil....? Co sie dzieje z tym swiatem.....skad ci ludzie sie biora???

Wiedźma, Facet po rozwodzie Chapeau bas za wasze wypowiedzi. Mnie się wczoraj nie chciało mądrze pisać. Tym przyjemniej jest mi przeczytać takie mądre i trafiające w sedno wypowiedzi.

gosciu daj se spokoj z ta kobieta, mialam znajomego co sie zwiazala z podobna do tego miala tyle skrobanek co wlosow na glowie, problemow mu narobila od groma i przeszedl mega zalamanie nerwowe, na wiele lat w jego zyciu nie bylo nic normalnie :/

Chlopie ale dziwke za zone ?ogarnij sie!

Widzę że niektórzy mnie rozumieją, bo wczoraj mogłem dojść do wniosku że coś ze mną nie tak że mam czelność mieć jeszcze jakieś pretensje. Tak jak goscianka napisała to był kaprys, spełnienie fantazji. Mogę wiele zrozumieć, nawet sex bez uczuć, jak ktoś jest sam może sobie robić co chce i nie szukałem dziewicy, bo inaczej bym z nią nie chodził, przecież powiedziała mi o tym że już była z kimś w łóżku( miał to być były chłopak którego kochała), ale oddawanie się za pieniądze? Od zawsze żyłem w przekonaniu że tak nisko upaść to samo dno, lub akt największej desperacji. Najgorsze jest to że zawsze, nawet jak z nią nie chodziłem miałem ją za porządną dziewczyną której nie w głowie takie rzeczy i tym większe dla mnie rozczarowanie. Również po niektórych wpisach zastanawiam się czy nie miała innych ekscesów o których jeszcze nie wiem, bo raczej bym się o tym nie dowiedział gdyby nie to że ją zlokalizował.

Dobrze ze doszedles do takiego wniosku, lepiej teraz sie zdystansowac, bys potem nie cierpial i nie zyl w leku co jeszcze moze wyjsc. Nigdy bys o jej przeszlosci nie zapomnial, bo to zbyt duza rzecz - a po co tak zyc? Przykro mi ze doznales rozczarowania i zawiedzionych nadziei, ale szczescie w nieszczesciu ze nie doszlo jeszcze do malzenstwa. Owszem, jako kobieta, wspolczuje jej ze narobila sobie brudow w zyciorysie, ale wybaczcie, byla dorosla, nie byla 15 latka, podjela swiadoma decyzje, poszla za kaprysem. Teraz musi z tym zyc,przeszlosci sie nie wymazuje. Tobie zycze powodzenia i mam nadzieje ze spotkasz cudowna osobe z ktora bedziesz mogl sie dzielic sercem w pelnym zaufaniu i milosci i nie bedzie miedzy wami brzydkich tajemnic. Pozdrawiam!

takie moga byc do poroochania, ale nic poza tym :P

facet po rozwodzie-masz rację,niech ten tchórzliwy chłoptaś da spokój dziewczynie a ona niech szuka MEZCZYZNY który będzie w stanie wybaczyć jej przeszłosc i dać po ryju każdemu kto będzie na nią pluł

znam kobietę która b.dawno temu miała niechlubny epizod w swoim życiu,byla w tragicznej sytuacji,do tego doszła depresja związana z brakiem pracy,dopiero potem zdała sobie sprawę jaki błąd popełniła

potem prowadziła sie przyzwoicie,żyła za grosze chociaz mogła do tego wrócić,ale nauczyła sie szacunku do samej siebie...a wiesz kto ją w zyciu najbardziej skrzywdził?ludzie którzy mają sie za porządnych i uczciwych,ci potępiający takie kobi

Uważam, że to wiele zależy od postawy tej dziewczyny, czy jest jak Maria Magdalena, która żałowała, wyspowiadała się i nawróciła całym , co uczyniło ją Świętą, takiej osobie można zaufać i stworzyć coś pięknego. A jeśli jest kobietą, która w głębi nie żałuje i nie zmieniła postawy, która uważa, że sex to tylko sex, nic takiego się nie stało, było minęło, dobra zabawa, łatwa kasa (zakładam, że nie była zdesperowana, nie głodowała itp.), no to sorry... Jeszcze dużo pracy przed nią nad sobą.

Dopiero zobaczyłam, że temat sprzed dwóch lat, ciekawe czy są razem.