Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

CZEMU NA UCZELNIACH PANSTWOWYCH TERAZ JEST TAK NISKI POZIOM

Polecane posty

Gość gość

studiuje na uj w krakowie i widze ,że kolezanki wcale nie ucza sie tylko imprezuja a mimo to moga zdawac w nieskonczonosc egzaminy..wystarczy ze zaplaca a potem warunek itd... wykladowcy tlumacza sie ze nie udupiają bo malo jest studentów itd.. ja sie ucze i oceny takie sobie a one nic a i tak lepiej nieraz wychodza ode mnie bo same testy u nas i sciągają...nieraz widze jak ze smartfonów sciagają tez . siostra studiuje na prywatnej w krk tez i u nich jest wyszy poziom...mowie serio..oni tam sie boja bo wykladowcy ciagle uwalają i kasa za duza zeby poprawki placic wiec nieraz ludzie rezygnuja i koniec studiów a u nas niby panstwowa a trzeba duzo tez placic za poprawke i warunek..u nich na prywatnej nawet za zle wpisanie daty w indeksie placi sie..masakra...u siostry potrafi z jednego wykladu profesor uwalic 90 procent rocznika a przeciez to ci sami wykladowcy co u nas.. mam kolege na aghu i sam sie chwali ,ze jest na piatym roku a drugiego nie zdal jeszcze...co to jest za poziom do cholery..na prywatnej sie nie da tak bo chyba by sie nikt nie wyplacil a na panstwowej sobie chodza 3 lata na jeden rocznik bez konsekwencji i tylko wystarczy napisac pisma do dziekana i jest cacy.. dawniej pamietam ze mozna bylo naprawde wyleciec a teraz ciezko wyleciec ze studiów nawet kolezanka z medycyny mówi ze ciezko sie dostac ale wyleciec trudno.... masakra co sie dzieje z tym poziomem nauczania panstwowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas na UNIWERKU EKONOMICZNYM WARUNEK KOSZTUJE 900ZŁ a na pedagogicznym kumple mówią ,że maja wakacje i tylko piją..nawet wykladowca jeden dawal im ocene na koniec za koniaki..nie wymienie nazwiska tutaj ale kolega sie zaklinal ,ze tak było.to jest dopiero katastrofa natomiast profesor nam jeden mówil ,ze mial wnuka ktory podchodzil 17 razy do egzaminu na polibudzie i nie mogl zdac a zlozylo sie tak ze jego kolega byl tam wykladowca i on sam prosil go ,żeby jego wnuka nie ulewal tylko powiedzial mu co sie ma nauczyc itd...i sam sie smial do nas ze wnuk i tak sie nie nauczyl bo tępy ale kariere zrobil inzyniera i tak sie zalatwia teraz egzaminy po znajomosci ..bylismy w szoku wszyscy, ze sie przyznal do tego ale to w ogole byl super gosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre to z tym tepym wnukiem inzynierem hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie na studiacj czesto pracuja, maja malo czasu na nauke, stresy, sesje, rak pieniedzy. Wiadomo,ze jak komus rodzice sponsoruja studia to moga sie spokojnie uczyc. Ale to na prawde trudno pogodzic. W dodatku jest masa zbednych, glupich i niepotrzennych przedmiotow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na UJ to tylko g***o jedzą i się k*****ą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ztego co pamietam to wcale nie tylko wina studentow. Nie chodzilam na wyklady bo nigdy nic nie bylo slychac, masa ludzi, halas a i czesto nudne te wyklady byly, wymamrotane. Zadnych tez podrecznikow, netu nie bylo jeszcze, a w biblitece ksiazki sprzed 30 lat. Nigdy nic nie wiedzialam co sie dzieje i co trzeba wiedziec. Masakrs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość ludzie na studiacj czesto pracuja, maja malo czasu na nauke, stresy, sesje, rak pieniedzy. Wiadomo,ze jak komus rodzice sponsoruja studia to moga sie spokojnie uczyc. Ale to na prawde trudno pogodzic. W dodatku jest masa zbednych, glupich i niepotrzennych przedmiotow. XX i to jest brak konsekwencji - albo porzadnie studiowac ( to nie szkola zawodowa, ze tylko wybrane specjalistyczne przedmioty, liczy sie szersza wiedza), albo pracowac. Nie kazdy musi miec studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uczelnie panstwowe maja przestarzale teorie i nudne wyklady na prywatnych maja autorskie programy nauczania dostosowane do nowoczesnosci wiem bo studiowalam na prywatnej i panstwowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na prywatnych wystarczy tylko płacić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet mikrofonow nie bylo. Maskara, czlowiek szedl na wyklad i wychodzil w****iony. Poza tym dlaczego biedni maja nie studiowac jak im zalezy, chcca sie rozwijac. Dopoki bedzie taka nedza z praca to ludzie beda pedzic na studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szkolaxh srednich jest o wiele wyzszy poziom nauczania. Bo na studiach okazuje sie, ze wiedze to ty musisz zdobyc SAM. Profesorek pisze jakies wzory na tablicy, ktorych nie widac, 300 osob na roku, mamrocze cos i zaraz sciera. Nic nie widac i nie slychac.. Potem trzeba znalezc kogos kto wszystko zdazyl zanotowac ale juz nie ma kto nawet tego wytlumaczyc. To jest porazka, pic na wode noe nauka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha '' TA CO NAPISALA ZE NA PRYWATNYCH PLACIC WYSTARCZY sama sobie wystawila etykietke.... nic dodac nic ująć mam definicje glupiego czlowieka:taki ,ktory kieruje sie stereotypami!! ja skonczylam studia i na prywatnej i na panstwowej u na panstwowej placilam wiele wiecej niz na prywatnej:)i co ty na to?wyobraz sobie ,że na prywatnej dostawalam stypendium i studia mialam za free w dodatku identycznie placilam za poprawki tu i tu!!! a dwie kolezanki zostaly wywalone (czytaj skreslone z listy) i to na prywatnej:)i co ty na to?:) poziom oceniam nizszy na panstwowej ale ja jestem obiektywna bo studiowalam tu i tu wiec trudno z ignorantka wyzej dyskutowac bo szkoda sie denerwowac..tacy zawsze swoje wiedzą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łykasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja skończyłem polibudę i pamietam tylko z tych studiów ,że były piękne bo wódka miała lepszy smak niz teraz gdy jestem starym koniem i mam rodzinę:) U nas na roku było paru matołów i jakoś nie wylecieli,pisało sie podania i błagało się ...itd,więc dawniej też nie każdy gamoń wylatywał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie zawsze rozbawia fakt,ze absolwenc***aństwówek uważają sie za lepszych niż ci z prywatnych. Wiem jedno:wynika to z kompleksów i głupoty bo mądry czlowiek nigdy nie oceni nikogo na podstawie wyglądu,koloru skóry czy uczelni którą ukończył. Owszem zdarzają się jednostki tępe ,które kończą studia na prywatnych uczelniach ale czemu nie piszecie o tych ,które zdarzaja sie na uczelniach panstwowych. Studiowałam na warszawskim i smieszylo mnie jak moje koleżanki zawsze mówiły kazdemu"my jestesmy po UW" Z TAKĄ DUMĄ I PRZEKONANIEM O SWEJ WYŻSZOŚCI... I TO BYLY TE SAME KOLEZANKI,KTORE.,OPISALABYM TAK JAKBYm BYLA ZLOSLIWA I TAKA JAK WY;;: "U MNIE NA ROKU (NA UW WŁASNIE) BYŁO MULTUM PANIENEK ,KTORE NIE UMIALY ZDANIA DOBRZE SKLECIĆ I MYSLALY TYLKO O KOSMETYKACH I CIUSZKACH " ALE JAKOS NIE PRZYSZLO MI DO GLOWY ZEBY JE OCENIAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po ujocie nie ma pracy to syf tylko polibuda sie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HEHEHEEH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość halto
Ja studiuje na wyższej szkole bezpieczenstwa i poziom jest w porządku. Znacznie lepiej niż na państwowej uczelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×