Jutro przychodzi ksiądz po kolędzie czy 400 zł wystarczy

Ile w tym roku daje się na kolędę? Moi znajomi nie przyjmują księdza, więc nie wiem. Czy 400 zł w kopercie to odpowiednia kwota? Od czerwca mieszkam w nowym mieście, w parafii na osiedlu w którym mieszkam, jest jawne kto jakie daje datki. Nie chciałabym, żeby ksiądz i inne osoby później na mnie krzywo patrzyły.....

starczy :)

ja daje 50

400? Raz w roku? Chyba trochę mało.

nie wiem, chyba musisz dorzucić z 50 zł

Ja dałam 900 zł i 100 zł ministrantom, może zaokrąglij do 500 zł.

Wcześniej mieszkałam z rodzicami, więc nie miałam tego problemu. Teraz wynajmuję mieszkanie w nowym budownictwie, na osiedlu mieszka wielu bogatych ludzi, dlatego pytam, ile wypada dać w takiej sytuacji. Bo wiadomo, że inaczej ksiądz patrzy jak ktoś mieszka w starej kamienicy, a inaczej jak ktoś mieszka w nowym budynku, gdzie mieszkają zamożni ludzie.

żartujecie prawda? co za ciemnota

A ja wiem czemu nie przyjmują BO KSIĄDZ KASY BRAĆ NIE POWINIEN!!! Po nauczaliście brać i teraz panika bo co ludzie powiedzą jak dam za mało o.o a ja NIGDY NIE DAWAŁAM i NIGDY NIE BRAŁ KASY z tym że ja prawosławna bo Baciuszki u mnie są z powołania a nie żeby kasę brać. Poproś w parafii o CENNIK. ŻŻŻAAAŁŁŁOOOSSSNNNEEE!!!

on nie przychodzi po pieniądze tylko po to żeby z tobą porozmawiać :)

Wystarczy, bez przesady. Ja daję 2 stówki, nigdy się nie krzywili.

w tych czasach dawać mniej niż 500 to obciach i wioska :o

Ja też daję 2 stówki i przeważnie obiad albo kolację, zależy czy od nas w południe zaczyna, czy kończy wieczorem.

a na co wy dajecie te pieniądze? u nas po każdej kolędzie organista ma nową furę ale to dzięki takim naiwniakom

zazdrościsz? to też zostań organistą albo proboszczem :p

ja dałem 3000, a potem ksiądz był obok u dziadków to dali 2000, ale nas jest 4ech a ich tylko 2ka, myśle, że u nas to norma na wsi.

Najlepiej cala wyplate mu zostaw

my dajemy 3500 zł

Ja daję dychę i co? też wspieram kościół, gorsza nie jestem ;D

ja dałam 20 zł

my z mezem sprzedalismy samochod by te 10 000 zl bylo

Przestańcie się wygłupiać.Bajery, rowery.Jak się okazuje nie stać was na porządne jedzenie, chodzicie do Biedronki po produkty bideusze! Pomarzyć dobra sprawa, Uśmiałam się na maksa.Idiotów tu nie brakuje! Z tego co dziś słyszałam od księdza, mnóstwo osób jest w domu i nie otwierają drzwi, filują przez wizjer,czy ksiądz odszedł od ich drzwi, niby bogacze a dziadostwo i tchorze!

Tu nie kasa jest najważniejsza, daj, ile uważasz, jeśli ktoś ubogi, to ksiądz moim zdaniem nie powinien oczekiwać dużej kwoty, a są i tacy, co nie biorą pieniędzy, np. u mojej koleżanki powiedział, żeby coś za to dziecku kupili:)