Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wiem żałosne chyba się zakochalam w kafeterianie

Polecane posty

Gość gość
krwawa - no jasne, to daje doskonale podwaliny pod naprawde silna wiez....sugerujesz ze osoba ktora zauroczy sie druga na podstawie wygladu jest w stanie stworzyc trwala relacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sugeruje, ża na podstawie pisaniny NIE WIESZ JAKI KTOŚ JEST tylko samemu Tworzysz jego obraz wg swojego widzimisię. Nawet kłamstwa nie jesteś w stanie wychwycić, co przy kontakcie realnym jest latwiejsze. Jakby było jak mówisz większość takich znajomości trwałaby długo a dziwnym trafem tak nie jest. ­ A to, że Ty jak się z kimś spotykasz od razu wyłącznie patrzysz na wygląd i tylko od tego zalezy Twój pociąg do danej osoby nie oznacza, że każdy tak ma. Nie oceniaj innych według siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w realu tez klamstwa nie wykryjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wg widzimisie, tylko na podstawie przeslanek w rozmowach o bardzo zdefiniowanych i konkretnych tematach. Klamstwo tak ma ze wyjdzie na jaw predzej czy pozniej, a wtedy to prosta droga do wlasciwego kroku... Nie patrze na wyglad, ale ma to swoj wplyw na caloksztalt relacji - jak u kazdego zdrowego czlowieka i nie ma co sobie wmawiac ze nie, tu w gre wchodzi biologia. A zasada jest prosta, ustalam sobie czego szukam, zalozmy, ze chce kogos niepijacego, wierzacego i pracowitego. Poszukuje kandydata w internecie, ktory na pierwszy rzut oka wydaje sie byc zgodny z zalozeniami i zaczynam dialog, w ktorym poruszam kwestie wybranych cech, poznaje zdanie drugiej osoby na to co wazne dla mnie. W zaleznosci od wynikow badania, kontynuujemy znajomosc lub nie. Po miesiacu i wiecej rozmow na takie tematy wie sie ze to osoba w ktora warto zainwestowac troche czasu lub nie i wtedy ewentualny bezposredni zwiazek ma jakies glebsze powody istnienia niz to, ze fajnie sie gada, o typowo p**dowatych typu wyglad nie wspominajac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze chce kogos niepijacego, wierzacego i pracowitego Od czasów wojny wymagania u niektórych niewiele się zmieniły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to celowo podany oklepany przykład raczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W realu łatwiej kłamstwo rozpoznać, nie twierdzę, że zawsze. ­ I tą swoją metodycznością znalazłaś kandydata na męża? Bo rozumiem, że tak skoro zachwalasz tego typu podejście. Jeśli masz podejście, że chcesz najpierw zbudować relację a potem coś więcej to wpływ wyglądu nie ma znaczenia, bo kierujesz się swoim podejściem a ładne oczy nie sprawią, że po iluś spotkaniach dana osoba wciąż będzie np. zabawna. Przynajmniej mówię o moim doświadczeniu. ­ Może jestem dziwna, ale rozmowa na tematy takie jak wiara, podejście do związków itd dla mnie są normą. Skoro dla Ciebie poznawanie kogoś w rzeczywistości oznacza jedynie gadki o d***e maryny to współczuję. ­ Ale cóż, każdy ma swoje podejście, np. fobikom jest łatwiej chyba w ten sposób, jednak w obiektywizm pisaniny (to wciąż jest pisanina) nie uwierzę. To tak jakby twierdzić, że znasz mnie bo czytasz moje posty na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym że nie chodzi o pitu pitu do telefonu a poważny związek z przyszłością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, znalazłam tak męża. I tylko tak szukałam. Odtracilam wielu na dzień dobry, bo wiedziałam czego szukam. Rozmowy w związku są za późno i też taka prawda że jaki by ich wynik nie był, często ma się go totalnie w d***e bo jakoś będzie...A nie ma być jakoś, a doskonale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty znalazlas kandydata na meza? masz pewniaka ze sie ozeni`? nie gadaj ze wyglad sie nie liczy bo wiadomo ze sie liczy. jak facet nie pasuje to nic z tego. jak mam zrobic zebym sie przemogla bo nie umiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto mówi o rozmowach w związku? Mówię o normalnych rozmowach i klasycznym nawiązywaniu więzi w rzeczywistości. Jeśli się nie wstydzisz swoich poglądów nie ma przeszkód by rozmawiać o nich nawet ze znajomymi. ­ Ale cieszę się, że znalazłaś męża :) Grunt to stosować metody które nam pasują. ­ "a ty znalazlas kandydata na meza? masz pewniaka ze sie ozeni`?" Nie, bo raczej za ślubami nie jestem :D ­ "nie gadaj ze wyglad sie nie liczy bo wiadomo ze sie liczy. jak facet nie pasuje to nic z tego. jak mam zrobic zebym sie przemogla bo nie umiem" Może on C**** prostu nie pasuje nie z powodu wyglądu, a charakteru. Wtedy po co się zmuszać? Ciężko też się zmuszać do kogoś kogo nie znasz, przecież spotkania nie muszą od razu być randkami i prowadzić do niewiadomo czego, tylko warto jasno to zaznaczyć. Ewentualnie szukaj wedle porad tutaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie szybko wie ze ktos pasi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak wg Ciebie szybko wiesz, to nie rozumiem problemu. Wtedy większą ilość kandydatów skreślasz nie musząc ich poznawać :P To kwestia Twojej filozofii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musi byc tak zeby az c**a klaskala ale wiadomo szybko czy dajesz szanse czy nie. wyglad jest wazny i nie gadaj ze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami ludzie tak potrafia ze sie z czasem naucza albo przyzwyczaja i sie przemoga. ale to trzeba wiedziec jak. ja tego nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wiecie...ja jakoś nie narzucam się. Rano sprawdzam pocztę i jest, napisał:). Nie chce się ankręcać, ale ja z tych, którym dużo nie trzeba by się zabujac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i tydzień minął a my dalej - kilka e-maili dziennie o wszystkim i o niczym. To już weszło nam w rytm dnia i nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×