Moi rodzice znecaja sie nade mna psychicznie i niekiedy fizycznie

Witam, nazywam się Patrycja mam 16 lat (za pół roku 17). Od prawie 2 lat mam problem z rodzicami ...A mianowicie gdy zaczęłam spotykać się z obecnym chłopakiem ok 3 lat temu na początku było wszystko okej rodzice nie mieli problemu że się codziennie spotykamy, że wychodzę i wracam przed 22 .. Ale niestety po paru miesiącach się zaczęło psuć.. Rodzice uprzykrzali mi życie.. Ojciec wyzywał od najgorszych nie raz podniósł na mnie rękę.. Traktują mnie jak sprzątaczkę bo co chwile muszę za wszystkimi sprzątać :( Mój ojciec jak było coś źle posprzątane był w stanie rzucać talerzami np lub ketchupem o ścianę... Ok 6 miesięcy temu chłopak przekonał mnie żebym zadzwoniła na policje gdy znów podniesie na mnie rękę.. No i tak zrobiła.. lecz policja stwierdziła ze nic się nie dziej .. I potem zaczęło sie pieklo .. Ojciec byl wściekły ze zadzwoniłam na policje i za każdym razem uprzykrzał mi zycie.. W szkole ucze sie bardzo dobrze, wracam zawsze do domu na noc nie chodze na dyskotekinie pale nie pije.. A oni sie czepiaja.. Jak jestem choranie daja mi na lekarstwa i kaza sprzatac .. Caly czs slysze jaka to jestem zla najgorsza (mojego brama ktory ma 10 lat traktuja owiele lepiej) Im jestem starsza tym mniej moge .. Strasza mnie że jesli bede wychodzic z domu to policja mnie bedzie szukac.. Moja matka zawsze wypomina mi że żałuje że mnie urodziła, że mogła usunąć ciąże albo mnie oddac.. wyzywa mnie od szm.at ku** itp.. Ojciec tak samo .. Ile razy chce naprawic relacje to slysze Spierda... Wydupi... itp.. Zawsze mówią mi jak by było dobrze beze mnie.. w ogóle mnie nie przytula ani nie chwalą tylko wyzywają i wykorzystują i niekiedy ojciec mnie uderzy w twarz... Jak byłam młodsza to ojciec bił matke .. W wieku12 lat mnie tez zaczął i od zawsze mnie wyzywal i nigdy nie mówił o mnie dobrze . zawsze byłam ta zła..:( CO robić .. Bardzo prosze potraktujcie mnie powaznie bo na prawde nie daje rady .. :( Jestem załamana prosze o pomoc...

skad jestes moge wyprostowac Twojego ojca?

Jw.

Katowice .. :( ... Nie wiem czy dam rade.. już psychicznie nie daje .. żyje w ciągłym stresie nie wiem co robić:(

Pomysł kolegi wyżej nie jest zły, każdy agresor to śmieć, który potulnieje wobec siły.

nie mozesz sie wyprowadzic do rodziny dalszej? albo nagraj to co robia i z dowodami zrob im wstyd przy jakiejs uroczystosci rodzinnej

Nie masz dziadków?

Moja babcia jedna jest po ich stronie a druga nie chce sie mieszac.. na nich to nie dziala .. a potem mam jeszcze gorzej przerąbane :(

zglos to w szkole psychologowi i jakiemus dobremu kaplanowi ktory moze chcialby postraszyc rodzicow pieklem

Przeprowadzka do babci. Koledzy chłopaka dają wycisk Twojemu staremu za każdym razem, gdy podniesie na Ciebie rękę. Nauczy się szybko. Zgłaszasz sprawę pedagogowi szkolnemu, wychowawcy, dzielnicowemu oraz Rzecznikowi Praw Dziecka. Jak chcesz narobić siary idź choćby do szefa swojego starego. Co tam.

Hmm. a jakbym poszła do MOPS-u ? .. Pomogą jakoś .. sama już nie wiem :(

Idź wszędzie gdzie jest napisane że pomagają osobom w każdym wieku ale akurat mops nie jest dobrym pomysłem. Wygoogluj czy w Twoim Urzędzie Miasta jest jakaś komisja ds walki z przemocą w rodzinie? Zgłaszasz sprawę i oni nadają temu bieg. Stary nie jest alkoholikiem?

A ja zgłosiłam że mnie rodzic bił i co psycholog coś pomógł? Nie tylko zadzwonił do mojej mamy i z nią i ze mną często rozmawiała.. Jeśli coś by miało pomóc to radzę ci nagrać na telefon ie jak oni się do ciebie odnoszą i iść z tym na policję

Nie ale lubi sie napic .. Nie wspomniałam że niekiedy mój ojciec idzie do mojej mamy do pracy ( pracuje w pizzeri-pub i sa co sobote imprezy) no i zostawia mnie i brata a sam bawi sie jak 18 latek ..

A co jak znow policja nic nie zadziala .. ? ... zawsze tak jest że rodzice wygrywaja :(

wez zbieraj dowody tego wszystkiego, postaraj sie wyprowadzic z domu i posadz ich o lozenie alimentow do skonczenia twoich studiow i tyle.

http://info.rzska.pl/?mod=filtr Kochana, dzwoń z pytaniem o pomoc pod jażdy nr. Mów że jesteś ofiarą przemocy w rodzinie.

A jesli chodzi o alimenty .. Jak bede chciala przez sad zalatwic alimenty bo bd sie uczyc dalej a rodzice maja kredyt to wtedy sad ma to gdzies i alimenty mi i tak przyzna czy jak?? :(

co z tego ze maja kredyt? jakos teraz ciebie utrzymuja, pozatym zeby dostac kredyt to wlasnie jest wyliczana zdolnosc do jego dostania na podstawie m.in. ilosci osob do utrzymania w gospodarstwie domowym. Mnie ojciec tez bił a poniża jak tylko ma okazję, z tego powodu rzadko jezdze do domu ale strasznie mi zal mamy. Moze twoja mama nie jest taka zla tylko jest zastraszana przez ojca i stad wziely sie jej p******* metody wychowawczo destrukcyjne.

http://www.mops.katowice.pl/node/142 Znajdź najbliższy terenowy punkt pomocy społecznej i idź po darmową pomoc prawnną.

Wiesz tez myslama ze jest w porzadku ale jednak sie pomylilam ona sama go podburza i wykorzystuje to ze ojciec nie chcce rozwodu a ona go straszy i zawsze na mnie cos zwala i ja mam pprzerabane .. :( ja sie go po prostu boje.

dobrze ze masz chociaz chlopaka, ja w twoim wieku jeszcze nie mialam, dopiero sie udalo ogarnac sfere uczuciowa w klasie maturalnej a i tak nie dopuszczalam do siebie mysli ze ktokolwiek moze mnie pokochac. Zglos sie do mopsu, jakiejkolwiek instytucji, mozesz tez na powaznie przemyslec sprawe zwrocenia sie o pomoc do Kosciola, niektorzy kaplani sa bardzo wyczuleni na takie przypadki przemocy bo sami moga pochodzic z takich srodowisk.

nagraj ich telefonem kilka razy a potem pokaż w szkole i na policji

Tu już obowiązkowo! Ul. Mikołowska 13a ich obowiązkiem jest C***omóc. http://www.mops.katowice.pl/node/79

kochanie, moze razem z twoim chlopakiem cos wymyslicie? naprawde jest tak zle? ja mialam podobnie w domu i wynioslam sie gdy mialam 20 lat bo juz nie wytrzymywalam. mama sie nade mna znecala gdy mialam 15. najlepszym rozwiazaniem bylo moje odejscie z domu. twoim tez bedzie, wykombinuj cos. nie boj sie prosic o pomoc.

No tak tylko jak pytam siębabci czy moge uniej zamieszkać bo jest naprawe bardzo źle to ona mówi :,,ale to są twoi rodzice musisz z nimi porozmawiac ja nie moge im ciebie odebrac '' i tak w kółko .. ;(

najwazniejsze sa dowody nagrywaj ich nagrywaj jak wiesz ze cos sie szykuje nastaw telefon na kamere lub dyktafon.Z tym mozesz pojsc na policje najlepiej rozmawiac z komendantem albo cos takiego.Zglos to do szkoly moze do jakigos zaufanego nauczyciela zeby Ciebie pokierowal opowiedz wszystko i powiec ze jezeli zadzwonia do domu to tylko pogorszy sprawe.Pogadaj z babcia albo pokaz jej te nagrania powiec ze sobie nie radzisz i prosisz ja o pomoc powiec ze masz tylko ja a jak ona Ci nie pomoze to zglos sie do MOPSU.Kurcze ja tez pamietam takie rzeczy jak mialam 14-15 i wyzej lat wzywalam policje uciekalam do chlopaka!!!

No.tak tylko jak uciekne to i tak bede musiala wrocic a jak wroce to dopiero bedzie :(

idź w te miejsca gdzie C***odali i rób coś bo gotowych recept na necie nie dostaniesz.

czesc,ja takze uwazam ze powinnas isc do Kosciola poprosic o rozmowe ksiedza i niech poradzi co zrobic,ta niemnormalna rodzinka powinna byc wystrzelana Ps nie zapomnij o swoim bracie chyba ze jest taki jak Twoi rodzice trzymam kciuki