paciorkowiec b

witam, prosze o rade, mieszkam w uk, mialam robiona cytologie i wyszly male ilosci tej bakteri, nie jestem w ciazy(urodzilam 3lata temu). Lekarz uwaza ze nie leczy sie tego skoro nie jestem w ciazy. W internecie same artykuly o ciezarnych i tej bakterii ale nic gdy tej ciazy nie ma. Czy ktoras z was miala podobna sytuacje?

czy ktos sie wypowie?

Z tego co mi wiadomo wiele kobiet z nas posiada ta bakterie ale ona nie jest szkodliwa i nic sie z nią nie robi co innego jak jest sie w ciąży to już jest bardzo groźne

bakteria Tobie nie grozi niczym, jest grożna tylko w czasie ciazy bo moze wywołac przedwczesny poród lub zakazic dziecko w czasie porodu

dokladnie to samo powiedzial lekarz. pytanie skad to sie wzielo u mnie? bylam u lekarza z czestymi kwawieniami i po cytologii cos takiego a dalej nie wiedza co mi jest.