Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

syn szwagierki otwiera piwo dla taty ma 3 latka

Polecane posty

Gość gość

ostatnio przyjeżdżają do nas z piwkami..rozmawiamy sobie a mały wziął z kuchni piwo, otwieracz (zawsze szpera po wszystkich szafkach) i otwiera piwo dla taty tak mówi..rozbroiło to mnie..jak tak można pozwalać dla dziecka..ach dziecko nie zapomniało i przyniosło piwo dla wujka..masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I w czym widzisz problem , piło to piwo czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie piło, ale żeby trzylatek otwierał browara dla taty a rodzice z tego zadowoleni to chyba średnio normalne albo ja jestem dziwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widziałam 1,5letnią dziewczynke która lubiła się bawić puszką po piwie które tata wypijał więc już nic mnie nie zdziwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie problem :D na kafe to już się wszystkiego czepiają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze co to za określenie pozwalać dla dziecka? Jak juz to sie mówi pozwalać dziecku!!! Poza tym przecież dzieciak nie pije tego piwa,prawda?a coi do zabawy dziec**puszka to wlasnie takie maluchy lubia puszki ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dla Ciebie puszka ociekająca i śmierdząca piwem to świetna zabawka dla dziecka to już nie nasz problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pijam piwo przy dziecku, mąż też. Fakt, ze ja radlera albo inne nisko procentowe i nie wiecej niz jedno, bo uważam że jak mąż wypije dwa piwa normalne to - choć on nie zachowuje się jak pijany - to jednak automatycznie dziecko jest pod moja opieką i ja za nie odpowiadam. Wprawdzie corka nie przynosi i nie otwiera tacie piwa. Ale np jak jestem z nia na zakupach i kupuje piwo to mi czesto przypomina zebym nie zapomniala z auta piwek dla taty. Sek w tym ze dziecko widzi że rodzice czasem pija alkohol, ale nie sa to libacje, nie widzi rodziców nietrzeźwych, nie powoduje to zadnych awantur. Nie jest to codzienne zasiadanie przed tv z piwskiem w łapie "bo po robocie sie należy". Wie tez, ze piwo dzieciom szkodzi i ze moga je pic wyłacznie dorośli. Ale nie ma jakiegoś tabu, tajemnicy w okół tego - bo to ciekawsc najbardzije kusi dzieci do spróbowania. Piwo jest normalne jak kawa - tylko rzadziej spozywane :) I nie to jest wazne ze dziecko przyniosło, otworzyło czy widziało jak tata i wujek piją piwo. Bez sensu byloby udawac że piwo nie istnieje lub zabraniac dziecku go dotykać (nie mam na myśli próbowania). Ważne żeby alkohol w domu był spozywany kulturalnie i odpowiedzialnie - bo to jest lekcja dla dzieci na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No masakra akloholik z niego wyrosnie to na pewno ehheeh Ale wy durne jestescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie zazdroscisz, bo Twoje dziecko nie potrafi sie poslugiwac otwieraczem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj syn 5-lat tez otwiera piwo ba nawet je przynosi z lodowki i w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I w czym Ty widzisz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piwo nie jest takim samym napojem jak kawa, chyba cię porąbało. Dla mnie to sytuacja nie do przyjęcia aby dziecko przynosiło rodzicom piwo, gdyby można było kazałabyś skoczyć do sklepu po fajki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piwo jest takim samym napojem jak kawa, jesli jest madrze 'uzytkowane'. Ja tez czasem pije piwo przy synu, czasem maz-nie widze w tym nic zlego poki zachowane sa zdrowe granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt dziecku nie kaze ono samo chce i ma z tego satysfakcje ja jak bylam mala tez lubilam tacie piwo podac sama tego chcialam nikt mnie nie zmuszal malo tego uwielbialam tacie ta pianke z piwa spijac i jakos alkoholiczka nie jestem patologia tez nie wezcie wkoncu wyluzujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze jakby to byłooa dziewczynka to fajnie,bo przynajmniej uczy się swojej roli od małego jeszcze powinna popielniczke podawac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to patologia tak samo jak papierosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgerg
Cóż, to tylko świadczy o wzorcach że piwo czy inny trunek kojarzy ci się z patologią. Zapewne możesz znaleźć jakąś pomoc psychologiczną żeby opowiedzieć o jakichś traumach. Weź natomiast na wiarę że są rodziny i środowiska kulturalne gdzie spożywa się różne trunki, bez upijania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi o upijanie tylko kontakt dziecka z czymś co nie jest dla niego przeznaczone, obcowanie od najmłodszych lat z alkoholem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyluzujcie troche bo pękniecie takie nadęte jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to też byłby dziwny widok; może nie szokujący, ale dziwny na pewno; sama osobiście widzę w tym coś niestosownego i na pewno nie zabawnego; przeszkadza mi również widok (a widziałam już kilka razy) jak rodzice "maczają" smoczek w piwie lub winie i podają dziecku - wywołuje to zazwyczaj salwy śmiechu wśród dorosłych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój miał 4 lata i też mi podawał piwko. Nawet w sklepie mi przypominał, że trzeba je kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to powiedz to jej a nie je/biesz jej d**e na forum jaszczuro pieprzona!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może tata sam ruszy dupsko i sobie to piwo otworzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak mialam z 8 lat to,chodzilam mamie po fajki do pobliskiego kiosku..:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te co takie oburzone faktem,ze dziecko piwo tacie poda czy otworzy to typowe matrony typu "bulke przez bibulke a h**a cala reka" Zalosne babska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby przyniósł ojcu puszkę pepsi to by było ok? Dziecko pewnie było całe z siebie dumne, że zna upodobania taty i mu pomaga a wy węszycie aferę. Co tu jest niby nieodpowiedniego, przecież go tym piwem nie poją? W domach gdzie nie ma patologii ludzie nie ukrywają się z wypiciem piwa czy wina przed dzieckiem i traktują alkohol normalnie a nie jak wcielonego szatana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo! Zdolne dziecko. Mojego też tak wytresuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta.. jasne... udawajcie przed dzieckiem że alkohol nie istnieje.. dopiero bedzie zachwycone jak koledzy mu pokażą że jednak istnieje... a nawet mozna z nim "obcować" jak sie odpowiednio pokombinuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×