Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ale musze się nauczyć

Nie potrafię bez niego żyć

Polecane posty

Gość ale musze się nauczyć

ponieważ właśnie zdecydowałam, że musimy się rozstać, psychicznie nie wyrabiałam w naszym związku ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli jest jeszcze gorzej to wroc***probujcie naprawic ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam to, miałam tak, rzuciłam, potem żałowałam, potem spotkałam mój ideał z którym było mi wspaniale, ale tym razem to on mnie rzucił, nie wiem dlaczego starałam się ze wszystkich sił, nawet walczyłam o niego, wrócił, ale potem sobie odpuścił... stał się obojętny, nie zasługujemy na to, czemu trafiamy na doopków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie wyrabiałas psychcznie w związku a kochasz go ? ile byliscie razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa 3 widzisz mnie tez rzuciła dziewczyna a staralem sie ze wszystkich sił ty trafilas na doopka a ja na co trafilem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Założycielka tematu
Nie wyrabiałam psychicznie ponieważ on po prostu często robił takie rzeczy, które jasno wskazywały na to, że mu nie zależy. Ale ja go usprawiedliwałam, on przepraszał, tłumaczył i mówił, że kocha - a ja kochałam i wracałam - tak jestem głupia. Nie zdradził mnie, nie uderzył, nie powiedział złego słowa, ale czasami olewał, wolał kolegów, nawet jego koleżanka okazała się ważniejsza ode mnie, czasem nie pasowało mu, że do niego przyszłam. Mówił, ze go ograniczam i nie może mi poświęcić tyle czasu ile bym chciała, bo ma też swoje życie (a nie jestem kobietą, która chcialaby go mieć 24h na dobe, ale studiując w jednym mieście mozemy widywac się często - on chyba tego nie chciał, choć na początku zarzekał się, że chce mnie widywać codziennie). Potrafił cały dzień się nie odezwać, a kiedy go potrzebowałam bo się źle czułam on bawił się z kolegami na dyskotece albo oglądać z nimi mecz (tłumaczył, że nie może do mnie przyjechać bo już wcześniej się z nimi umówił na oglądanie meczu - a bywa, że ogląda w tym towarzystwie mecze codziennie i przebywa z nimi dzień w dzień, nie mógł zrezygnowac z jednego wieczoru z nimi dla mnie, kiedy go potrzebowałam). Dużo by pisać, po prostu sprzeczne są jego słowa i czyny, on za mną nie szaleje. Albo jest niedojrzały jeszcze, trudno ocenić. Choć go kocham to muszę się z nim rozstać, bo nie jestem z nim do końca szczęśliwa (co raz częściej płaczę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehh, myślałem, że tu jakiś poważny problem a to bitwa o studencika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo się zakochałaś,ale nawet nie wiesz ,że jednak potrafisz bez niego żyć,a przed Tobą tzw życie,i problem typu-bo on za mną nie szaleje to kiedyś z perspektywy czasu,będzie smiechu wart kobiety są dojrzalsze emocjonalnie,i mają inne potrzeby,zawsze się mijamy z męzczyznami,jesli o to chodzi,Ty bys chciała by patrzył Ci w oczy i wzdychał a on woli balowac z kumplami badź realizowac swoje pasje,to tak jest i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Założycielka tematu
Znam facetów, którym widać, że zależy na ich kobietach, nie wiem, wydaje mi się, że mi niczego nie brakuje i że zasługuję na bardzo dużo, moze jestem zbyt wymagająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Założycielka tematu
Zazdroszczę ludziom którzy mają w******* na ludzi, którzy mają w******* na nich. - w samo sedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zalezy mu. Ja z podobnej przyczyny rozstalam sie ze swoim. I co? Prztjal to gladko. Nawet nie zawalczyl. Strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ona rzucila z dnia nie dzień i czuje ze ją kocham i czuje ze ona tez mnie kocha ale nie ma sil na związek to mam walczyc o taka kobiete??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Założycielka tematu
Jeśli ona czuje, że ja kochasz i Ty ją kochasz to walcz!!! Ona tylko na to czeka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Walcz. Czas pokaze czy bylo warto. Najwyzej drugi raz juz tego nie zrobisz, ale przynajmniej nie bedziesz zalowal, ze sprobowales.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde, nie ma nic gorszego od baby, która osacza faceta Bardzo dobrze, że prowadzi swoje osobne życie, ma do tego prawo. Też jestem kobietą i nienawidzę takich zachowań :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale druga sprawa jak rzuciła mnie z dnia na dzien to moze nie kochać a ja sie starałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tez pwiedzial, ze ...nie mozemy byc razem, pomimo ze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokończ bo nie pójdę spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie potrafie dokonczyc kocham go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Założycielka tematu
Nie osaczałam go, właśnie o to chodzi, nie narzucałam się, a on tak to poczuł: + bo chciałam, żeby w jakiś sposób się odezwał raz dziennie lub dwa dni, zwykłe co tam robisz +bo chciałam się z nim widywać częściej niż on ze mną +bo nie chciałam, żeby tak często chodził z kumplami na dyskoteki (z kumplami którzy szukali tam dziewczyn) +bo chciałam, żeby częściej dzwonił i ze mną porozmawiał, nawet chwile +bo chciałam go odwiedzać na mieszkaniu, jak będę w pobliżu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oby jutro dzień przyniósł coś miłego dla mnie dla was dla Ciebie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Założycielka tematu
Chciałabym, żeby dotarło do niego, że mnie stracił i właśnie zawalczył. Tak przekonam się czy mu zależy na mnie czy mnie kocha, jak kocha mnie to nie pozwoli mi odejść, za żadne skarby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EChhhh faceci to w większości niedorozwoje emocjonalne i tego trzeba się trzymać, a jak pragniesz się z takim samcem związać to też musisz się przyzwyczaić do tej jegowielkiej wady :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta dba o związek, facet roz******la, syzyfowe prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet rozpiertala dokladnie mnie nic tak nie rozpiertala jak jego chyba mam dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Założycielka tematu
Ja też mam już dość, jedna osoba związku nie tworzy i tez nie utrzyma, to ponad moje siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy facet który was nie chce jest dupkiem, ciekawe. Ogarnijcie się samolubne lochy, właśnie to jest wasz problem, powód żeby was zostawić i trzymać się od was z daleka, jesteście aroganckimi egoistkami i chamówami, wydaje wam się że co byście nie zrobiły to frajer ma przy was trwać, wszystko znosić i wybaczać... A ***** was pies, macie to na co zasługujecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Założycielka tematu
nie każdy facet, który myśli tylko o sobie jest dupkiem i egoistą, jak nie chce ze mną być to niech mi to powie i odejdzie na zawsze a nie udaje związek i wielką miłość, po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy w to nie uwierzę, że ktoś'nie potrafi bez kogoś żyć", to bajki dla grzecznych dzieci. Ludzie nie żyją dla kogoś, ale przede wszystkim dla siebie. Jeśli uzależniasz swoje życie od życia kogoś i wisisz na kimś, to tylko wydaje ci się, że tak musi być. Jesteś kobietą uzależnioną, a ze sobą czujesz się fatalnie. Mężczyźni nie walczą o kobiety, które narzucają im, co powinni zrobić. "Jak mnie kocha, to nie pozwoli mi odejść" - kolejna bajka, jedynie w twojej wyobraźni. Wysil mózgownicę i porozmawiaj z nim, ale ostrożnie bez narzucania mu swojej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×