Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochanywkims

Gdzie pójść na randkę

Polecane posty

Gość zakochanywkims

Witajcie ! Mam pytanko gdzie polecacie pójść na randkę bo już nie mam pomysłu. Dodam ze to drugi raz. Byliśmy w kawiarni, nie dawajcie pomysłu z kinem bo kino śmierdzi , na spacer jest zimno i za ślisko a w moim mieście nie ma salonu gier (np koszykówka czy cymbergay) Więc bardzo prosze o pomoc. juz dawniej prosiłem. Nie mam pojęcia Na lodowisko też nie pójdę ponieważ nie umiem na łyżwach śmigać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro na pierwszej randce byla kawa (ciasto/lody), to teraz zabierz ja na danie glowne, idzcie do jakiejs milej restauracji, pizzerii..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanywkims
wiecie co restauracje bym sobie odpuścił bo szkoda kasy na samym początku znajomości ! a moglibyście powiedzieć co można ciekawego po robic w domu tak aby ona miała dużo frajdy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Randka w domu??To lepiej wyjść z grupą znajomych na jakiś koncert, na kręgle, bilard.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaman artysta
najlepsze randki są w burdelu,można się fajnie poczarować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakochanywkims!!!!!!----zaprosc ja do siebie i daj jej swoja zabawke do reki miech sie troche pobawi polize a moze pozniej sama na jakis pomysl wpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby mi koleś zaproponował spacer czy wizytę u niego w domu to bym go wyśmiała, bo wiadomo, że skąpy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja ostatnio bylem na randce w burdelu bylo fajowo ale i bojowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze zamiast kina, teatr albo koncert w filharmonii, trzeba podnosic poprzeczke :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam uwielbiam chodzić na spacery nawet jak jest zimno, potem można iść na herbatę... jak nie chcesz wydawać kasy to możesz ją do siebie zaprosić. Chociaż ja jak by to była dopiero druga to by nie chciała iść do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martulkaa
Jezu zimno jest zlituj się nad tą nieszczęsną dziewczyną i zabierz ją w cieple miejsce. Dziewczyna pewnie (jak to na randkę przystało) się wystroi i będzie marzła. Jak nie masz kasy na dania i całe obiady to umów się z nią wieczorem po obiedzie na jakąś małą przekąskę w niedrogim a ładnym barze albo na gorącą czekoladę. Przecież nie chodzi o miejsce a o Was żebyście mogli fajnie komfortowo porozmawiać i się poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dla mnie propozycja "spacer" lub "dom" eliminuje faceta skąpca materializm materializmem, ja zarabiam tyle, że większość z was dałaby się za to pokroić, więc nie muszę liczyć na cudze pieniądze, ale skąpych nie trawię i się z nimi spotykać nie będę. jak widać, mam rację, bo kolega taki "zakochany", a kalkuluje, że mu się do restauracji na początku związku iść "nie opłaca". żenada. gołodupcy sio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie chcesz wydawać kasy to w taką porę roku możesz mieć problem. Bo kasy nie chcesz wydawać na dworze nie chcesz być, a do domu za wcześnie. Więc najlepiej powiedz jej że teraz się nie możecie spotykać i musicie poczekać aż wiosna będzie i będzie cieplej bo na razie nie masz gdzie jej zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maciuś ty jesteś taki tępy, czy tylko udajesz? Ja nie szukam kogoś, kto będzie wydawał na mnie pieniądze, tylko kogoś, kto nie będzie skąpy czy całkiem bez kasy. Nie ciągnęłam od żadnego ze swoich facetów i robić tego nie będę, bo nie muszę, ale jeśli ktoś pokazuje, że mu żal każdej złotówki na samym początku, to z czasem będzie tylko gorzej. Zresztą, co ja będę tłumaczyć jakiemuś konserwatywnemu kapcanowi z gębą jak niewypał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak macie dużo śniegu i snaki to zabierz ja na sanki. Będziesz ciągnął. No chyba, ze oprócz tego, że nie chcesz wydać ani grosza nie chcesz się tez zmęczyć. Możesz zaproponować aby dziewczyna trochę pociągnęła ciebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie chcesz wydawać za dużo kasy to jak widzisz i tak zostaje ci coś w stylu spaceru--> nawet jak jest zimno, a potem herbata. Nikt nie wymyśli chyba nic lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maciek B Ooo sanki swietny pomyslusmiech.gif I lepienie bałwanausmiech.gif Potem można skoczyć gdzies na herbate. Ogolnie najlepiej jak w pierwszej fazie randkowania osobokoszt randki wynosi 0-25zl/os. x kobieta po 1 wyśmieje cie po drugie nazwie dusigroszem albo nieudacznikiem, że wydasz na nią tylko 25 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanywkims
Maciej ma racje, jak ktos się nie zna na pierwszych randkach to niech się nie udziela trochę o tym wiem, mi nie chodzi o wykupywanie jej uczuc tylko rozkochanie jej w sobie a to co innego (pokocha twoje pieniądze nie Ciebie) Znam to z poradników Pawła Grzywocza, lecz moje miasto nie należy do największych (około 30 tyś mieszkańców) nie ma tutaj dużo ciekawych miejsc. ona juz była u mnie w domu dwa razy z moją sąsiadką (moja sąsiadka to jej koleżanka) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Więc najlepiej powiedz jej że teraz się nie możecie spotykać i musicie poczekać aż wiosna będzie i będzie cieplej bo na razie nie masz gdzie jej zabrać. " się śmiejecie, a ja się kiedyś spotykałam z gościem, który mi tak powiedział :D i absolutnie nie wymagałam płacenia za mnie - jak byliśmy raz na piwie, zapłaciłam za swoje. poza tym - ciągłe spacery, spotykanie się w parku itp. potem zrobiło się za zimno na takie atrakcje - a dokładniej to koleś stwierdził, że JA mam problem, bo jemu nie jest zimno, a mi jest :D :D i że to przeze mnie nie możemy się dalej spotykać.... :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj macka b
34letniego prawiczka, bo skończysz tak jak on, pierdząc całe dnie i noce na kafe:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maciek gadasz o zyciu klasy sredniej a tu takie brednie wypisujesz. Kwestie materialne dla niektorych sa nie istotne. Jest zasadnicza roznica pomiedzy zaproszeniem kogos na kolacje a "kupieniem sobie cieplego miejsca niekrepujacego obojga randkowiczow" . Za obydwie rzeczy trzeba zaplacic a jednak sa diametralnie rozne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wszystkich propozycji jakie mi facet proponowal na tej randce najbardziej mi sie spodobalo lozko, i dobrze trafilam bo bylo cieplo i bardzo przyjemnie, a do tego wcale sie nie nudzilam bo mnie fajnie zabawial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy skąd jesteś. Ja jestem z Katowic i bardzo lubię jeść tu http://sycylia.com/ Mają naprawdę pyszne pizze i bardzo dobre dania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może kino, to takie neutralne miejsce i ciemno jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakochanywkims 2014.01.21 wiecie co restauracje bym sobie odpuścił bo szkoda kasy na samym początku znajomości - no i o to choodzi:D:D dziewczyne to chciałby, nawet na seks, ale na drugiej randce juz nie ma pomysłu, a kasy mu szkoda. ona za to, jak umawia sie drugi raz z panem, to ma : byc wydepilowana tu i tam stosować pigułki broń boże nioe bac sie aids, bo " jestem zdrowy a hiv - u nie mam i żadne gumki nie sa MI potrzebne '' umalowana, w ładnej fryzurze, szpileczkach i spódniczce, no i musi oczywiście z piesnia na ustach zaprosić takiego GOŁODUPCA juz na 3 randce DO SIEBIE, żeby on mógł " odbyć z nią stosunek" Dziękujemy, postoimy... co jeden to cwaniak najgorszego sortu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idea i celem randki nie jest wydawanie pieniędzy, tylko bliższe poznanie się i mile spędzenie czasu- taaak, ale my , kobiety, na propozycję SPACERU w wietrzny, styczniowy zimny dzień przy minus dwudziestu( autentyczna propozycja randki, tak, drugiej randki), wybuchamy niesamowitym smiechem i spuszczamy zasłone milczenia na gołodupców. Faaajnie POZNAJE SIE druga osobe, ROZMAWIAJĄC na styczniowym wietrze- w sam raz, żeby sie nabawic anginy:D:D suuuper randka, hiiit:D:D:D oczywiscie, usłyszałam, " jaka to ja jestem delikatna":D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można pójść w styczniu na otwarte lodowisko na powietrzu- no ale też NIE POZNASZ drugiej osoby i NIE POROZMAWIASZ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bliższe poznanie się i mile spędzenie czasu, a do tego nie potrzeba ani grosza- koochany, wiesz co ci radzę- siedz dalej przed monitorem, włacz porno i zrób sobie dobrze- wybierzesz sobie pania, jaka achcesz, a na " randkę" nie wydasz ani grosza. no i nie bedziesz marzł:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a my , kobiety, po tym jakie miejsce pan proponuje na drugiej randce, odsiewamy skąpców i materialistów. oraz- bo i tacy sie trafiają- szpanerów szastających - często nie swoją, a rodziców - kasą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×