Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak oduczyć dziecko podnoszenia deski sedesowej

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny mam taki problem z nieco ponad rocznym dzieckiem, które dopiero co zaczęło chodzić, odkryło nową zabawę: podnoszenie w łazience deski od kibelka i wrzucania tam różnych rzeczy ( najczęściej to moje kosmetyki z szafki łazienkowej ). Jest to bardzo irytujące i mówię "nie", "nie wolno" ale nic nie pomaga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He, he, mój to samo:) I taplanie rączką w wodzie z kibla do tego! Nie wpuszczam do łazienki po prostu, bo moje "nie wolno" niewiele daje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pas lub kabel wszystko pomaga zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za radę, jakoś nie skorzystam z pasa do wychowywania 14 m-cznego dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wicią po nogach i łapach, aż się oduczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dziecko ja zamknę drzwi od łazienki to ryczy mi pod drzwiami, cholera, co z tym fantem zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No trudno się dziwić, odkryło świetną zabawę w topienie różnych rzeczy więc ciężko żeby nie ryczało. Czego oczekujesz, że wytłumaczysz lekko ponad rocznemu dziecku że nie powinno tego robić? Że odpływ się zatka, kosmetyki zniszczą? Jak będzie się chciało dostać do szafki z lekarstwami albo chemią do sprzątania to chyba nie otworzysz bo inaczej ryczy? Poryczy i przestanie. Są chyba nawet zabezpieczenia do muszli, ale pewnie i przy tym się wkurzy, nie mówiąc o tym że to bardziej kłopotliwe niż zamykanie drzwi. Przyzwyczaj się, jeszcze tysiąc razy będzie płakać nieszczęśliwe bo czegoś nie wolno, za to jak teraz po płaczu otwierasz te drzwi, to prosta droga do bezstresowego wychowania małego potwora- manipulatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad ja to znam:-D ulubiona zabawa mojego potomka:-D zabezpieczenia sklepowe nie zdały egzaminu (odklejały się) ale ja wymysliłam cos innego- na klapie od wc kładłam najciezsza ksiazke jaka znalazłam u siebie-encyklopedię. pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup mu jego własny nocniczek - taki z deską i naucz że ma swój - najwyższy czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co z tego że ryczy pod drzwiami? a co to kuźwa cały świat ma się kręcić w okół dziecka? albo zamkniesz mu drzwi przed nosem, albo będziesz łowiła swoje kosmetyki z kibla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak będzie wyło, że chce się dostać do szafki z lekarstwami to też dzieciakowi ustąpisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech ja nie wiem. Ja po prostu biore małego na ręce i wynosze z powrotem do pokoju. Zamykam drzwi żeby nie wychodził z pokoju. To nic że w ciągu dnia tak muszę robić wiele razy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biusskaa
dziś stwierdziłam że pomysłowośc dzieci nie zna granic moja córa każdy dzień zaczyna od inwentaryzacji w szafkach kuchennych, łazienkowych i z bielizną, potem przerzuca się na kocią kuwetę i kibelek. ma już ponad półtora roki i nadal to jej ulubione zajęcia. książeczki, kolorowanki, zabawki edukacyjne są dobre na kilka minut... ale coraz częściej mówię głośne nie i zamykam drzwi, poryczy chwilę i odpuszcza, widzę że działa, inaczej wlazła by na głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki Dziewczyny za rady ! Myślę, że i tak muszę zostawiac synka pod drzwiami ( jak jestem sama w domu ), maż pracuje do 16 więc często się to zdarza, bo jak go nauczę wchodzić ze mną do łazienki to będzie cały czas tak chciał, nawet jak będę chciała się załatwić. Może poryczy jakiś czas i w końcu się przyzwyczai, że nie można wchodzić do łazienki razem z mamusią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ty sobie nie umiesz z taka rzecza poradzic to co to pozniej bedzie!jezu,jakie sieroty teraz chodza po tym ziemskim padole:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wobrażam sobie zostawić takiego dziecka samego w domu a ja się zamkne w łazience.. wiesz ile to dziecko może wymyśleć w te 4 minuty? mój synek ma 3 latka i dopiero nie dawno kuma że stoi w kolejce przed wc i czeka - ale 2 latka bym nie zostawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×