Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

paniczny strach przed zdradą

Polecane posty

Gość gość
żałosny bluszcz, upośledzona umysłowo kretynka, która myśli, że zatrzyma faceta sexem.. wiesz co, jestes nudna z tym sexem, jesteś nudna jak flaki z olejem i życzę ci debilko, żeby on cię zostawił dla kobiety na poziomie, z klasą, bo ty jesteś dla niego za głupia. Jesteś takim bluszczem, do tego przerażająco głupim, tępym, nadajesz się tylko do wypinania tyłka ale i to się kiedys facetowi znudzi, jak zobaczy że ty jesteś nic specjalnego, nie ma w tobie nic inteligencji, nic swojego życia, tylko taki bluszcz co się owinie wokół faceta i dusi go powoli i myśli, że jak wypnie swoją cuchnącą srakę to faceta tym zatrzyma.. Inne kobiety też mają tyłek ale i coś więcej, bo inteligencję, której tobie bozia nie dała debilko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie myślę że zatrzymam go sexem. On też lubi. I nie jestem nudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samoocena to coś co jest w środku. Nie zmyje jej najlepszy środek, nie zakryje jej najlepszy ciuch, nie zmieni jej zabawna rozmowa z koeżanką i nie da się od niej uciec, zmieniając klimat badz środowisko. Tylko praca nad sobą i samoakceptacja pozwala ten stan unormować. Piszesz, że była terapia, jaka jak ona wygladała? Pytam dlatego, ze albo ją odbębniłaś mało z niej wynosząc, albo nie kontynuowałaś zmian siebie po niej czyli osiadłaś na laurach ( a terapia daje narzedzia do zmian, pokazuje kierunek, podbudowuje i daje pozytywnego kopa, a nad resztą po niej jeszcze bardzo długo pracować, wszak czlowiek całe życie się uczy). Jest też inna opcja, że rzadnej terapii nie robiłaś, a piszesz tak, żeby było nam ciebie żal, bo niby twój przypadek jest aż tak beznadziejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczynacie zadawac za trudne pytania i pani bluszcz sie zmyła :D pewnie sama seksu nie inicjuje i bardzo mozliwe, ze na zadnej terapii nie byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie uciekłam tylko odeszłam od komputera bo miałam pomóc w porządkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do psychologa chodziłam od gimnazjum ale kiedy po kilku latach niewiele to dawało po co miałam kontynuować. Jeśli chodzi o sex tak martwię się tym bo jeśli z codziennie spada na raz w tygodniu no to można się zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się boję zdrady mojego chłopaka, ale byc może sama ją 'wyczaruje' tym intensywnym myśleniem o tym. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wczoraj jak już wrócił obejrzeliśmy film i ktoś mu napisał sms. Za chwile poleciał do komputera bo jakaś koleżanka chciała żeby jej prezentacje pomógł zrobić. I robił a później usnął .Znów olewając mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wczoraj jak już wrócił obejrzeliśmy film i ktoś mu napisał sms. Za chwile poleciał do komputera bo jakaś koleżanka chciała żeby jej prezentacje pomógł zrobić. I robił a później usnął .Znów olewając mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasłuchałam się o tych zdradzających, teraz nie ufam już żadnemu facetowi, nikomu, ale jak zdradzi to jego sprawa i sumienie a nie moje, to jego będzie to gryźć nie mnie, no chyba, ze to juz taki beznadziejny przypadek, któremu będzie wszystko jedno, dla którego to normalne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Nic nie od­biera tak sma­ku miłości jak zdrada "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet emocjonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×