Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kocham dziewczynę która ma chłopaka Proszę o rady

Polecane posty

Gość gość

Sprawa wygląda tak: Poznałem dziewczynę jakiś czas temu. Jechaliśmy razem, podobała mi się, nawet udało mi się ją zagadać i w ciągu kilku dni napisała do mnie. Powiedziałbym że wykonała "pierwszy krok". W ciągu kilku tygodni poznawaliśmy się jedynie przez wiadomości SMS oraz wiadomości na Facebooku. I rozmawiało nam się świetnie, dowiedziałem się o niej bardzo dużo (równiez intymnych rzeczy). W pewnej chwili dowiedziałem się że ma chłopaka (od 2 lat) i nie jest dla mnie problemem że z kimś jest (to nie małżeństwo), chociaż stałem się znacznie bardziej ... powściągliwy w wypowiedziach, później jednak spotkaliśmy się kilka razy, aby porozmawiać lub obejrzeć film i wtedy to już całkiem zakręciła mi w głowie. No więc chciałem jedynie zasięgnąć opinii kobiet czy zbudowanie związku z dziewczyną, gdy jest już z kimś w danej chwili tak długo jest możliwe? Ona mówi mi że ona właściwie nie wie czego odemnie chce (chociaż widać na każdym spotkaniu że jest niesamowicie napalona, zresztą sama mi o tym mówi czasami, ale że nie chce pójść za daleko, bo nie chce liczyć się z konsekwencjami, czyli podjąć decyzję z kim zostać..) Może bym się tak nie zamartwiał gdyby nie to że to najpiękniejsza dziewczyna jaką znam i widziałem (totalnie mój typ urody, jeszcze zanim do niej zagadałem to patrzyłem na nią dobre 2h) i jeszcze lubię jej charakter, dodatkowo odwzajemnia moje uczucia (przynajmniej widać że coś do mnie czuje, ale ciągle jest niezdecydowana czy to jest miłośc lub boi się zniszczyć poprzedni związek, ja też zresztą nie chcę, aby była nieszczęśliwa, a w tej chwili mógłbym zrobić dla niej wszystko co by mi kazała). Co o tym sądzicie? Mam jakieś szanse? Co mi radzicie? Co mam robić, aby dać ją przekonać do siebie bardziej lub żeby wiedziała że może na mnie polegać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nayam
Pompujesz jej ego stary. Nie właz dalej do dziury bo wyjdziesz poobijany. Wiem bo tam bylem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie gdyby to był "typ księżniczki" z jakim się spotkałem 2 lata temu, ale tu ona mnie podrywała i nie muszę jej namawiać na stotkania bo zwykle sama chce być ze mną kiedy się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro postepuje tak bedac juz z kims w zwiazku, to Ciebie najprawdopodobniej moze to samo spotkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym się w tej chwili nie przejmuję, że ze mną tak postąpi. Chociaż według opisów jej chłopak to bardzo złośliwy gość i nie zdziwiłbym się że to przez jego charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usprawiedliwiasz jej zachowanie. Miłość jest czasami ślepa. Otrząśnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiadomo jaka jest jej sytuacja, sam fakt, ze się toba zainteresowała może wskazywać, ze jej zwiazek się kończy. Może się im nie układało zanim ciebie poznała? Ale nie naciskaj. Wybadaj delikatnie sytuację i bądź jej przyjacielem, nie naciskaj na nic wiecej. Czas pokaże, jeśli rzeczywiście jest jak powyżej, może ułoży jej się z Toba. Ale możliwe, ze jest szczęśliwa ze swoim obecnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nic nie czuje do swojego obecnego chlopaka, a jej zachowanie na to wskazuje to dlaczego nie zakonczy najpierw zwiazku, a dopiero pozniej zabiera sie za innych? No wlasnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele razy rezygnowałem, ale tym razem nie zamierzam rezygnować. :P Może się na tym przejadę, ale chcę zaryzykować. Po co mam odrzucać szansę i potem zastanawiać się latami czy zrobiłem dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michałłł
Skoro ma chłopaka i robi pierwszy krok, to jest szmulem. Po co ci szmul? Chcesz baranie skończyć jak jej chłopak? Takie jak ona się tylko ***** a nie chodzi z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cokolwiek tu napiszecie, autor i tak zrobi swoje. Będzie próbował. Facet, wszyscy Ci mówią, że się ostro przejedziesz... Przejrzyj na oczy. Normalna baba sie tak nie zachowuje. Jak nie kocha to konczy zwiazek i juz. Chyba ze szuka przygod... Daj sobie siana z taka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kordi
Dobra przyjmuję jakiś nick bo dużo gości to od teraz jestem Kordi. No właśnie ona mi mówi że ona nie wie co robić i nie wiem może szuka teraz pretekstu do zerwania z nim. Narazie to wygląda niepewnie, bo właściwie ich rodziny się znają i mieszkają w jednym mieście i blisko siebie, a ja ooom poznałem ją na studiach. To nie ułatwia sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kordi
Michałkuu ale o to chodzi że jest dziwicą ( ͡° ͜ʖ ͡°). Do puszczalskich to ona nie pasuje. Zamiast obrażać moglibyście doradzić jak mam ją zbliżyć do siebie, bo już n-ty raz mówię że nie zrezygnuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wie co robic? Hahahhahaha :D Człowieku. Proste. Podchodzi, mowi, ze musza powaznie porozmawiac i wyznaje, ze jej uczucia juz wygasly. Hahahahhahaha, nie badz naiwny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kordi
No dobra to dam jej na to yym miesiąc i jeśli nie spróbuje się określić to wyjdzie że macie rację. Oczywiście czekam na kolejne pomocne komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kordi
I co koniec rad? Liczyłem na coś więcej niż tylko opisywanie że jest puszczalska..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopie jej wierność jest śmieszna, potem bedzie z tobą chodzić a spotykać sie z następnym tego chcesz? daj se spokój. albo postaw warunek albo on albo ty bo troje to jest tłok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie słuchaj tych debili - pieprzą 3 po 3 - sprawy uczuciowwe nie sa czarno-białe i proste. Jest dziewicą tzn. że raczej z tych porządniejszych - ma faceta a zaczyna z Tobą - no wiesz moze spodobałes się jej ale czuje sie winna, nie wie co robić , ma wątpliwości i nie chce go skrzywdzic a jednocześnie ciągnie ją do ciiebie no i dlatego tak przeciąga sprawę. Nie jest d***** bo jej sie spodobałes - tak już jest ten kolees to nie mąż i watpię czy tę mądrale tutaj są i mają zamiar być z jedna i tą sama osobą do końca życia. Ludzie zanim spotkaja tą jedna jedyną osobę często spotykaja się z innymi. Tak już jest i nie ma sie co oburzac i dzewczyny wyzywać id dziwek. Sory za mase literówek. Moim zzdaniem poczekaj, daj jej czas na decyzje bo pewni dziewczyna sama sie ze swoimi myślami bije i z jednej strony nie chce faceta skrzywdzić a z drugiej pewnie nie może o Tobie tak do końca zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma chłopaka od dwóch lat i jest dziewicą. Spoko. Chodź sobie z nią. Twoja sprawa. Faceci widzę lubią kobiety, które ryją im banię. Nieuleczalny przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kordi
Skąd w was tyle złosći? jak do tej pory tylko kolega, który napisał 01:55:31 chciał jakoś rozkminić o co jej chodzi. W sumie by się zgadzało, bo od osoby z jej miasta wiem że znała chłopaka, który zabił się po rozstaniu z dziewczyną i możliwe że ona też z tego powodu może mieć obawy co do konsekwencji tak nagłego rozstania i dodatkowo może jest nie pewna co do stabilności moich uczuć. Co do dziewictwa. Tak Michałłłku istnieją takie kobiety, niektóre boją się seksu, inne nie chcą zajść w ciążę, a nie ufają antykoncepcji etc. dziewictwo to nie legenda, wiem od niej że ma ogromną chcicę, że próbowała z chłopakiem, ale nie wyszło zanim cokolwiek się zaczęło i na tym się skończyło. Nie chcę się wdawać w szczegóły, ale ma żelazne argumenty. Spotkałem się z takim typem kobiety o jakim mówisz Michałłł, ale tu jest właśnie zupełnie inaczej, wszystko opiera się na naszym zaufaniu i szczerośći. Nigdy nie spotkałem kobiety, która dosłownie mówiłaby o czym myśli oraz motywy swoich działań. Dopytałem swojej koleżanki dzisiaj, która była w podobnej sytuacji i udało im się. Stwierdziła że nie powinienem się narzucać i dać jej czas, ponieważ w takiej sytuacji trzeba przejść przez wiele etapów myśli co może trwać nawet do pół roku, aby w końcu zrozumieć że naprawdę się kogoś kocha i uczucia wobec niego są stabilne (jak ktoś zastanawia się co za koleżanka to taki prawdziwy friendzone, tylko ona potrafiła rzucić mi prawdą w twarz), ale że powinienem też psychicznie nastawić się że nie wyjdzie bo to jest bardzo możliwe nawet jak jej gość może być totalnym du**** to może się bać zaczynać wszystko od nowa. Nie wiem może się na tym przejadę i ona uzna że to jednak nie to, ale zobaczymy, na pewno nie będę żałować i postaram się być z nią. Myślę że napiszę później jak sytuacja się potoczyła. W ogóle uczucie tym razem zbudowało się zbyt mocne, abym mógł rezygnować bo tak mi pisza na forum -_-. Zapraszam jednak do dalszych przemyśleń na ten temat, samo rozmawianie o tym daje mi jakąś dozę spokoju, a nie chcę jej ciągle mówić o moich niepewnościach, bo jak będę w kółko zrzędzić to na bank nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem Ci tak: Bądź mężczyzną nie kobietą czyli nie wcinaj się na trzeciego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby w ich związku było cacy, to nie spotykałaby się z Tobą. Na pewno obawia się co to będzie po zerwaniu, na bank boi się zranić i skrzywdzić tamtego, ale to nie jest jej mąż i nic mu nie ślubowała, zatem myślę, że to żadna zbrodnia się o nią starać. Nie bądź nachalny, traktuj ją koleżeńsko, ona wtedy mniej się będzie obwiniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak coś jest trwałe i mocne, to choćby i 100 się o nią starało to ona będzie mieć to gdzieś, jak widać nie jest na tyle dobrze i stąd pojawiłeś się Ty. Ludziom się czasami nie udaje, może to nie do końca moralne spotykać się z kimś innym, ale wiele osób tak robi w fazie poprzedzającej rozstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kordi
@up No właśnie dlatego nie wyżalam się jej tylko tutaj :P, staram się jedynie abyśmy mogli rozmawiać bez spięć i robienia aluzji że ma chłopaka, bo wiem że tylko wtedy zaczyna się denerwować i robi się jeszcze bardziej niezdecydowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to jest jakaś chamka która uwielbia bawić się ludżmi. Totalnie niezdecydowana. Ja bym radziła zerwać z nią jakiekolwiek kontakty. Dla mnie ludzie, który zarywają innych będąc w związkach, są niewarci splunięcia. Chciałbyś mieć taką kłamliwą dziewczynę? Ja bym nie chciała chłopaka oszusta. Bałabym się cały czas, że jak w naszym związku coś mu nie bedzie odpowiadać, słowa nie powie, a cichcem będzie rwać inne. Jak ta lasia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mister master
"Jest dziewicą tzn. że raczej z tych porządniejszych" Albo tylko lodziki i walenie w kakao. Przepraszam, ale znacznie porządniejsza od tej dziewicy jest laska która miała 3 kochanków, ale z każdym postępowała fair...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panii
Uważam, że powinieneś użyć kroku "ch*j w d***e" ja przez taki krok rozstałam się z chłopakiem, który był miły, ale nie był takim ogierem w łóżku. W mojego nowego chłopaka podczas seksu wchodził jakiś demon i stawał się Bogiem, a jeszcze bardziej pomagał mu przy tym jego posłuszny wielki często sterczący k***s. Rżną mnie jak szmatę chciał abym krzyczała do niego. Więc może twoja miłość również czeka na taki ****** pamiętaj nie znaczy tak jak będzie się bronić olej to i czyń swoje. Wiedz, że ona na to czeka aby móc wybrać miedzy wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się wypowiem z drugiej strony. Nie da się ukryć chyba faktu, że w związku dzieją się złe rzeczy i się nie układa, zawsze obie strony to wiedzą i czują, bo sytuacja w której dla jednej jest idealnie i nie widzi nic złego, a dla drugiej jest źle jest niemożliwa. Ja tak miała z chłopakiem, nie układało nam się, oczywiście odszedł do innej, którą poznał jak byliśmy razem. Oczywiście miałam żal, ale z drugiej strony wiedziałam, że pomiędzy nami nie gra, a tak na dobrą sprawę wyświadczył mi przysługę, bo pewnie sama bym chciała to jeszcze ratować. Czasami lepiej nie tracić na to czasu, tylko ruszyć przed siebie. Takie rzeczy jak odejście do innej/innego się zdarzają, nie uważam tego za zbrodnie, pewnie i ona odchodząc do autora wyświadczy porzuconemu przysługę, bo lepiej by był z kimś, kto go kocha i nie rozgląda się za innym. Gdyby wszystko tam pasowało to taka sytuacja nie miałaby miejsca. Może to troszkę nie fair, ale lepiej się rozstać, niż tkwić w czymś na siłę i by ktoś przy nas tkwił nieszczęśliwy. Rozstanie i tak go pewnie zaboli, nie da się tego uniknąć, a sposób w jaki go porzuci jest już mniej ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kordikus
Panie "Kordi" po 1 nie podszywaj sie pode mnie bo Aryo i Drowix mi tu mowia ze ja jakieś tematy na jakimś forum otwieram i ble ble ble, po 2 jaki ty masz ilvl, chyba nie wielki i nie masz repy w gildi na Exalted, bo prawdziwy champion nie ma takich problemow. Jak chcesz to czekaj ten miesiąc ale szkoda repy, to nie jest jedyna dziewczyna na świecie i na pewno znajdziesz sobie lepsza :) Pozdrawiam PRAWDZIWY Kordi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kordi
Widzę że trolli tutaj też nie brakuje. Pani i Kordikus po co odwiedzacie to forum jeśli jedynie piszecie głupoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×