przedszkole a mróz

posyłacie dzieci do przedszkola przy dużych mrozach?

W sumie, niby dlaczego nie? Bo nie rozumiem? Boisz się że maluch zamarznie w drodze do auta czy autobusu? :D Bez przesady. Ubierasz dziecko cieplutko i normalnie idzie do przedszkola, przecież sucha, mrozista pogoda to najzdrowsza pogoda.

tak

Oczywiście, przecież do pracy też musimy iść mimo mrozu, a -12 stopni to wcale nie taki tęgi mróz.

Ja posyłam . A to nie posyła się wtedy? Nie wiedziałam ;).

wiem, że -12 jest ok, ale jak przychodzą większe mrozy. a podobno mają być. dzis zaprowadziłam to dziecko zimne nogi miało i chrypkę od razu prawie.

Zależy co według autorki oznacza duży mróz bo ja raz nie poszłam kiedy było - 30 stopni (tu gdzie mieszkam są tak duże mrozy) ale z tego co pytałam oprócz mojej córki były wszystkie dzieci a nie poszłam bo akurat miałam wolne od pracy i złapał mnie leń. Poza takimi przypadkami jak mój (chwilowe lenistwo) nie wyobrażam sobie siedzieć w domu z dzieckiem i zawalać mu przedszkole bo na dworze - 15 stopni.

Zaprowadzam, jak wychodzimy rano z domu jest -18.

Tak. Co mam z dzieckiem zrobić skoro ja i mąż także musimy iść do pracy? Zostawić samo w domu? Poza tym, w przedszkolu w taką pogodę przecież na dworze nie bywa, tylko w sali. Bez przesady więc z tym mrozem.

Indyk myślał o niedzieli..... :D Przecież nie będzie 30 stopni mrozu w Pl jak tu któraś u siebie w kraju miała ! Chrypka od mrozu? Zimne nogi? To co ty, dziecka nie potrafisz ubrać normalnie w taką pogodę i odrazu ma chrypkę? To co będzie jak tempka spadnie? Przeziębia to się człowiek w wilgotną i zimną pogodę a nie mróz kobieto. Mróz to nzjzdrowsze co może być.

Szalem owiń buzie by nie oddychalo zimnym powietrzem przez usta, cieplo ubierz, nie zapomnij o czymś dodatkowym pod spodnie a jak dziecku zimno w stopy to kup porządne,buty albo daj jeszcze parę skarpet

ubieram normalnie, 15 warstw mu nie założę przecież...

Moja znajoma dwa razy nie zaprowadziła bo uznała że nie będzie zrozić synka a dosłownie po godzinie z rana przyszedł teść i dała go z chęcią na spacer z dziadkiem więc to takie pieprzenie a samemu nie chciało jej się ruszyć tyłka . Dodam że znajoma nie pracuje a takie kobiety bardziej wymyślają bo mają czas. Ktoś kto pracuje nie ma tak głupich myśli tylko zaprowadza i odrazu widać że się da i że to normalne a dzieci całe i zdrowe. Mrozy są zdrowe, jest mniej bakterii i wirusów i organizm dziecka świetnie się wtedy uodparnia.

To nie chuchaj tak w niego to i chrypki nie będzie bo odrazu widać że boisz się byle zimna . Skoro w taką temperaturę dziecko miało zimne nogi to znaczy że masz złą odzież dla niego. Ubierz że dzieciaka porządnie , nie w 15 warst ale w podkoszulek, bluzę i kurtkę oraz spodnie zimowe na kalesony czy rajstopy, kup mu porządne buty. Mój ma trzy latka, nosi podkoszulek, bluzę dresową i lekką kurtkę zimową a na nogach rajstopy i spodnie zimowe, buty demar z owczą wełną. Dziecku jest cieplutko, kark i stopy ma cieplutkie.

to mój ubrany tak samo... i zimno mu...

W sumie to w ogóle na czas zimy najlepiej zamknąć się w domu i nie wychodzić :D. Jak się dziecko dobrze ubierze to będzie mu ciepło i mróz mu nie straszny. Zwykle na spacerach ja marznę ale dzieciaki nie narzekają. Poza tym samo -15 jeszcze o niczym nie świadczy. Wczoraj było u nas właśnie -12 w porywach do -15- w zalezności od dzielnicy. Ale powiem Wam, ze odczuwalnie było zdecydowanie cieplej- świeciło słońce i było całkiem przyjemnie- ;lepiej niż kilka dni wcześniej przy -3.

no jasne ze tak. Przeciez zawozimy z mezem corke samochodem wiec dlaczego mialaby nie isc? W przedszkolu 'wielka przygoda' http://www.wielkaprzygoda.com/ bylo cieplo w mrozy, nie maja problemu z ogrzewaniem wiec to minusowa temp na zewnatrz nie jest powodem do niepojscia do przedszkola

daj spokój z tą reklamą

Podniosłaś kretynko temat o mrozach w momencie, kiedy pogoda jest iście wiosenna ??? Na pewno nikt nie zauważył twojego podstępu :D

Czasem nie szlam, w tym roku nie bylo takich mrozów ale w poprzednia zimę olalam sprawę kilka razy bo nie chcialo mi sie isc. Balam sie ze dziecko sie rozchoruje bo do przedszkola mam ok 2,5km w jedna stronę. Po pokonaniu wzniesienia oboje dyszymy, oddychamy przez usta, trasa w jedna str zajmuje mi z dzieckiem 40-50 min. Wiec jak jest -20 to nie idę bo ja musze jeszcze wrocic a juz jak idę do to mam dosyc. Mam auto czy busa to ok ale jak piechota to olewam sprawę.

no przeciez sa na to sposoby ale tylko jak sie wie jak sie to robi i wtedy spoko sloneczko :) www.youtube.com/watch?v=hvS7LBZNLNY

:) Moja córka uwielbia chodzić do swojego przedszkola http://www.maturamiedzynarodowa.pl/ ma tam swoje koleżanki, lubi panią, nie zniosłaby gdyby nie mogła tam chodzić.

jest jest -15 to już nie .