Wycieczka do Indii

Nigdy na Filipinach nie byłam , także nie znam kraju wiem ze Makati jest jedna z lepszych dzielnic , także nie bierz do siebie slumsów , których tam oczywiście nie brakuje jak w każdym biednym kraju

Ojej to samo w Tajlandii , wkurzyło mnie to ze zawsze i wszędzie chcieli mnie oszukać :(

W Azji chyba wszedzie jest tak samo jesli chodzi o oszukiwanie. Jest sie bialym, wiadomo, ma sie grube dollary wedlug tubylcow, wiec jest sie bogatym w ich oczach. Ubrania dla siebie kupuje bez problemu w Manili w centarch handlowych, a jestem tego samego wzrostu co Ty, Upierdliwa Babo. Z butami tez nie mam problemow, no ale moj maz to jest niestety nie ma tak kolorowo. Tutaj nawet Adidas czy Nike nie produkuje takich duzych rozmiarow a buty do koszykowki ostatnio zamawialismy ze Stanow. I zawsze jest ryzyko, ze jednak nie beda dobre, ze beda cisnac. Wiadomo jak to jest jak sie zamawia przez internet. Szkoda, ze nie produkuja wiekszych rozmiarow obuwia, bo turysci naprawde narzekaja na niemoznosc zakupienia czegokolwiek. Wiem, ze w Dubaju jest mnostwo nian i sprzataczek z Filipin. Bardzo czesto rowniez te nianie sa wykorzystywane seksualnie przez Arabow. Jesli pracuja w arabskim domu to nie ma mowy, zeby mogla nosic krzyzyk czy czytac Biblie. Filipinczycy sa bardzo religijni i wlasnie czesto w krajach arabskich sa dyskryminowani ze wzgledu na swoje wyznanie. A wyjezdzaja jak kazdy z biednego kraju - za chlebem. Filipiny ich nie wyzywia. I tak to niestety wyglada.

*Upierdliwa Kobieto - pomylilam nicki. Dobranoc )

W Tajlandii byłam 3 razy i raczej nie mogę tego porównać do Indii. W TH próbują ale mowię ci w IN to jest po prostu nerw za nerwem. Nie powiem jak sie jest na to niewrazliwym to można mieć fajne wakacje, podróż pociągiem to fajna sprawa ( tylko klima strasznie zimna), ale tez cieżko sie zorientować w systemie pociągów bo nie wystarczy zapytać o bilet do np delhi trzeba znać numer pociągu w stylu 1314. Nierzadko sa biura dla cudzoziemców i tam pomagają. Ale za Chiny nie wierzyć nikomu kto wola pod stacja mówiąc ze pociąg nie chodzi/ ze stacja zamknięta i on zaprowadzi na właściwa stacje. Nie, on zaprowadzi zeby was oszukano. Cały czas trzeba mieć oczy otwarte. W Goa plaże sa ładne ale nawet tam nachodzą ciagle sprzedawcy wszystkiego. Na fotelu nie masz spokoju. Leżaku. Dobre jest wypozycZebie motocykla ale tylko dla bardzo dobrych kierowców. Varanassi gdzie pala zwłoki to najciekawsze miejsce, przejażdżka łodzią po rzece Ganges tez. Ale co z tego jak byłam psychicznie zmęczona tymi ludźmi. :-o

Upierdliwa kobieta napisala w dwoch zdaniach to samo powyzej, co ty w dwudziestu po co sie powtarzsz, napisz cos nowego a nie tylko przytakujesz.

W Goa jest dużo rosyjskich prostytutek. Nawet ruskie jedzenie dają w restauracji. Poza tym to takie typowe imprezowe i turystyczne miejsce w Indiach. Kazdy tam jezdzi. Bodajze co roku odbywają sie tam imprezy house/techno na plaży, cos jak nasze polskie Sunrise Festival. Miasto pelne pijaków i narkomanów.

dziewczyny mieszkające i podróżujące po azji robicie szczepienia ja mam akutalnie problem, bo nie wiem co robić. przed wyjazdem do TH wzięłam 2 dawnki na żółtaczkę i ona jest ważna rok, jeśli wezmę trzecią dawkę do połowy lutego to będę 'chroniona' 10 lat. i teraz nie wiem, bo z tym jest kupę załatwiania, lekarz-recepta, badanie, apteka, znowu lekarz-zastrzyk, nie mam na to czasu i tak się zastanawiam co robić...

Szczep sie na okolo 2 miesiące przed wyjazdem do Azji. Najlepiej przeprowadzic wywiad, ale nie ze zwyklym lekarzem tylko lekarzem specjalizujacym sie w szczepionkach zalecanych przed podróżami z egzotyczne miejsca. Jeśli mieszkasz w uk to idz do pielęgniarki od tych Travel i ona sprawd*******mputerze jakie obecnie zagrożenia panują w danym kraju. nigdy sie nie szczepilam na zoltaczke zanim jechalam do Indii. Tabletek na malarię tez nie bralam, bo w rejonie do którego jechalam nie bylo zagrożenia malarii. Także jeśli nie musisz nie bierz tych tabsow na malarię, bo one naprawdę niszczą zoladek. Są mega mega silne. Bralam szczepionkę na dur brzuszny, obowiązkowo przed wyjazdem oraz na tężec. Na tężec pewnie mialas ostatnią szczepionkę w szkole w PL w wieku 18 lat. Wazna jest na 10 lat wiec jeśli masz +28 lat musisz sie ponownie zaszczepić.

ja dopiero co wróciłam z azji, więc nastepny wyjazd za rok moze. pytałam tylko o żółtaczkę. na tęzec byłam szczepiona w szpitalu jak miałam zszywaną rękę, więc narazie mam spokój, przed wyjazdem zaszczepiłam sie tylko na błonice i polio albo dur już nie pamiętam, przed wyjazdem miałam 2 dawki szczepionki na żółtaczkę, ale one działają tylko rok, jednak jeśli wezmę trzecią dawkę, to będe chroniona 10 lat, ale nie wiem czy to robić. tyle ludzi wyjeżdża bez sczepienia i jakos zyją... o tabsach na malarie nawet nie myślę i nigdy nie zamierzam ich brac.

"Ja mogę wyjść z domu o której bym nie chciała i mam nianie z Filipin ale ja mieszkam w Dubaju a nie w jakis azjatyckich slamsach" A Dubaj to gdzie niby jest? W Afryce? A może Europie? Przecież sama mieszkasz w Azji. W Dubaju tez są slumsy tylko o tym w TV się nie mówi bo trzeba tylko pokazać wieżowce, które zresztą są budowane poprzez niewolnicza prace imigrantów z Bangladeszu,Indii i Pakistanu.poza Dunajem i Abu Dhabi to w Emiratach juz tak kolorowo nie jest,mieszkanko Dubaju w Azji. Niech zgadne,maz Arab? :D

Spier... J zazdrosnico , Emiraty to bliski wschód , a nie far east tumanie. A chooy ci do tego skąd jest moj maz mozesz mu ewentualnie o******** jak ryja umyjesz

Obywatelko swiata , chyba nic poza swoją Pipidówką nie widziałaś , ja byłam w Emiratach to sie nie wymądrzaj o slumsach , bo sama w nich mieszkasz z tym narzeczonym z Bangladeszu którego tak bronisz i którego ci tak żal :D

No to zdecyduj sie wulgarna prostaczko czy mieszkasz w tych Emiratach czy tylko "bylas" :D Bo najpierw piszesz o sobie jako mieszkanka a za chwile, ze bylas i slumsow nie widzialas... O ja cie... I po co bylo ci klamac, prostaczko? :)

one wszystkie jak zasmakuja w k********sie ciapackim to staja sie dziwnie agresywne i wulgarne

Faktem jest, ze Azjaci a szczegolnie Hindusi i Filipinczycy to sa narody sluzalcze. Oni maja to we krwi. Bardzo dobre i latwe do prowadzenia sa sluzace z tych krajow, Filipinki chyba szczegolnie. Jak ktos szuka sluzby to ci z Filipin sa najlepsi. Tylko trzeba uwazac na nich bo kradna. Zlodziejstwo tez maja we krwi niestety.

"Zlodziejstwo tez maja we krwi niestety." Czyli Polacy maja ostra konkurencje na rynku? ;)

Polacy nie sa sluzacymi dla arabstwa w Dubaju.

Ojciec Pinokia zasadził drzewo. Z drzewa wystrugał syna. A z syna wybudował dom. To się nazywa prawdziwy mężczyzna.

"Polacy nie sa sluzacymi dla arabstwa w Dubaju." No cos ty? Niesamowite! ;) Za to sa służącymi w Anglii przy myciu kiblow lub na myjniach samochodowych, ktorych wlascicielami sa Pakistanczycy lub Hindusi. A moj komentarz wyzej odniosl sie stricte do twojego o zlodziejstwie. Powtorze jeszcze raz, bo widze, ze nie jestes zbyt "kumata" - Polacy maja konkurencje w na rynku złodziei :) Zalapalas juz? ;) A teraz wracaj do zmywania garow.

Do tej z 20.17 Czyli masz konkurencje zlodziejko, tak? :D Bo jestes Polka a Polacy to zlodzieje, wedlug ciebie. Nawet, jezeli ciapak cie r/u/c/h/a, to nadal jestes (niestety) Polka :P i oczywiscie zlodziejka, wedlug twojej logiki" kretynko.

zlodziejstwo we krwi? Przeciez to o nas polakach tak mysla niemcy, anglicy, amerykanie. A czy wszyscy jestesmy zlodziejami? Nie sadze. Moze i polacy nie sa zluzacymi w Dubaju, ale na zachodzie Europy? W skandynawii najwiecej sprzataczek to polki, kolezanka z Anglii mowi to samo, ze u niej w dzielnicy tylko polki sprzataja. Ja mieszkam za granica i mam sprzataczke polke. To nie tak, ze gardze ta praca, bo sama na studiach sprzatalam (za granica takze), ale troche myslenia by sie przydalo. To, ze w Dubaju nie sprzataja polki to nie znaczy, ze nie robia tego gdzie indziej. Bo robia, tam gdzie maja najblizej, na czarno, bez ubezpieczenia i za najnizsza stawke.

Boze.Ja tego nie rozumiem. Jak mozna tak nienawidziec siebie samego i swojego narodu, zeby ciagle wyzywac swoich rodakow, rodzicow, rodzenstwo, dziadkow, pradziadkow i tp. Jestem dumny, ze jestem Polakiem. Jestesmy pracowitym narodem, dla ktorego praca i rodzina ma duze znaczenie. Mamy swoje zasady. Trzeba spasc na samo dno zeby wykazywac taka nienawisc do wlasnego narodu, a co za tym idzie, do samego siebie. Wspolczuje Wam dziewczyny tylu kompleksow. Dlaczego uwazacie sie za gorsze??

Wątek jest o Indii , jeżeli ktoś tam był prosze o wypowiedzi i opinie , Wulgarnej Obywatelce Swiata mówimy do widzenia Prosze o kulturalne wpisy

Obywatelka Swiata=Azjatycka Pani :D:p

takiej wyprawy na powiedzmy 3 tygodnie z przelotem. Ile mogloby to wyniesc? Mam odlozone 20 tysiecy zl na wycieczke i zastanawiam sie czy starczy do Indii

do ciebie ten wpis ty z 20.17 gość one wszystkie jak zasmakuja w k*u*ta/sie ciapackim to staja sie dziwnie agresywne i wulgarne. dodam - i zaczynaja same siebie nienawidziec.

Az tak bardzo przezywasz ze rozszyfrowalam cie tlumanie i twoje klamstwa? Dubaj ty moze na plakacie widzialas kolo swojego zmywaka :) A mnie kretynko do Polakow nie porownuj. Ja sie urodzilam w uk i jestem Brytyjka a ty polski plebsie mozesz mi najwyzej umyc moj samochod i posprzatac dom, bo do tego sie nadajesz :D Polacy to jeb/ane zlodzieje, kazdy to wie. W Niemczech kazdy juz wie ze Polaczek mu zaj/ebie samochod i czmychnie do swojej biednej Polski. Jeb/ane brudasy ze wschodniej Europy. Dlaczego to robactwo zjezdza sie do mojego kraju a nie np.do Rosji? Wezcie wy wypie/rda/lajcie gdzie do Moskwy :D

Hahaha, ja sie urodzilam w US i dla mnie takie "Brytyjki" jak ty to zwykle smieci. Setki takich laza po NY i skamla o prace. W US takich urodzonych z obcych rodzicow sie przyjmuje spolecznie, w Europie jestes nikim. Stad ten jad, zal i zacieklosc. A prawda jest troche inna, prawda poleczko? Oj niunia polactwo z ciebie sie wylewa kazdym porem skory. Ale pomarzyc dobra rzecz :D Hahaha naiwniaro polska. Aaa...i zlodziejska :D

najgorsze to te mendy nienawidzi Polakow a Brytole maja taka gleboko w d***e. nie nalezy do nikogo i sie bezsilnie szarpie. jedyna jej" zasluga" jest to, ze matka polka zlodziejka z ojcem polaczkiem menelem ja gdzies w kiblu angileskim sparowali.