Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prawdziwe historie

Polecane posty

Gość gość

mamusie czy przydazyla sie wam jakas dziwna straszna ale prawdziwa historia z d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam żadnego osobiście nie widziałam ani nie słyszałam chyba ale moja corka czesto patrzy na przedpokój i pyta sie mnie "mama, kto to?" Jak jej zadaje pytanie co ona tam widzi zeby mi powiedziała to niestety nie potrafi odpowiedzieć (ma 2 lata)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o takie historie przypadki mi chodzi:) ja tez nie widzialam osobiscie ale jak moja starsza siostra zostala sama z psem w domu to pies zaczal warczec i szczekac na drzwi w przedpokoju siostra sie wystraszyla troche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja prababcia umarla 11 lat temu w wakacje wieczorem kiedy jeszcze nie wiedzialam ze umarla w szpitalu lezalam w lozku juz i slyszalam charakterystyczne szuranie moje prababc**** podlodze wystraszylam sie zaczelam krzyczec rodzice oczywiscie mnie wysmiali... na drugi dzien zadzwonila babcia ze prababcia zmarla wieczorem w szpitalu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy jest tu jakaś mam z okolic jasła lub samego jasła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt sie nie wypowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie przezyl spotkania z duchem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj dziadek i rodzice pewnego wieczoru uslyszeli pukanie do drzwi, otworzyli- nie bylo nikogo. Powtorzylo sie to trzy razy i przy trzecim dziadek wkurzony ze ktos sobie zarty robi czekal pod drzwiami zeby je szybko otworzyc, a i tak nikogo nie bylo. Nazajutrz telefon do sasiadow (wtedy telefon mial soltys i lekarz :P ), ze wieczorem zmarl brat dziadka. Ja tam wierze w takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×