Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przedszkolak i noworodek w domu CO ROBIC

Polecane posty

Gość gość

Moje dziecko od wrzesnia chodzi do przedszkola, duzo przez to chorowalo. Teraz urodzilam drugie dziecko, i boje sie ze bedzie mi zarazac to mlodsze, jak sobie pomysle ze noworodek mialby dostac jakiegos zapalenia oskrzeli czy rotawirusa to mnie wzdryga. Druga sprawa ze starsze dziecko ostatnio nie chce chodzic do przedszkola, jeszcze zanim pojawilo sie rodzenstwo, rano trzeba bylo je namawiac zeby poszlo, wracalo zadowolone ale nastepnego dnia to samo. Nie wiem czy je wypisac i byc z dwojka w domu, nie wiem jak to ogarne, no i starsze dziecko nie bedzie mialo takiego kontaktu z rowiesnikami, szkoda mi tego, a z drugiej strony boje sie ze bede miec wiecznie chora dwojke w domu w tym noworodka... karmie piersia ale nie wiem czy to jakakolwiek gwarancja. Moze znalezc starszemu dziecku jakies zajecia z dzieciakami pare razy w tyg? Podpowiedzcie cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ma starsze dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego chcesz burzyć świat starszemu dziecku? Bo pojawił się nowy członek rodziny? Do szkoły też go nie puścisz, bo będzie zarażał młodsze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn już chodzi do 1 klasy ale też miał okresy w sumie do końca przedszkola że większość czasu nie chciał chodzić rano, później wracał zadowolony ja bym nie wypisywała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddaj starsze do domu dziecka. Boże, czasami zastanawiam się, jak wszystkie pokolenia Polaków i Polek wychowały się bez Kafeterii... Pewnie nie było tylu kretynek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój starszy miał 3 lata, gdy się pojawił w domu noworodek. No i zaczęły sie choroby. Ale cóż było począć? Trudno! Jakos to przeszlismy. Nie mogłam przecież zabrac dziecka z przedszkola. Teraz czekam na 3. dziecko. I znów będzie sajgon. Ale nic na to nie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czemu kretynek? Starsze ma nieco ponad 3 lata. Nie chce chodzic do przedszkola teraz, myslicie ze lepsza opcja bedzie wyganianie go na sile tam? Bo tez nie wiem czy to dobrze odbierze, ze mama ma nowa dzidzie a jego zmusza do pojscia, bo tak jak pisalam nie chce chodzic. I tak teraz nie chodzilo do przedszkola kilka dni i jakos wydaje sie zadowolone, w domu poswiecam mu duzo uwagi. No i naprawde nie balyscie sie ze mlodsze dziecko bedzie chorowac razem ze starszym i szpital w domu? Poki co starszak siedzial polowe czasu chory w domu a polowe w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale czemu nie moglas wypisac? Ja narazie urodzilam, nie pracuje, wiec moge byc z dwojka w domu i dawac starszaka na jakies zajecia dodatkowe z dzieciakami. Po prostu nie wiem czy to sie nie mija z celem, wieczne choroby, teraz juz dwojki, wiecej czasu w domu niz w przedszkolu, tylko po to zeby tam pochodzic przez tydzien-poltora w miesiacu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 1 klasy też go nie puścisz, bo będzie zarażał młodszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy urodziła się Ania miałam 2 przedszkolaków w domu. Jasne że się zarażają ale co zrobić? Dziecko w ten sposób nabywa odporność, musi po prostu swoje przechorować - za to jak pójdzie sam do przedszkola będzie chorował mniej niż rówieśnicy daję słowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na placu zabaw też się może zarazić od kogoś, więc będziesz trzymała go w zamknięciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej wybuduj oddzielny dom dla przedszkolaka, żeby tylko nie zaraził ci nowego dziecka idiotko. Co za różnica, czy dziecko choruje jako noworodek, czy przedszkolak. Lepiej, żeby chorował teraz, niż jak zacznie się szkoła. Potem w przedszkolu nie będzie tumanem przynajmniej, bo będzie na każdych zajęciach. Bierz starszaka do klatki i rób mu natrysk antybakteryjny przed kontaktem z drugim dzieckiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lany
rany kobieto przywiąż jedno do kaloryfera albo gdzieś jak już nic tylko mały się zarazi od starszego ludzie co z was za p***y ja nie rozumiem ja mam dzieci i nie rozumiem jakie matki teraz są ani szkoły ani pracy ani rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, ale chyba jednak lepiej zeby dziecko chorowalo jak bedzie mialo rok a nie jako noworodek? Bo teraz to praktycznie kazdy wirus i bedziemy musieli lezec w szpitalu z noworodkiem. Przeciez takie maluszki gorzej znosza choroby. A co do przedszkola to zastanawialam sie nad przeniesieniem do innego, gdzie grupy sa mniejsze i wiecej interesujacych zajec, ale nie wiem czy to dobry moment na taka zmiane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest troche inaczej. Takie maluszki gorzej znosza choroby jesli sie zarażą ale tez mają dużo większą odpornosc a na czesc chorób w ogóle nie zapadają. To ze starszy nie chce chodzic do przedszkola znaczy ze ma jakiies problemy z socjalizacją, nie odnajduje sie w grupie. Jesli teraz go odizolujesz to problem sie poglebi. wychowasz sobie maminsynka i dasz sygnał ze jesli czegos nie chce - to nie musi. A przeciez powinnas go uczyc ze problemy nalezy rozwiazywac a nie przed nimi uciekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że się martwisz bo bałam się tego samego. Moje starszaki teraz od września chodzą na zajęcia a młodsza Ania dopiero teraz się zaraziła - także pół roku minęło nim coś złapała. Takie maluszki mają swoją odporność, karmisz piersią prawda? warto kupić przy dzieciach inhalator - u mnie okazał się bezcenny. Co katarek to inhalacje z soli fizjologicznej i mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko po pierwsze musiałabys sie zorientowac gdzie jest problem i dlaczego on nie chce do przedszkola.. rozmowa z dzieckiem i opiekunkami napewno ci rozjasni... mysle ze własnie zaczełas sie skupiac na młodszym dziecku a troche ignorowa problem starszego. Co jesli on tez tak to odbierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie tak. Starszak bardzo chetnie chodzil do przedszkola przez kilka miesiecy, nie sadze zeby mial jakies problemy z dogadaniem sie z dziecmi, ladnie sie bawil, jest grzeczny, chetnie chodzil i wracal zadowolony. Przestal chciec chodzic jak mial dluzsza przerwe przed swietami-przez antybiotyk, a pozniej swieta, maz mial wolne wiec byl z nami. I mysle ze troche sie odzwyczail od przedszkola. Pozniej na poczatku stycznia poszedl, ale za pare dni cos zlapal, znowu w domu, pozniej kilka dni przedszkola i urodzilam. Tak jak mowie, wraca zadowolony, opowiada co robili, jakich ma kolegow i kolezanki, tylko rano jest problem. I nie wiem czy posylac rano na sile, czy tego nie odbierze jako probe pozbycia sie go z domu, nie jestem psychologiem, tylko normalna mama ktora sie martwi o oboje dzieci. Gdy jeszcze nie bylo mlodszego i starszak chorowal to w domu byl sajgon bo u niego czesto wiaze sie to z nocnym kaszlem, ani on nie byl wyspany ani my, a potrafilo sie to ciagnac 2 tyg. Jak pomysle ze teraz mialabym miec taka chora dwojke w domu to po prostu mi slabo. Martwie sie o zdrowie moich dzieci i staram sie znalezc najlepsze rozwiazanie, dlatego pytam o rade. Karmie piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje. Jeszcze walcze z moim mezem, bo to glownie on panikuje, boi sie o dzieci. Chce wypisac corke z przedszkola i wynajac opiekunke na kilka h dziennie zeby pomogla w tych pierwszych tygodniach, ale dla mnie to zadne wyjscie, bo starszak nie potrzebuje niani tylko kontaktu z dzieciakami, nie chcialabym mu tego zabierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób jak uważasz jeśli stać was na opiekunkę to może warto 3 -latek nie straci Bóg wie czego w przedszkolu, jeśli trochę w domu posiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może potrzymaj go z 2-3 tyg w domu ze niby chory a później niech chodzi ,sam zatęskni jak będzie widział ze w domu to caly czas to samo a w przedszkolu zawsze cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko mi sie wydaje ze on nie zateskni tak szybko za przedszkolem, bo w domu robimy razem rozne ciekawe rzeczy, zajmuje mu czas. Bawi sie tez sam oczywiscie, ale tez duzo ja czy maz. Dlatego myslalam o zmianie przedszkola na takie gdzie wiem ze dzieciaki maja duzo ciekawych zajec, w przedszkolu do ktorego chodzi corka to glownie malowanie, rysowanie, czas wolny itd. Pewnie teraz sie to zmieni bo musze czas rozdzielic pomiedzy dwojke dzieci, to moze bedzie chetniej chodzil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wypisałam, moja 3 miesięczna córka miała już 2 antybiotyki, starsza też ciągle chorowała i więcej była w domu niż w przedszkolu... a przynajmniej teraz są w domu zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolaMu
Mój starszy synek chodzi do zerówki,a dwa tygodnie temu urodził nam się drugi syn i po powrocie do domu już załapał od starszego(co dziwne podobno dzieci do miesiąca powinny mieć swoistą odporność) kaszelek i katar,no ale co zrobić to nas nie ominie,a myślisz że jak poślesz dziecko na jakieś inne dodatkowe zajecia gdzie będą dzieci to nic do domu nie przyniesie hmm kup lepiej jakieś dobre tabletki na odporność i podawaj starszemu;szkoda by go było teraz wypisywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama juz nie wiem naprawde, jak noworodek mi sie rozchoruje to bede sobie pluc w brode...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna mama
No taki minus dzieciaków z małą róznicą wieku. Młodsze łapie od przedszkolaka i tyle. Przeżyjecie jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomorzanka33
W cywilizowanych krajach 98% dzieci chodzi do przedszkola, u nas to jak widać zło konieczne. Widzę, jak 5-letnia córka sąsiadów wisi na płocie i wciąż woła wszystkie przechodzące dzieci, bo zajmuje się nią babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rób wiecej bachorów problem bedziesz miec z głowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektore z Was sa naprawde prymitywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko to zależy co masz na myśli mówiąc że dziecko chore. Dla jednych rodziców choroba to już katar. Mam znajomą ktora wypisała córke w przedszkola, bo starsza ciągle chora, a młodsza mimo tego że byla karmiona piersią miała co chwile antybiotyk. Po 3 antybiotyku powiedziała dość. Dziecko mialo wtedy 5 mies. A przy takim maluszku lekarze od razu dają antybiotyk. A karmienie piersią to róznie bywa. Znam dziecki karmione piersią do 2-3 lat które non stop chorowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×