Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Krew mnie zalewa jak teściowie biorą mojego syna na ręce któraś tak ma

Polecane posty

Gość gość

nie lubię ich w sumie nie wiem czemu, grają mi na nerwach..a jak przychodzą to mnie taki nerw chwyta..i od razu zamówienia kto pierwszy trzyma małego..jakby to była jakaś zabawka..teraz ja teraz ja..a Ty nie umiesz bawić itp..też jesteście takie zazdrosne o swoje dzieci bo nie wiem jak to nazwać..jeśli chodzi o moich rodziców to tego nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję teściom takiej synowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie oceniaj skoro nie wiesz jacy oni są wobec mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamknij siebie i dziecko w zlotej klatce zaborcza kwoko. Nie, to nie jest normalne, dziadkowie maja prawo cieszyc sie wnukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla ciebie moga byc jacy chca, wazne ze chca przebywac z dzieckiem a Ty nie masz prawa im zabraniac, tylko dlatego ze ich nie lubisz i nawet sama nie wiesz za co. swoim rodzicom tez zabron zblizac sie do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale oni nie chcą tobą sie zajmować tylko swoim wnukiem. I mają do tego prawo. A ty nie zachowuj się jak kwoka i pozwól im cieszyć się też dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ja zabraniam ? czytać się nauczcie, a potem komentujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektóre z was są najzwyczajniej w świecie wredne z natury- ciesz sie kretynko, że dziecko ma kochających dziadków i pamiętaj, że to właśnie oni wychowali twojego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak pozwalasz... i uważasz że robisz wielką łaskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz będzie najazd jaka to okrutna jestem..a żadna się nie przyzna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym miala zlych tesciow to tez bym im nie pozwalala, wkoncu to moje dziecko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie mam najgorszych..teściowa wiecznie obrażona siedzi nie odzywa się, teściu zlekka walnięty..wiecznie sie kłócą, nawet przy nas co mnie drażni..i to chyba to zraża mnie do nich najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
standard, teraz bedzie najeżdżać jaką ma wredną teściową, która jest głupia, gruba i niezaradna. TYlko autorka jest idealna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a do czego tu się autorko przyznawać? ja miałam doskonały kontakt z dziadkami zarówno ze strony mamy, jak i ojca, nikt mi tego kontaktu nie zabraniał i nie ograniczał i ja również nie mam zamiaru stosować tego typu praktyk w stosunku do mojego dziecka i dziadków, którzy je kochają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zalewa nad bo nie jesteśmy takie głupie jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze, że miłością do teściów nie pałam, ale to nie powód, żeby zabierac dziecku dziadków, bo niby dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest normalne. Tesciowa zawsze bedzie irytowala synowa i na odwrot, to jedna z najstarszych regul swiata :D To Twoje dziecko, ukochane oczko w glowie a tu przychodza tescie i gugaja do niego i nosza jak swoje. Ja tez sie zawsze irytuje jak to widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest normalne. Tesciowa zawsze bedzie irytowala synowa i na odwrot, to jedna z najstarszych regul swiata :D To Twoje dziecko, ukochane oczko w glowie a tu przychodza tescie i gugaja do niego i nosza jak swoje. Ja tez sie zawsze irytuje jak to widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyzywacie ja a nie znacie sytuacji. Ja mojej tesciowej nie trawie. Kiedys mialysmy inne stosunki. Zmienilo sie w sumie po porodzie. Juz na porodowke wprosila sie chociaz darlam sie, ze jej tam nie chce (jak mozna byc tak nachalnym?) pozniej mialam bardzo ciezki porod i gosci w szpitalu (ona i inni) w domu przez caly tydzien po porodzie, plakalam o malo w depresje nie wpadlam raz jak dziecko nie spalo cala noc odmowilam jej wizyty to zwyzywala mnie i obrazila sie na tydzien. Po tych akcjach gotuje sie we mnie jak dotyka moje dziecko (ale to ukrywam). chcialabym zeby w ogole go nie dotykala/ nie przychodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko- coś kręcisz. na początku napisałaś cyt. "nie lubię ich w sumie nie wiem czemu". A teraz nagle znalazłaś powody :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ja napisałam że bronię, ograniczam kontaktów? nigdy w życiu..tylko tyle, że mnie drażnią...ale ukrywam to..jak przyjdą a mały śpi to tylko czekają kiedy się zbudzi..a nie rozumieją np. że cały dzień nie spał i dopiero na wieczór udało mi się go zalulać choć na chwilkę..a Ci siedzą pieprzą farmazony głośnym głosem..mam wrażenie że specjalnie, żeby się obudził (ma 2 miesiące)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powody ? nie wiem czy to można uznać za powód że się kogoś nie lubi..moim zdaniem nie po prostu mnie to drażni i może to powoduje, że ich nie trawię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja tak mam, moja tesciowa rwie sie zeby malą wziąc na rece a ręce po pierwsze brudne, nie myje nawet po WC :O po drugie w taki sposób jak malą brala to ja dziekuje za uszkadzanie jej kręgosłupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to ten gosc od tesciowej z porodowki. W sumie jak przychodzi to jest mila.. czasem cos tam burknie odnoscie opieki o czym nie ma pojecia. Np. ze za malo kremu daje na odparzenia na pupie (chociaz doktor powiedzial zeby dac jak najmniejsza warstwe przeciez skora musi oddychac.) albo inne tego typu co mnie drazni bo to nie jej sprawa. Do tego pali papierochy i nie myje rak. Zwrocilam jej uwage to tez urazona. Nie bedze dotykac mojego dziecka po papierosie - no sorry. nie potrafie jej wybaczyc jak sie zachowywala na poczatku. Rozumiem, ze chciala widziec dziecko itd. ale nie takim kosztem... Nie liczylo sie moje zdrowie ani to czy dziecko jest zmeczone czy nie. Ciagle nekanie i obraza jak nie mogla przyjsc chociaz byla tu ciagle. Chcialabym zapomniec ale nie potrafie... chcialabym zeby mnie nie draznila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez swojej nie cierpie, i nie lubie jak bierze córke na ręce, mała ma 4 miesiace, swietnie sie bawi sama/na leżaczku, można jej pokazywac zabawke książeczke, moja mala dodatkowo tak ma ze np. po spaniu jak sie ja odlozy pod karuzele/leżaczek sama sie soba zajmie przez godzine nawet! a jak tescioweczka ja na rece bierze i oczywiscie noszenie sie nudzi po 10 minutach i ją odkłada to mała w ryk bo chce dalej byc na rekach a ja mam zasade ze biore dziecko na rece dopiero jak o to prosi-nigdy po spaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze, że nie jestem sama:) myślałam że wariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwielbiam jak przyjeżdzają moi synowie z wnukami, ale bez synowych, po cholerę mi obcy ludzie w domu, niech sobie jeżdżą do swoich matek. Drogie synowe to nie tylko wy nas nie lubicie, my was też. Przecież jesteście dla nas obcymi ludzmi, więc jak mamy was lubić. Włazicie do naszego uporządkowanego domu i zaprowadzacie swoje rządy. Rządzić to się można w swoim domu jak go będziecie miały. Troszkę zażartowałam, bo ja lubię swoje synowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko lecz się. Jesteś chora z nienawiści. To są dziadkowei twojego wnuka - wolałabyś, żeby mieli go w d***e?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby moja tesciowa zachowywała sie jak moja matka(ktora tez czasem stopuje-nie jest tak ze ta zlota a tamta bee ale za to do malej jest w porządku) to bym jej chetniej dawala małą. A tak to nawet maż nie chce tam jezdzic i jak mała w pazdzierniku sie urodzila to bylismy u tesciów 3 razy a oni nas nie odwiedzaja bo tesc uważa ze to hańbac że mieszkamy w 3 pokojowym mieszkaniu a nie w domu z podwórkiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby mieli go w d***e, to użalałby sie na forum, że dziadkowie nie interesują się dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×