Mleko mamy i mleko modyfikowane

Serdecznie polecam wszystkim mamom małych dzieci: www.dziecisawazne.pl/magda-karpienia-rozmowa-o-mleku-mamy-i-mleku-modyfikowanym/?dest=menu

tia, akurat na 'dziecisawazne' to mają fioła na punkcie eco, wychowania bezstresowego i najlepiej żeby dziecko było wegetarianinem :P A poza tym co to za porównanie, że w Bangladeszu 90% dzieci jest karmionych piersią w wieku 2 lat :D Nie wiem skąd oni by tam mieli brać mleko modyfikowane, przegotowaną wodę itp. jak tam bieda że aż świszczy...

Karmić piersią dłużej niż 6 miesięcy powinny matki które się świetnie odżywiają bo jak ktoś nie ma pieniędzy by zdrowo i racjonalnie się odzywiać a planuje długo karmić piersią (do dwóch lat) to przez ten czas wypłucze z siebie wszystkie cenne składniki odżywcze i będzie wyglądał jak Zombie. Moja znajoma ma fioła na punkcie karmienia piersią. Swoją pierwszą córkę karmiła prawie dwa lata i w tym czasie urodziła się druga córka (dzieci karmione przez pewien czas razem). Dziś młodsza dobiega drugiego roku życia i nadal ssie pierś. Znajoma żyje przeciętnie, niby o siebie dba ale wiadomo że rewelacji nie ma co po niej widać zresztą bo cerę ma białą niezdrową, jak kreda i strasznie chuda bo niedojada, tu obowiązki, przedszkole tu szukanie pracy i karmienie piersią. Lekarz jej powiedział że ma niskie żelazo i braki witaminowe. W Bangladeszu kobiety białe jak kreda może nie chodzą ale starzeją się i niszczą szybko.

Ja karmię piersią 2 lata i niestety nadal jestem gruba i zdrowo wyglądam :D A myślałam, że dzieciak wyssie ze mnie m.in. tłuszcz ;) No cóż, widocznie nie każdemu jest dane zmarnieć przy karmieniu piersią